Rower szosowy Scott Addict 40 Karbon

Tiagra w rowerze za 7300 xD Co do opon to do graveli często 42-45 się wsadza

"Od razu do zmiany na 23"? Litości, nie proponuj takich rzeczy nieświadomym początkującym, to nie 1990 rok. Za rower plusik, ładny.

O, widzę, że autor 3. najśmieszniejszego poczucia humoru w historii wstawek wokołorowerowych (zaraz po tych od "bułek" i srama oraz cycplusa), wrócił na portal, niestety z tym samym zestawem żartów:
- wasz expert rowerowy @Frihet,
- niestety tarcze zamiast vbrake,
- opony 23 mm,
- robienie sobie dobrze w opisie, zamiast konkretów.

Ta wstawka "wyśmienita", blisko 7,5k za Tiagrę i 9,8 kg na wadze. Bić brawa można na siedząco, czy trzeba wstawać?
Kiedy znowu się spłaczesz, że w komentarzach Cię nagabują, zamiast bić pokłony i ponownie usuniesz konto?

Mnie tam ten rower przekonuje. W końcu to pełna hydrauliczna tiagra. Z tego co kojarzę to ciąg linki jest jak w grupach 11 rzędowych więc można się bawić w drobne upgradey, choć wiem, że średnio opłacalne to bywa. Rama Scott w dodatku z włókna węglowego, czego chcieć więcej. Waga 9,8kg faktycznie spora, ale na kołach pewnie można sporo zejść. Oczywiście wiąże się to z kosztami, ale raczej rzadko widuje się rowery z jakimiś fajnymi kołami prosto od producenta, nie mówię że nie ma, ale raczej rzadko. Co do wagi jeszcze to bywa, że producenci podają wagę dla najmniejszego rozmiaru, a potem ktoś zamawia L i jest rozczarowany. Może tu jest uczciwie 9,8kg ale przy rozmiarze M także mniejsze mogą być odpowiednio lżejsze. Jedynie z oponami autor również moim zdaniem troche nie trafił, 32 to spoko opona dla amatora zarówno do jeżdżenia jak i amatorskiego ścigania, ale mało to jest konserwatywnych kolarzy...? U mnie w grupie po dziś dzień są zwolennicy jedynie szytek 20 czy 21. Więc niech każdy jeździ na czym lubi.
Jest w zasadzie jakaś alternatywa dla tej szosy jeśli wymagania to hydraulika i rama z karbonu, nawt za te 7,5k? Chętnie przejrzę

W tym miejscu należy przypomnieć każdemu rowerzyście, że należy jeździć po ścieżkach rowerowych (Edytowano)

Fajnie, ze wróciłeś, tylko czemu pod nowym kontem? Co pepperowi nie pasowało? Dla mnie miałeś jedne z najlepszych okazji z całego peppera, sam bym nie znalazł takich dobrych ofert.

Co Wy robicie taką spinę o wagę? Jak się nie jeździ po górach, to waga nie ma takiego znaczenia jak aerodynamika. W peletonie zawodowym na płaskich czy lekko pagórkowatych etapach rowery kolarzy ważą od 8 do nawet 10kg. Na góry wiadomo - poniżej 7. Jak ktoś chce zejść z wagi, to wymienić koła i grupę jak się zużyje. I błagam, nie wkładajcie opon 23mm. Sam jeżdżę na 25mm, ale gdyby nie ograniczenie ramy, to włożyłbym 28.

Mam 10 z 2022, polecam, koła zmienić opony dętki i z kilo spokojnie można zejść jak nie więcej, jeśli ktoś ma mni uszy budżet to szuka innej marki, jak z każdym produktem.

Jakbyście po nim nie jechali to z oponami ma rację (Edytowano)

Ta waga to jakaś makabra

Roweru nie oceniam ale kolor to jakaś tragedia 🤦

nie beda machac bo jest brzydki

Czemu zrobiłeś drugie konto?
@Frihet
@Frajhet

Włożę kij między szprychy. Ile robicie tymi rowerami km? 100/dzień, 1500/tydz.? Rozumiem zawodowcy to co innego. Tu rower za 7k, wczesniej za 18k. Idziecie na rower i co? Strach wejść po sok do żabki bo ktoś zakosi. Byłem ostatnio z G. Kalwarii. Jest tam knajpka. Przed lokalem kilkadziesiąt rowerów właśnie podobnych do w/w. To o to w tym chodzi?

Czemu ten rower waży aż 10kg? To przez koła? Aluminowy Canyon/Rosa waży coś koło 9kg.