Action golarka maszynka do golenia ubrań

Również nie polecam. Kilka dni temu taka sama mi padła.
Ma małą powierzchnię główki, zauważalnie zwalnia pod obciążeniem, a odprowadzenie frędzli do zbiornika ciągle się zapycha i trzeba dłubać. Nie dość że denerwuje to i syf robi.
W Lidlu spotkałem wspomnianego wyżej philipsa. Różnica ogromna.

Rozpada się w rękach, szmelc

Kupiłam, bo jest w action od dawna. Straszne dziadostwo -nie polecam. Użyta może z 10 razy i padła.

Miałem w ręku niemal identyczny tylko, że z Biedronki. Jak za tę cenę działa ok. Byłoby bardziej wygodnie gdyby glowica była nieco większa.

Chciałem kiedyś tego Philipsa z promki ale finalnie kupiłem bo tanio... Zakładanie baterii porażka - nie trzymają się, wyskakują - trzeba mocno trzymać przed zamknięciem (potem ok). Musiałem rozebrać i złożyć bo nie chciała się włączyć (problem z blaszką - "zabezpieczeniem" przed uruchomieniem po wykręceniu sitka).
Mimo wszystko po finalnym uruchomieniu nawet działa. Nic mi się w wirniku nie zapycha, kłaczki elegancko lądują w przezroczystym pojemniku. Nawet nie spodziewałem się że po przejechaniu po 2 ciuchach tyle tego shitu zbierze :P

Golarki tego typu nie mają większego sensu, dam sobie rękę uciąć, że ta maszynka bardziej ciągnie i urywa włókna, niż je ucina, co powoduje większą ilość kuleczek na ubraniach. Tak więc goląc kulki dostajemy więcej kulek.
Zamiast tego polecam kupić coś lepszej jakości, a jeszcze bardziej polecam kupowanie ubrań z naturalnych tkanin.

Użyta na 2 koszulkach, na obu zrobiła dziury. Po wsadzeniu dołączonych baterii nie włącza się, dopiero po wsadzeniu innych baterii działa. Baterie załączone w zestawie niby są AA, ale są krótsze niż np. AA z varty. Nie polecam.