cze 6. 2023
Czesc planuje przejsc na jeden system elektronarzedzi akumulatorowycch.
Chcialbym system, ktory bedzie przyzwoity i przyszlosciowy.
Obecnie chce kupic wyrzynarke i wiertarko-wkretarke, ktora dawalaby rade, ale w niedalekiej przyszlosci chcialbym tez kupic kosiarke.
W tym momencie zastanawiam sie nad Dewalt dcd791 oraz ryobi RDD18X
W tym przypadku tanszy jest Dewalt, niby mocy mniej, ale czy to odczuje? Za nim przemawia najmocniejsza wkretarka dcd999 - opinie glosza, ze ma moc wystarczajaca do wiercenia w betonie - wiec w przyszlosci moglbym na to polowac.
Dodatkowo za Dewaltem przemawia kosiarka na 2 akumulatory takie same jak do innego sprzetu oraz system 54V, gdzie niektore urzadzenia zyskaja sporo mocy, wiec wydaje sie najbardziej rozwojowy. Duza kosiarka z napedem na 2x18V kosztuje 2300, wiec to obok bardzo mocnego sprzetu wydaje mi sie sporym plusem.
Kosa na 54V ponoc daje rade - krzakow nie bede kosil, wiec powinno wystarczyc.
Kosiarka w Ryobi jest minusem, bo dziala z innym akumulatorem, wiec nie uciekne od zakupu dodartkowego aku, co prawda mozna go wykorzystac w kosie i innym ciezszym sprzecie, ale innego poki co nie planuje i ostatecznie decydowal bym sie przy Ryobi na 2 systemy.
Jednak wyrzynarka Ryobi RJS18X kosztuje 630, podobnie jak wiertarko-wkretarka RDD18X, a w DeWalcie wyrzynarka DCS335N to troche ponad 1000. W Dewalcie drozsze sa akumulatory (sa tez zamienniki jak i do Ryobi). Dodatkowo pomniejsze narzedzia tansze sa w Ryobi i czesciej mozna cos wyrwac na promocji.
Z DeWaltem obawiam sie, ze moge znacznie poplynac jak pojde w ich system, z drugiej strony w Ryobi bylbym skazany de facto na 2 systemy i jak patrze na katalogowe ceny najnowszych produktow to duzo tansze nie sa, kwestia tego, ze taniej kupie na poczatku akumulatory.
Co radzicie zrobic?
Chcialbym system, ktory bedzie przyzwoity i przyszlosciowy.
Obecnie chce kupic wyrzynarke i wiertarko-wkretarke, ktora dawalaby rade, ale w niedalekiej przyszlosci chcialbym tez kupic kosiarke.
W tym momencie zastanawiam sie nad Dewalt dcd791 oraz ryobi RDD18X
W tym przypadku tanszy jest Dewalt, niby mocy mniej, ale czy to odczuje? Za nim przemawia najmocniejsza wkretarka dcd999 - opinie glosza, ze ma moc wystarczajaca do wiercenia w betonie - wiec w przyszlosci moglbym na to polowac.
Dodatkowo za Dewaltem przemawia kosiarka na 2 akumulatory takie same jak do innego sprzetu oraz system 54V, gdzie niektore urzadzenia zyskaja sporo mocy, wiec wydaje sie najbardziej rozwojowy. Duza kosiarka z napedem na 2x18V kosztuje 2300, wiec to obok bardzo mocnego sprzetu wydaje mi sie sporym plusem.
Kosa na 54V ponoc daje rade - krzakow nie bede kosil, wiec powinno wystarczyc.
Kosiarka w Ryobi jest minusem, bo dziala z innym akumulatorem, wiec nie uciekne od zakupu dodartkowego aku, co prawda mozna go wykorzystac w kosie i innym ciezszym sprzecie, ale innego poki co nie planuje i ostatecznie decydowal bym sie przy Ryobi na 2 systemy.
Jednak wyrzynarka Ryobi RJS18X kosztuje 630, podobnie jak wiertarko-wkretarka RDD18X, a w DeWalcie wyrzynarka DCS335N to troche ponad 1000. W Dewalcie drozsze sa akumulatory (sa tez zamienniki jak i do Ryobi). Dodatkowo pomniejsze narzedzia tansze sa w Ryobi i czesciej mozna cos wyrwac na promocji.
Z DeWaltem obawiam sie, ze moge znacznie poplynac jak pojde w ich system, z drugiej strony w Ryobi bylbym skazany de facto na 2 systemy i jak patrze na katalogowe ceny najnowszych produktow to duzo tansze nie sa, kwestia tego, ze taniej kupie na poczatku akumulatory.
Co radzicie zrobic?
Aktualizacje społecznościowe
Dyskusje Popularne
20 Komentarzy
sortowanie:A Ryobi tylko chce za taki uchodzić, w dodatku tylko bardzo silnym marketingiem.
Jeśli miałbym budżet i potrzeby, to brałbym bez zastanowienia dewalta