Fotele Ikea

kwi 4. 2023
chce kupić krzesło, jeszcze nie wiem które jest optymalne najbardziej
rozważam te trzy na ten moment
MARKUS, JÄRVFJÄLLET , GRUPPSPEL
o dziwo chyba na tym GRUPPSPEL mi się najlepiej siedziało, ale to tak było 5 - 15 minut
a co innego jest 8h dziennie i więcej czasami

Dlatego jak ktoś ma taki dłuższe doświadczenia z tymi krzesłami i może się wypowiedzieć to będę wdzięczny
mam 171-172 waga miedzy 70-75kg tak nawet nie wiem, dawno się nie ważyłem na pewno mniej niż 80kg
MARKUS (ma najlepsze opinie) ale trochę duży mi się wydawał jak na mój wzrost, ale nie wiem może go trzeba ustawić odpowiednio, bo opcjami się nie bawiłem
Aktualizacje społecznościowe

8 Komentarzy

sortowanie:
Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika yenfnbqee
    yenfnbqee
    Mam 173 cm i ważę też gdzieś pomiędzy 70 a 80 kg. Czyli bardzo podobnie do Ciebie.

    W pracy mieliśmy między innymi Markusy i Jarvfjallety. Miałem okazję więc potestować jednego i drugiego po 8, czasami 10 godzin dziennie przez kilka dni. Już w trakcie pandemii, jak raz na jakiś czas chodziliśmy do biura. Z tych dwóch foteli dla mnie wygodniejszy jest stanowczo Jarvfjallet.

    Podjąłem więc decyzję o zakupie. Niestety to był moment, w którym z ikei te fotele znikały szybciej, niż bilety na Męskie Granie Albo błędy cenowe z amazona I to jeśli w ogóle się pojawiały. Ale po jakimś czasie udało mi się upolować 'używany' na OLXie, w dodatku w okolicy, więc odebrałem sam. Oczywiście trochę to trwało... Ludziom, którzy go kupili po prostu nie podpasował (koleś ważył spokojnie ponad 100, może nawet 120 kg). Dałem za niego 250 PLN (fotel serio w stanie idealnym, widać było, że nie siedzieli na nim więcej, niż kilka razy), musiałem tylko dokupić podłokietniki, ale kupiłem regulowane od innego fotela (Vallfjallet, czy jakoś podobnie), bo wtedy podłokietniki do Jarvfjalleta już nie były dostępne osobno. Kupiłem je na okazyjnej, z rozdartym opakowaniem, w dodatku ze środową zniżką Family, więc za 54 PLN Nowy model Jarvfjalleta ma siedzisko z ekoskóry i podłokietniki w zestawie. I te nowe podłokietniki też są regulowane.

    Moja dziewczyna, która jest ok. 10 cm niższa kupiła ok. rok wcześniej Jarvfjalleta od swojej przyjaciółki, której na tym fotelu się nie siedziało jakoś wybitnie wygodnie (też ma ok. 165 cm) i przy okazji przeprowadzki uznała, że stare graty sprzeda i kupi nowe, wygodniejsze (fotel i biurko).

    Magda studiuje fizjoterapię i też nie jest do końca zadowolona z tego kupionego Jarvfjalleta, ale podejrzewam, że to kwestia wzrostu. Regulacja podparcia lędźwiowego jest w nieodpowiednim miejscu. Ma też bardziej pionowo ustawione oparcie. Ja z kolei mam trochę odchylone.

    Zaletą Jarvfjalleta w moich oczach jest też możliwość przesunięcia siedziska do przodu względem oparcia.

    Wcześniej przy okazji jakiejś wycieczki do Wawy pojeździliśmy po sklepach z fotelami, biurowymi i ergonomicznymi. No i najbardziej przypadły nam do gustu dwa różne fotele ergonomiczne, z dużo większą możliwością regulacji. Ale oczywiście budżet ok. 2000 - 2500 PLN za sztukę. I to ok. dwa lata temu... A tu za ok. 500 PLN udało się nam kupić dwa Jarvfjallety... Więc różnica kolosalna. No ale siedząc na tamtych fotelach widać, że to zupełnie inna półka.
    Awatar użytkownika Lulu
    Lulu
    Ale oczywiście budżet ok. 2000 - 2500 PLN za sztukę.
    A co za model?
  2. Awatar użytkownika Usunięty721610
    Anonymous User
    Ja ma coś innego ale się wygodnie siedzi po 10-12 śmiało
    Sense7 Knight

    morele.net/fot…38/ (Edytowano)
    Awatar użytkownika yenfnbqee
    yenfnbqee
    Brak regulacji podparcia lędźwi, brak regulacji wysokości zagłówka (bo tych przesuwających się poduszek regulacją nazwać nie można). Brak regulacji podłokietników...

    Trochę inna półka :P