Czym dla Ciebie jest promocja, czyli pogadanka na temat obniżek cen i jakości poszczególnych perfum

Szanowni, ostatnio coraz częściej zastanawiam się nad definicją promocji, którą kieruje się większość z Pepperków i powiem Wam, że mam z tym spory dylemat. Oczywistym i logicznym jest to, że dla laika w danym temacie tą podstawową promocją na portalach typu Pepper będzie procentowa wysokość przeceny danego towaru. Sam mam z tym spory problem, ponieważ wiem, że gdybym miał kierować się tylko i wyłącznie tym procentowym wyznacznikiem, to praktycznie każdego dnia mógłbym publikować Wam perfumy o powiedźmy dość dyskusyjnej jakości, ale z dużymi przecenami sięgającymi 20-40% i więcej. Sęk w tym, że nazwijmy to dość szumnie moja "moralność" nie pozwala mi tego robić, bo ciężko byłoby mi polecić Wam coś, co sam uważam za bardzo przeciętną lub słabą kompozycję, ale jednocześnie wiem, że spora część z Was i tak pewnie mogłaby się skusić na dany zakup jeśli byłby po prostu w dość niskiej cenie.

Reasumując, moje pytanie do Was brzmi: Jakie jest wasze podejście do tego tematu? Czy wolicie potencjalne masowe publikacje z bardzo dużymi obniżkami perfumowych przeciętniaków, czy te rzadsze, ze słabszymi obniżkami typu 10-12%, ale pozycji lepszych jakościowo*? Oczywiście pomijam kwestie wysokich przecen na bardzo dobre perfumy, bo tych chcemy wszyscy Zapraszam do dyskusji

*gwiazdka z racji tego, że wiadomo iż zawsze znajdą się osoby, które przy nawet w teorii bardzo dobrych perfumach mogą wyrazić kompletnie odmienne zdanie na temat ich jakości do czego mają święte prawo.