kwi 5. 2023
Witam,
zacząłem rozglądać się za oponami całorocznymi i gdzieś przeczytałem że dobrym wyborem będą IMPERIAL All Season Drive
zacząłem rozglądać się za oponami całorocznymi i gdzieś przeczytałem że dobrym wyborem będą IMPERIAL All Season Drive
Prosiłbym o podzielenie się spostrzeżeniami na temat opon całorocznych. Jeżdżę raczej w mieście, rocznie około 5 tys km
Chciałbym zamknąć się w budżecie 2000 zł ale im mniej tym lepiej
215/60/R16
lub
225/55/R16
Zapraszam do kulturalnej dyskusji
Aktualizacje społecznościowe
Kategorie
Dyskusje Popularne
38 Komentarzy
sortowanie:Polecić mogę. Porównania z innymi wielosezonami nie mam akurat, ale nie odbiegają niczym od zimówek z samochodach służbowych (doblo/berlingo).
Na mokrym to jak na mokrym, trzeba uważać, bo bliżej im do zachowania zimówek - czyli gorsza, ale nie tragiczna przyczepność
Ogólne kupiłem komplet za 920zł i to był genialny zakup, jak najbardziej polecam a polecam tym bardziej, że nogę mam ciężką i sposób jazdy raczej motocyklowy
Poprzednią furę (PUG 307) miałem 4 lata na Nokianach WeatherProof i też były spoko, ale trochę mnie wkurzały, bo auto nie chciało driftować (przedni napęd)
TL;DR:
Polecam bardzo Michelin CrossClimate+
Polecam również Nokian WeatherProof (Edytowano)
To nie ma kompletnie żadnego znaczenia a różnice między nimi są marginalne.
Możesz sobie poczytać, że ktoś poleca i są dla niego te jedyne wyjątkowe a wszystkie pozostałe to syf. Nie wnikam w choroby psychiczne, to zbyt prywatna sprawa.
Z miejsca pozdrawiam klikających śmiech nie mającym nic do powiedzenia.
Również jeżdżę na całorocznych od ponad 2 lat i przy nast. wymianie kupie jakiekolwiek markowe, na które będzie dobra cena.
Pamiętaj że całoroczne są "średnie" na oblodzonej drodze ale na szklance to cię i najlepsze zimówki nie uratują tak jak zachowanie minimalnej prędkości jazdy. (Edytowano)
Funfact, auto przywiozłem na segmencie premium - chińskim premium - Verderstein jeździłem na nich pół roku, w zimie też - nie były najgorsze, ale sam bym ich na pewno nie kupił
autobild.de/art…tml
Jakie robisz przebiegi?
Przecież autor napisał wyraźnie, że samochód do miasta i 5 tys. km...
Dopiszę... radziły sobie dobrze też przy tych śniegach z połowy grudnia, oczywiście w mieście. I nie, nie wszystkie ulice były odśnieżone. (Edytowano)
Ogólnie najlepiej przeglądać testy i wybrać któreś z najbardziej polecanych. Trzeba też pamiętać że się takie posiada czyli zawsze większy odstęp itp bo wiadomo jak z przodu ktoś ma dobre zimowe to inaczej w niego wjedziemy gdy mocno zahamuje w zimę. Na ogół też nie poleca się ich do aut o większej mocy lub jak jeździmy bardziej ostro
Z tymi Uniroyal niestety styczności nie miałem ani nie czytałem testów, wiem że robią bardzo dobre letnie opony (Edytowano)
Dla mnie najważniejsze, żeby opona miała najlepsze parametry na mokrym bo na suchym pojedzie każda, a śniegu jest niewiele. Druga sprawa to te rotalle mają oznaczenie xl czyli są wzmocnione na rancie, czuć że auto nie myszkuje jak szybciej pojedziesz po rondzie czego nie można powiedzieć np o Bridgestone weathe control która jak szybciej pojedziesz czuć myszkowanie przodu.
Jak nie masz ambicji do szybkiej jazdy i jeździsz przepisowo bierz jakiekolwiek nowe które pasują, bo dzisiaj nie ma już słabych opon.
Dobrego dnia
Jak ma byc ekonomicznie to Falkeny AS210
Do naszych polskich warunków najlepsze moim zdaniem są Vectory - idealne na deszcz i błoto pośniegowe czyli ogólną chlapę jesienno-zimowo-wiosenną.