Niestety, ta okazja wygasła 13 minut temu.
797°
Opublikowano 22 lutego 2024
Plant beef burger w Max Burgers
Stacjonarnie: Ogólnopolska
Opublikowane przez
Żyrandol
Dołączył w 2020
17
343
O tej okazji
Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:
We wszystkich lokalach. Oferta znaleziona w aplikacji, ale można zamawiać w tej cenie bez jej zainstalowania.
Więcej szczegółów od
Aktualizacje społecznościowe
Sprawdź również
Powiązane dyskusje
Powiązane kategorie
152 Komentarze
sortowanie:Tu masz opinie z PWN: ,,Często spotykam się z krytyką nazw takich jak kotlet sojowy, pasztet z soczewicy, tatar wegański itd. – a więc nazw potraw wegetariańskich, które odwołują się do ich mięsnych odpowiedników czy pierwowzorów. Zazwyczaj jest to umotywowane tym, że są one niezgodne ze zwyczajowymi definicjami wyrazów, które zawierają, a więc rzekomo niepoprawne. Czy moglibyście Państwo się do tego odnieść?
Z poważaniem
Czytelnik
Do podanych przez Pana przykładów dodam szynkę z piersi indyczej, kabanosy drobiowe, masło roślinne czy schab z boczniaków. Najważniejszym elementem znaczenia jest w nich (podobnie jak w tych, które Pan przywołał) rodzaj dania (potrawy), a nie – jak w tradycyjnych: kabanosie , maśle, schabie czy szynce – to, z czego zostało wykonane (kabanos to kiełbasa z mięsa kabana, czyli wieprza; masło to tłuszcz powstały z mleka krowiego; szynka to mięso lub wędlina powstała z tylnej części półtuszy wieprzowej, czyli szynki właśnie, a schab to potrawa przyrządzona z mięsa z części grzbietowej i lędźwiowej półtuszy wieprzowej, czyli ze schabu).
Taka zmiana hierarchii elementów znaczenia słowa, prowadząca do całkowitego zaniku podstawowego dawniej składnika, nie jest niczym dziwnym ani nowym. W jej wyniku powstały współczesne znaczenia rzeczowników wędlina (dawniej tylko: ‘wyrób z mięsa wędzonego’) czy (żeby przywołać inną dziedzinę) bielizna (początkowo: ‘biały element stroju’). Dziś jemy wędliny gotowane i nosimy kolorową bieliznę. Tak więc nie jest niczym nienaturalnym powstawanie nazw typu kotlet sojowy (zresztą od dawna istnieją kotlety jajeczne czy kotlety ziemniaczane), pasztet z soczewicy (podobnie jak pasztet z warzyw) czy tatar wegański (por. tatar z łososia). W nazwach tych rzeczownik nadrzędny wskazuje na rodzaj potrawy (np. na jej wygląd, sposób przyrządzania, funkcję), a jego przydawka (wegański, z łososia, sojowy itp.) na skład." (Edytowano)
Marketingowo trudno się tak szybko odbić od słowa "beef", jeśli od kilku dekad powszechne było jedzenie wołowiny i stała się podstawą tego typu dań. Do tego stopnia, że producenci roślinnych kotletów kombinują, jak najlepiej udawać wołowinę.
Ale może za 20 lat wystarczy "plant burger". I okaże się, że można zrobić coś dużo smaczniejszego i ładniejszego niż nibywołowina.
Cena 12 zł za burgera roślinnego to powinna być cena regularna, a nie promocyjna.
Nie polecam
2. Bo uwielbiasz kanapki na ciepło i najchętniej jadłbyś je codziennie, ale wyznaczyłeś sobie limit czerwonego mięsa w diecie i te z wołowiną możesz zjeść 2 w tygodniu.
Sałata jest powszechna w różnych burgerach, a ratować świat najlepiej jedząc w domu.
Fast foody je się z wygody.
Pewnie jednak zdrowsze niż grillowana wołowina. Eko - bez znaczenia.
A smak każdy ma inny, więc już Ty może nie decyduj, co jest smaczne a co nie jest.