Oddam kod na roczną licencję Navitel Europa Android

Jaja sobie robią z tymi licencjami. Sprzedają je (dobrze, że na promocji za 1 PLN), ale i tak nie działa.

Znajomy miał taki tablet firmowany przez nich, chyba model T700, już zainstalowaną nawigacją, używał go przez kilka lat. Sprzęt z czasem przestawał się nadawać do czegokolwiek poza nawigacją, w końcu przestał nawet i do tego... Aplikacja się po prostu zawieszała, albo tablet nie był w stanie złapać zasięgu satelitów... i pomimo przejechania kilkudziesięciu kilometrów nadal pokazywał miejsce odjazdu albo jego bardzo bliskie okolice.

Podjął decyzję o zakupie nowego tableta i ich nawigacji, bo był przyzwyczajony.

Po zainstalowaniu aplikacji na nowym tablecie (6 GB RAMu) pod koniec listopada zeszłego roku aplikacja uruchamia się bardzo sprawnie. Ale nie da się aktywować licencji, więc i map. Próbowane kilkanaście razy, restarty, przywracanie do ustawień fabrycznych itp). Nic.

Jako że licencja była kupiona w dużym i popularnym elektromegamarkecie, to uznaliśmy, że zgłosimy sprawę do supportu producenta oprogramowania. Sprawa ciągnęła się do końca marca, w końcu kontakt się urwał. Była resetowana licencja, kilkanaście kolejnych prób intalacji z linka, ze sklepu, ze strony. Nadal bez zmian. Przy instalacji którejś z poprzednich wersji aplikacji zaczęło działać. Udało się aktywować licencję, pobrać mapy i raz uruchomić aplikację. Po czym apka się zaktualizowała i koniec... Znowu nie działa. W sumie stara wersja aplikacji nie byłaby niczym złym. Ale do tej wersji można było pobrać tylko trzy czy nawet czterolenie mapy. Nowsze działały tylko z nowszą wersją. Znaczy działałyby, gdyby się udało pobrać

Tablet oczywiście spełniał wymagania producenta aplikacji, nie miał żadnych rootów, blokad, wirusów itp.

Uznaliśmy w końcu, że szkoda czasu. Sąsiad chyba powoli uczy się google maps (Edytowano)