Rower elektryczny dla emeryta do 10k

sie 15. 2023
Cześć Peppery,
Mam pytanie do wszystkich naszych speców od rowerów.
Szukam roweru elektrycznego dla ojca który ma chore kolana (>60 lat), budżet w okolicach 10k.
Ważna oczywiście amortyzacja, rama raczej damska ze względu na łatwość wsiadania, typ trekingowy, nie miejski.
Kierowcy raczej spory, ok. 100kg, wzrost 176. Ważniejszy chyba będzie raczej "ciąg" silnika niż pojemność baterii.

Macie jakieś konkrety do polecenia?

Z przeglądu rynku znalazłem głównie Ecobike'i ze 100Nm momentu, amortyzowaną sztycą
mocnerowery.pl/tre…tml

Ew. Taki Fischer
decathlon.pl/p/m…ary
Lub tańszy
decathlon.pl/p/m…rny
Aktualizacje społecznościowe

4 Komentarze

sortowanie:
Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika yenfnbqee
    Szybko się do niego zniechęci, no ale jego sprawa... Pozycja mocno nachylona, zacznie go jeszcze boleć kręgosłup No ale co my możemy przy takim podejściu...
  2. Awatar użytkownika Grzegorz_Byczynski
    A może Tenways AGO T? tenways.com/pro…o-t
    Co prawda nie jest trekkingowy i trochę wykracza poza budżet (12300 zł). Na plus: centralny silnik, przekładnia CVT, pasek zamiast łańcucha, duży wyświetlacz. Minusem jest waga 30 kg.
    Sam rozważam zakup, ale póki co nie znam tego roweru i opieram się jedynie na materiałach reklamowych. (Edytowano)
  3. Awatar użytkownika yenfnbqee
    Bierz składaka, w ostateczności miejski, a nie rower typu trekking, góral itp.

    Mają najwygodniejszą pozycję za kierownicą i najniżej położoną ramę.

    Poza tym zajmuje najmniej miejsca, można przechowywać złożony (w schowku, garażu czy nawet przedpokoju). Można też spakować do bagażnika samochodu i przewieźć.

    Dziewczyna ma ecobike'a model evenblack od ponad 3 lat i poza drobnymi problemami wynikającymi raczej z nieudolnego montażu w sklepie i kilkoma niezbyt przemyślanymi rozwiązaniami bardzo sobie chwali. Ja sam kilka razy jechałem i też zrobił na mnie dobre wrażenie.
Awatar użytkownika