Pytanie o bojler elektyczny.

gru 2. 2023

Witam, zaczne od tego że mieszkam w bloku na wsi, nie miałem nigdy bojlera. Odkręcam kurek i leci ciepła woda. Po świętach się przeprowadzam do mieszkania w którym jest własnie bojler. Obecny bojler ma z 40 lat i szukam nowego. Nie wiem jaka powinna byc moc i pojemność. Możecie mi coś doradzić?
Wstępnie myślałem nad kupnem bojlera o pojemności 80-100L i mocy ok 2KW.

Jak długo nagrzewa sie taki bojler żeby wziąć kąpiel?
Czy jak mam termostat ustwiony na full to leci wrzątek (jaka temperatura mniej wiecej, średnio bo wiem że zależy od danego urządzenia)?
Czy bojler musi działać cały czas? Chodzi mi o sytuację że jest ustawiony termostat na 1/5 żeby costam grzało, żeby mieć ciepłą wodę żeby umyć ręce?
Czy bojlery maja "opcje zarządzania pojemnością", chodzi o to że wiem że nie potrzebuję nagrzać 100L tylko np 10L i ustawiam sobie 10L (10L chyba sie szybciej nagrzeje niż 100L)?

Post

Udostępnij

Udostępnij przez WhatsApp

Udostępnij przez Messenger

Dom i mieszkanie Zadaj pytanie

Skomentuj

Kategorie

Dom i mieszkanie

13 Komentarzy

sortowanie:

gru 2.
W bojlerze trzeba regularnie sprawdzać stan tzw. anody bo inaczej koszty cię zeżrą, to taka uwaga na przyszłość, ten 40-letni choćby z tego względu odpada. A generalnie warto brać jak najmocniejszy, ja miałem 4-kilowatowy i on po prostu dynamiczniej nagrzewał wodę. Zwłaszcza jak masz 100-150L to ma to znaczenie. Koszt nie jest wyższy bo woda prędzej się nagrzewa. To jak dzbanek do gotowania który ma 1200W i taki, który ma 2400W. Pamiętaj też, że 100L to nie jest bardzo dużo, nawet dla jednej osoby. Przy kilku osobach nie ma szans spokojnie się wykąpać w ten sposób bo choćbyś na głowie stawał to mniej niż 40-50L ciepłej nie zużyjesz na prysznic, a to jest naprawdę szybkie mycie. Także inwestowałbym w większy niż 100L.

Inna sprawa, że nie praktykowałem ciągłego podgrzewania bo to generuje koszty okropnie. Wystarczy że odkręcisz na moment i już się włącza i lata pół godziny albo i lepiej. Najlepiej jest nagrzać na full wodę i wyłączyć go. Jak się woda zużyje to znowu grzejesz na full. Warto zainwestować w jak największy z tego względu i z bardzo porządną izolacją.

To już było dawno, ale wspomnienia pozostały, więc piszę na szybko to co pamiętam. Twoja inna opcja to piecyk gazowy na butlę. Może cię to zdziwić ale są takie. Po prostu terma gazowa do łazienki zasilana propanem-butanem 11kg zamiast gazem sieciowym. Korzyść jest tu podwójna bo gaz butlowy ma wyższą kaloryczność od sieciowego. (Edytowano)
Autor
13 g, 21 min
A czy w ostatnim czasie (no powiedzmy na przestrzeni tych 30-40 lat) zmieniła się jakoś znacznie wydajność takich bojlerów (chodzi mi o sytuację że kiedyś bojler 4kW potrafił nagrzać wodę w 1h, a teraz tą samę ilość wody w tym samym czasie nagrzeje np. 2,5kW)?
12 g, 8 min
Gdy mieszkałem w bloku z bojlerem to sobie kupiłem elektroniczny timer do gniazdka gdzie był on podłączony i ustawiałem w jakich godzinach tylko ma się włączać, np. pn-pt 5-8 i 18-22, w weekendy jakoś inaczej. Pokrętło w bojlerze na 3/4 mocy grzałki (tyle zalecił instalator) i ten system się sprawdzał.
gru 2.
Kup przepływowy piecyk, nagrzewa wodę lecącą w danym momencie przez rury, więc jak nie potrzebujesz ciepłej, to nic się nie grzeje na zapas, więc nie zużywa energii. Poza tym ciepła woda się nie skończy, bo jest grzana na bieżąco. No i nie będzie strat (bo woda w bojlerze nie ostygnie, jak wyjdziesz do pracy na 8 godzin, czy tam raczej nie będzie musiała być regularnie podgrzewana, żeby utrzymać temperaturę.
Autor
gru 2.
A taki piecyk to wydajny jest? Do umycia rąk pewnie starczy, ale do kąpieli da radę? Wiadomo im mniejsze ciśnienie to cieplejsza woda, a do kąpieli nie moze lecieć pół godziny bo ostygnie.