maj 9. 2023
Czy w tych czasach totalnie przestało się produkować smartfony z normalnymi ekranami? Szukam sobie jakiegoś nowego telefonu do 1000 zł i dziwi mnie, że wszystkie mają ekran o odświeżaniu minimum 90Hz OLED/AMOLED. Ja nie oglądam na telefonie filmów, nie rozumiem po co by mi był lepszy ekran niż w monitorze który mam, matryca IPS mi w zupełności wystarcza. Nawet jakbym taki kupił to i tak bym od razu przełączył na 60Hz bo to tylko baterię żre. Na telefonie głównie przeglądam neta i korzystam z aplikacji. Nie potrzebuje do tego widzieć 1000 klatek na sekundę ani nie wiadomo jak wyraźnych i bujnych kolorów. Czy są jacyś producenci, którzy produkują smartfony z gorszymi ekranami oferując lepsze specyfikacje procesora i pamięci? Obecnie mam Xiaomi Redmi 8 i jedyne co mi przeszkadza w tym telefonie, to że jest już dość powolny jak na te czasy, przechodzenie między aplikacji trwa latami, już nie wspominając, że zamykają się po każdym przejściu. no i aparat daje dużo do życzenia, chociaż fotografem nie jestem, więc też nie mam zbyt dużych wymagań.
Podsumowując, szukam telefonu bez wizualnych wodotrysków, ale żeby bebechy starczały na lata. Jest na co liczyć?
Podsumowując, szukam telefonu bez wizualnych wodotrysków, ale żeby bebechy starczały na lata. Jest na co liczyć?
Aktualizacje społecznościowe
Kategorie
Dyskusje Popularne
30 Komentarzy
sortowanie:A telefony do 1000 są aktualnie zdecydowanie gorsze niż były jeszcze 2 lata temu. Na pewno trzeba unikać Xiaomi, bo im się w głowach poprzewracało i cenią się zdecydowanie zbyt wysoko.
Do 1000 spoko wyborem moim zdaniem jest Realme 8 w wersji 6/128 albo Motorola G52. Obydwa telefony mają fajne procki, co prawda Moto ma tylko 4GB RAM, ale za to czysty i lekki soft, więc będzie śmigać.
nie jestem pewien czy napisałeś "nowym" w kontekście nowy ze sklepu czy "nowy" w kontekście nowy dla Ciebie, zamiana "starego".
do 1000 zł mógłbyś złapać iPhone 11, który na pewno starczyłby Ci jeszcze na 3-4 lata wnioskując z opisu Twoich potrzeb.
nie widziałem też, żebyś napisał w opisie, że tylko android - dlatego wystrzeliłem z taką luźną propozycją (Edytowano)
Liczy na to, że zamiast fona z 120Hz, dostanie fona z 60Hz, który by wykręcał wyniki jakby fon był zrobiony pod 240Hz...
I kompletnie nie rozumie, że nie po to się robi wydajne fony, by dawać do nich ekrany i robić z nich bottleneck...
Te czasy gdy ludzie ślepo patrzyli na cyferki w benchmarkach dawno minęły.
No i do tego narzeka na to, że wyższe Hz ciągnie więcej baterii, a opluwa OLEDy/AMOLEDy, które zaoszczędzają baterię.
Także szkoda czasu...
PS. Uwaga dodatkowo zgłasza komentarze... (Edytowano)