Łopatka wieprzowa bez kości pakowana próżniowo Kraina Mięs - Biedronka

Wiadomo, że w tej cenie, to tylko padlina

Dlatego pij mleko - nie tylko będziesz wielki ale i trafisz po śmierci do Mlecznej Doliny.

Mam identyczne spostrzeżenia, wczoraj praktycznie to samo napisałem o tłuszczu i kombinacjach z pakowaniem. Dziwnym trafem zaczęło się to psuć od czasu, gdy w zakładach zaopatrujących wielkie sieci (głównie Animex) masowo zatrudnili przybyszów ze wschodu. Podobno aż 95% załogi to nie-Polacy aktualnie. Mam podejrzenia, że oni robią jakieś wały, wynoszą dobre mięso, itp. a zostawiają nieotrymowany tłuszcz, żeby waga się zgadzała.

Takie kawałki łopatki czy szynki dawniej spokojnie nadawały się do upieczenia - to były w miarę jednolite, duże kawały mięcha, takie jak na zdjęciu w gazetce. A obecnie są to w zasadzie jakieś rolady mięsno-błonowo-tłuszczowe i jeszcze trochę to sprawa dojrzeje do zgłoszenia do UOKiK. Ja każdorazowo robię dokładne zdjęcia i mięcha i opakowania z widocznymi wszelkimi danymi producenta, nr partii, datą, itp. Jeżeli zaczniemy takie rzeczy wysyłać do UOKiK to jestem przekonany, że podejmą kroki w celu ukrócenia tego cwaniactwa. Ostatecznie istnieje jakaś norma i definicja "mięsa bez kości", jego gatunki, itp. Nie mogą to być ochłapy wyglądające jak gat. 4 dosłownie. A zwróć uwagę, że na paczce z mięsem nie jest już napisane który gatunek. I chyba dzięki przepisom które na to pozwalają mogą przemycać gorsze gatunki.

Ukarali kiedyś Masmal za papranie masła tłuszczami roślinnymi (taką karę dostali, że się nogami nakryli i zniknęli z rynku - przejął ich Polmlek po tej aferze) to mogą i producentów mięsa ukarać. (Edytowano)

A kto by tam sie przejmowal takimi szczegolami. Moze jak juz przygladasz sie obsludze to nagrywaj to i pozniej cyk do sanepiku

Przykro to pisać, ale mam nadzieję, że nie z polskich hodowli (tzn. z duńskiego tuczu nakładczego w Polsce). Kupuję regularnie i z praktyki wiem, że najsmaczniejsze mięska mają napisane Hiszpania, następne w kolejności - Niemcy. Jak jest napisane Polska to mięso aż ocieka wodą, a w środku często są ochłapy z niepowykrawanym tłuszczem, ładnie zawinięte do środeczka. Rekord to aż 25% wagowo tłuszczu i 10% wagowo wody w paczce z takim mięsem. W przypadku mięs z innych krajów tłuszczu było zazwyczaj do 10% i do 5% wody.

A co to psy to świnie żeby jadły wszystko