Witam,
Mam spory problem z konsolą PS5. Urządzenie mam nieco ponad rok i poza okazjonalnymi cewkami, co czasem wymaga pyknąć konsolę, albo początkowej pracy konsoli gdy odpala grę z płyty, to generalnie nie mam zastrzeżeń (z ofertą gorzej, ale to inna sprawa).
Za to pady to naprawdę straszna zagwozdka. Z jednej strony, to zdecydowanie najlepszy pad, jaki miałem okazję trzymać w rękach, który zaraz nie rząda ponad 500 zł i się nazywa padem premium.
Ale analogi do niego to już całkiem inna historia. Raczej przez całą żywotność nie mogę liczyć na to rozwiązanie magnetyczne gałek w Dualsensach, chyba że fanowsko się ogarnie, bo podobno są prace; pod Dualsense Edge, u którego bardzo łatwo gałki da się wymienić, ale i sam pad kosztuje ponad 1000 zł i nie wiadomo czy kiedykolwiek coś takiego faktycznie będzie zrobione i sprzedawane.
A gałki analogowe Dualsense są straszne, żaden pad mi się tak szybko nie psuł. I żeby nie było, to solidny pad, ale odkąd używam konsoli już około 14 miesiąc, to biały z zestawu pad szykuje się na drugą wysyłkę gwarancyjną, a późniejszy pad fioletowy z Amazona, oczywiście oryginalny, nie wytrzymał 2-3 miesięcy kiedy się na niego przesiadłem. Chociaż kasę dostałem zwrot, ale za 230 zł prędko drugiego nie kupię.
Naprawdę, w moim przypadku jest to tragedia z tymi analogami i wątpię że trafiłem trefne egzemplarze, tylko te pady po prostu tak mają. Podobno Sony przeprasza za to użytkowników, ale co mi po przeprosinach, jak w trakcie gra chce by postać stała w miejscu, a tymczasem w nieskończoność kieruje się w ścianę albo w przepaść albo pod łapy wroga?
Ok, skończony kącik narzekań, chciałem zapytać o alternatywy. Czy jest jakikolwiek sposób, aby podłączyć jakiś zewnętrzny pad do PS5, np. taki od 8BitDo Ultimate, co miałby te magnetyczne rozwiązanie gałek analogowych i przynajmniej prawdopodobnie na kilka lat byłbym spokojny o niego? Słyszałem o tym ich adapterze, ale nie znalazłem materiału, gdzie zewnętrzny pad by podłączyli do PS5, albo źle szukałem. Tak czy siak jestem bezradny i każda dobra sugestia byłaby wskazana. Zmiana konsoli odpada, bo na Xboxie nic nie ma, a Nintendo olewam póki jakiegoś Switcha Pro nie wypuszczą. W PS5 głównie psucie pada mi właśnie przeszkadza, a tak to można żyć.
Mam spory problem z konsolą PS5. Urządzenie mam nieco ponad rok i poza okazjonalnymi cewkami, co czasem wymaga pyknąć konsolę, albo początkowej pracy konsoli gdy odpala grę z płyty, to generalnie nie mam zastrzeżeń (z ofertą gorzej, ale to inna sprawa).
Za to pady to naprawdę straszna zagwozdka. Z jednej strony, to zdecydowanie najlepszy pad, jaki miałem okazję trzymać w rękach, który zaraz nie rząda ponad 500 zł i się nazywa padem premium.
Ale analogi do niego to już całkiem inna historia. Raczej przez całą żywotność nie mogę liczyć na to rozwiązanie magnetyczne gałek w Dualsensach, chyba że fanowsko się ogarnie, bo podobno są prace; pod Dualsense Edge, u którego bardzo łatwo gałki da się wymienić, ale i sam pad kosztuje ponad 1000 zł i nie wiadomo czy kiedykolwiek coś takiego faktycznie będzie zrobione i sprzedawane.
A gałki analogowe Dualsense są straszne, żaden pad mi się tak szybko nie psuł. I żeby nie było, to solidny pad, ale odkąd używam konsoli już około 14 miesiąc, to biały z zestawu pad szykuje się na drugą wysyłkę gwarancyjną, a późniejszy pad fioletowy z Amazona, oczywiście oryginalny, nie wytrzymał 2-3 miesięcy kiedy się na niego przesiadłem. Chociaż kasę dostałem zwrot, ale za 230 zł prędko drugiego nie kupię.
Naprawdę, w moim przypadku jest to tragedia z tymi analogami i wątpię że trafiłem trefne egzemplarze, tylko te pady po prostu tak mają. Podobno Sony przeprasza za to użytkowników, ale co mi po przeprosinach, jak w trakcie gra chce by postać stała w miejscu, a tymczasem w nieskończoność kieruje się w ścianę albo w przepaść albo pod łapy wroga?
Ok, skończony kącik narzekań, chciałem zapytać o alternatywy. Czy jest jakikolwiek sposób, aby podłączyć jakiś zewnętrzny pad do PS5, np. taki od 8BitDo Ultimate, co miałby te magnetyczne rozwiązanie gałek analogowych i przynajmniej prawdopodobnie na kilka lat byłbym spokojny o niego? Słyszałem o tym ich adapterze, ale nie znalazłem materiału, gdzie zewnętrzny pad by podłączyli do PS5, albo źle szukałem. Tak czy siak jestem bezradny i każda dobra sugestia byłaby wskazana. Zmiana konsoli odpada, bo na Xboxie nic nie ma, a Nintendo olewam póki jakiegoś Switcha Pro nie wypuszczą. W PS5 głównie psucie pada mi właśnie przeszkadza, a tak to można żyć.
Udostępnij przez Messenger
2 Komentarze