Bazowy macbook air m1 dla programisty

Trochę potestowałem macbooki do programowania i skończyło na konfigu pro za 15 tys xd
Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie 16gb ramu, a 8gb to nieporozumienie, bo zawsze masz przecież obok środowiska przeglądarkę z wieloma kartami, ale never mind, załóżmy że dla Ciebie wystarczy.
Swap działa dobrze, ale poczytaj sobie też o problemach tych sprzętów, a raczej jeden który istnieje chyba, a jest nim zużywający się nadmiernie dysk. Dzieje się to wtedy kiedy ramu brakuje i system wykorzystuje dysk, m1 jest tak szybki, że użytkownik nawet nie zauważa, że swap "działa". Nie wiem, czy nie lepiej poczekać i dozbierać, czy ryzykować, ale myślę, że zamiast czytać pozytywne opinie poczytaj też o tym zjawisku i decyzja będzie prosta.

Do programowania w moim przypadku 16gb to optymalnie. 8 z pewnością Ci braknie. Ja teraz mam odpalone parę aplikacji, trzy przeglądarki, phpstorma i inne pierdoły jak mejl itp i mam jeszcze 4gb ramu wolnego. Druga sprawa to air - w nich są słabe systemy chłodzenia. Warto dołożyć do pro (mówie tutaj o wersji 13.3 - te 14 i 16 calowe to cena kosmos).

A musisz szpanować MacBookiem na wyjściach?
Ja czasem muszę mam obecnie Mac Pro z 2022 z 16GB RAM ale w domu leży MiniMac z 16GB (w planach wymiana na model z 32GB), dwoma monitorami 27'' i klawiaturą i myszą Logitecha.
Idąc po kosztach zaczynałem od MiniMaca z I5 na dodatek używanego (2012 lub 2013), działa do dziś ma 16GB i 512 dysk po tanich podmianach, w nim można wymienić dysk i pamięć:) ale dziś wydajnościowo d d.... ale jest .

Na pewno ogarnij sobie duży dysk. Ja mam w pracy 256GB pracując w React Native. Po zainstalowaniu XCode + symulatorów + Android Studio + emulatory to zostaje jakaś garstka pamięci na dysku