Cena bardzo dobra, ale od około 2 lat zaczeły mnie boleć flaki po niej, nie mam pojęcia dlaczego. Po innych tak nie ma
Wustenfuchs
Polecam wykonać próby wątrobowe, badania cukrzycowe i ogólne badania krwi.
Zobacz więcej odpowiedzi (11)
matt1904
Może podaj sklep?
Nokier
Internet
Travis_joeh
To polecam
teemce
Pyszna i wchodzi bez niczego ale cukier (Edytowano)
robert.cieslik
Ale nas zalewają tym tanim qwnem. Polityka typu "pijany polak to głupi polak".
laughterek
Czyli to tylko w Polsce występuje alkohol?
Zobacz więcej odpowiedzi (20)
lukasz1141
Tego się pić nie da. Na drugi dzień człowiek umiera jak tylko dzień wcześniej powącha. G...o
centis
Jameson, Bushmills, Tullamore, Jack Daniels
Zobacz więcej odpowiedzi (23)
microstar3000
Trochę taniej jest litrowy Grant's, u mnie nawet 54,99, screen ze strony sklepu
Bajor_
Polecasz Grantsa? to z piw pewnie Harnasia polecasz?
Zobacz więcej odpowiedzi (4)
Johnny_walker
na szybko poczytałem komentarze z góry. Prawda jest taka, że mimo że uwielbiam whisky, whiskey i bourbona to faktycznie to co biedra wprowadza w obieg w dużych pojemnościach nawet nie można pić. Butelkę 1l chyba Bushmills`a męczyłem przez prawie miesiąc - wtedy też w co nie chiałem wierzyć na peperze przekazali mi, żeby nie kupować w robaku i nie taką pojemność. Teraz popijam Ballantines`a z lidla z ostatniej wstawki - i jest elegancko. Jasne, że wole single malta z innej półki cenowej, jednak nie zawsze na to pozawala stan portfela.
eryk.gosc
Pracowałem kiedyś na magazynie dystrybutora mocniejszych alkoholi. Na biedronkę, w większości, szły te same, co na inne sklepy, tylko jedna marka, już od producenta, przychodziła konkretnie na ten jeden dyskont i nie chodziło tu o różnice w etykiecie czy butelce, bo były identyczne. Było to już kilka lat temu i nie mówię, że się nie zmieniło, ale akurat ballantines, był ten sam, dla wszystkich.
RPS99
Ballantine's Finest o pojemności 1 litra w cenie, w której kupowałem go W PROMOCJI w Carrefourze pod koniec czerwca 2022 - bardzo dobra cena. (Edytowano)
Nokier
Na spotkanie z szwagrem idealna
lukasz.romaszewski
Ta z Vabanku
KasiastyBidok
Najlepsza whisky na świecie
jasiek77
Jaką łychę najtańszą dobra bez rozcieńczania Polecacie ?
Lukasus
Sprobuj coś Irlandzkiego. Mi z kosteczką lodu siada Jameson.
Zobacz więcej odpowiedzi (10)
Cinemaniac4K
Ballantine's z Biedronki to dno... o wiele lepiej smakuje Jim Beam... (Edytowano)
TomaszLatis
to nie ten smak co kilka lat temu. Dlatego zrezygnowałem a lubiłem . Myślą że ludzi można Leszczyc, tak samo z piwami jest zmienia recepturę odrazu odstawiam
KubaToJa
Co sądzicie o czarnej żubrówce że szklankami z tej samej promki? Dobre to na prezent?
bzyku_snk
Zakupiłem. Dzięki
Testuje
Cena Czyni Cuda
Jaroslaw_Dembler
nie pije bo wstyd mnie było, że za dużo piję ale ballantines lepszy był od raz spróbowanej glenfiddich 12 single malt nie dość że droższa to w smaku i zapachu gorsza a tyle tu ekspertuf było
RPS99
Szkockie whisky typu blended popularnych marek (Johnnie Walker, Ballantine's, Chivas Regal, Grant's, Dewar's, etc) mają tą przewagę nad szkockimi whisky typu single malt, że są o wiele bardziej pijalne, tzn. mniej pieprzne (ostre) na języku i w przełyku od single maltów, po prostu łatwiej się je pije. Przykładem niech będzie sytuacja, w której ponad rok temu najpierw wypiłem 50 ml Ballantine's Finest w domu, a po 15 - 20 minutach wypiłem 40 ml Glendronach 12 YO w pewnym koktajlbarze i co ciekawe Glendronach mimo, że jest prawie 4-krotnie droższy od Ballantine'sa, to wydał mi się wtedy od niego dużo ostrzejszy zwłaszcza w tzw. finishu. Jednak niepodważalną przewagą whisky szkockich single malt nad szkockimi blendami jest to, że wszystkie nuty aromatyczno smakowe w przypadku single maltów odczuwane są o wiele intensywniej, zwłaszcza w przypadku tych dobrych maltów z renomowanych destylarni. Każdy sobie musi odpowiedzieć co bardziej woli - większą pijalność (blended) czy większą intensywność aromatu i smaku (single malt).
99 Komentarzy
sortowanie:G...o
Przykładem niech będzie sytuacja, w której ponad rok temu najpierw wypiłem 50 ml Ballantine's Finest w domu, a po 15 - 20 minutach wypiłem 40 ml Glendronach 12 YO w pewnym koktajlbarze i co ciekawe Glendronach mimo, że jest prawie 4-krotnie droższy od Ballantine'sa, to wydał mi się wtedy od niego dużo ostrzejszy zwłaszcza w tzw. finishu.
Jednak niepodważalną przewagą whisky szkockich single malt nad szkockimi blendami jest to, że wszystkie nuty aromatyczno smakowe w przypadku single maltów odczuwane są o wiele intensywniej, zwłaszcza w przypadku tych dobrych maltów z renomowanych destylarni.
Każdy sobie musi odpowiedzieć co bardziej woli - większą pijalność (blended) czy większą intensywność aromatu i smaku (single malt).