Niestety, ta okazja wygasła 8 sierpnia 2023.
282°
Opublikowano 1 sierpnia 2023

Rower elektryczny MTB KROSS Hexagon Boost 1.0/Silnik Bafang H400

3 799zł
Stacjonarnie: Ogólnopolska ·
Awatar użytkownika 13782840
Opublikowane przez
13782840
Dołączył w 2023
396
2 065

O tej okazji

Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:

Więcej Rowery

Znajdź więcej okazji Rowery

Sprawdź więcej okazji

Odkryj więcej ofert na głównej stronie

MTB KROSS Hexagon Boost 1.0 Rower elektryczny z napędem w piaście/Dostawa 0zł

*amortyzator SR Suntour XCT 30 HLO o skoku 100 mm
*napęd Shimano układ 3x8
*Shimano Tourney FD-TY700/ManetkiShimano Acera ST-EF505/tylnaShimano Acera RD-M3
*hydrauliczne hamulce tarczowe Shimano BR-MT21
*korba,kaseta shimano
______________________________________________________________________________________________

*silnik Bafang H400/moc 250 W
*wyświetlacz Bafang HMI DP E12.CAN
*akumulator Phylion SF-06S/522 Wh
______________________________________________________________________________________________

DOSTAWA GRATiS/również wstępnie zlożonego.
Centrum Rowerowe Więcej szczegółów na
Aktualizacje społecznościowe

43 Komentarze

sortowanie:
Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika Kalcio
    rower elektryczny w tej cenie to jak telefon z Androidem za 500zł... resztę sobie sami dopowiedzcie
    Awatar użytkownika matmm
    Twoja opinia jest totalnie bez sensu. Sam mam elektryka za 3500 zł i uważam, że jego zakup na moje potrzeby był strzałem w dziesiątkę. Jak ktoś chce mieć legalnego na polskich drogach elektryka, zasięg +/- 50km i nie ma potrzeby z nikim się ścigać (tak, mi tu doradzano, żeby kupić rower który wyciąga 70km/h, tylko po co?) to taki rower będzie w zupełności wystarczający.
  2. Awatar użytkownika 13782840
    Autor
    Rowery elektryczne to jednoślady, które poruszane są siłą mięśni kierowców jednak wyposażone są w uruchamiany naciskiem na pedały pomocniczy napęd elektryczny. Ten jednak powinien być zasilany prądem nie wyższym niż 48 A o mocy nie większej niż 250 W, która zmniejsza się stopniowo do zera po przekroczeniu prędkości 25 km/h. Jedynie takie rowery elektryczne rozpatrywane są w świetle prawa jako rowery. (Edytowano)
    Awatar użytkownika Leszek66
    Ta i prąd ma 48 V(volt) 😄
  3. Awatar użytkownika ZpupyGaz
    Rower to ma być rower a nie jakieś wynalazki z baterią co może spalić chałupę
    Awatar użytkownika adam_xxx
    "Mięso to się je na surowo, a nie z jakimś ogniem co może spalić jaskinię"
  4. Awatar użytkownika Centaur10n
    W tej cenie chyba nic lepszego się nie znajdzie. Mam, jeżdżę ponad 50 km dziennie do pracy (w obie strony) i jestem zadowolony. Wymieniłem siodełko, gripy, podwyższyłem kierownicę, zamontowałem błotniki, bagażnik, koszyk... Dużo tego, ale teraz jest z niego terenowy trekking jak chciałem. Daje radę nawet po ciężkich leśnych ścieżkach. To jest rower z wspomaganiem, którym trzeba czasem mocno dopedałować, a nie elektryk, który sam jedzie. Dobry i tani kompromis dla osób, które lubią rower, a jednocześnie chciałyby jeździć dalej i nie wrócić do domu bez sił. Weekendowe trasy po 80km to dla mnie relaks. Wspomnę tylko, że odblokowałem pełną predkość na każdym stopniu wspomagania. Podobno niektórzy mają z tym problem.
    Awatar użytkownika Waski199
    Jak można odblokować pełną prędkość? Jest z tym dużo roboty czy w miarę nieogarnięty ja sobie z tym poradzę? Są jakieś poradniki do tego?
  5. Awatar użytkownika Daniel000ster
    W razie czego można wywalić baterie i ten cały mechanizm elektryczny i używać go jako rowera napędzanego tylko siła mięśni ?
  6. Awatar użytkownika bubu12
    w rowerze elektrycznym najważniejsze są:
    hamulce tarczowe, silnik, bateria.
    - można bez hamulców tarczowych na vbrejkach jeździć gdy w liczniku ustawimy hamowanie silnikiem, działa to lepiej niż hamulce ale silnik i regulator się grzeją - ja wyłączyłem
    - silnik od mocy 750W w górę mocowany w tylnym kole nie ma części mechanicznych i zapewnia min. frajdy i mocy. silniki 250W 300W 350W są dla różowych landrynek z pieskiem w koszyku
    silnik 500W da radę, ale ma 4 plastikowe tryby które trzeba wymienić bo się ścierają więc out.
    - bateria [uwaga na te od chińczyków bo oszukują na mocy],
    min 16Ah 750Wh 48V to zasięg około 60 km bez pedałowania z pedałowaniem drugie tyle.
    jak braknie "prądu" to można wracać jak na zwykłym tylko czuć wagę roweru
    jakby się kogoś na ramie wiozło.

    największą wadą rowera elektrycznego jest jego WAGA !
    silnik 5-6 kg, bateria drugie tyle + kontroler i cały rower to ~ 35 kg lub więcej.
    Awatar użytkownika BakaOmaeda
    U mnie silnik 1000W waży 7kg, bateria 48V 17,5Ah waży 4kg. To daje 11kg więcej.
  7. Awatar użytkownika kocziz
    hahahahaha !!!!! Brawo za porównanie
  8. Awatar użytkownika HubaBuba1132
    Da się do niego dołożyć czujnik momentu do supportu? Podobno masakra bez tego.
    Awatar użytkownika bcde
    Nie da się jechać bez czujnika?
  9. Awatar użytkownika Adrian_Be
    Brak w magazynie.
  10. Awatar użytkownika Heniek_Nalesnik
    Już nie ma
    Awatar użytkownika Sławek_
    Są aktualnie
Awatar użytkownika