Ktoś go ma i może coś napisać? Czekałem na promo optigrila ale dawno nic nie bylo, ciągle tylko drożeje...
Oskar_r
Kupiłem i oddałem. Wbrew opisowi płyty nie nadają się do zmywarki (w instrukcji jest napisane, że trzeba je myć ręcznie). Ja do zmywarki włożyłem i zrobiły się czarne od spodu (brudziły). Powierzchnia nieprzywierająca też jest kiepska - zrobiłem cukinie i nie mogłem domyć płyt (pomimo namoczenia- może za krótko), dlatego też włożyłem do zmywarki. Napisałem reklamacje i przyznali , że płyt nie można myć w zmywarce. Widzę, że opisu od tego czasu na allegro nie zmienili, tak, że dla mnie jest to świadome oszustwo. (Edytowano)
Zobacz więcej odpowiedzi (10)
Darayawus_Shiro
Mam ten model w domu i nie mogę z czystym sercem polecić. Przede wszystkim jak na deklarowaną moc, to grzeje dość słabo. Nastawianie na mniej niż max, czyli niby 230 stopni, nie ma żadnego sensu. Ciepło nie przenika też za bardzo do wewnątrz produktu, jeśli ten jest grubszy. Ciężko jest np. podgrzać dobrze rollo z dwóch placków.
Kiedyś kupiłem z lidla i gdyby nie to, że się zepsuł po paru dniach i oddali mi kasę, to bym pewnie polecał, bo grzał lepiej niż ten. YOER używam ze dwa lata i oprócz tego, że czasem zgłasza błędy, to jednak działa, choć używam sporadycznie.
Ogólnie na opiekacze nie polecam wydawać więcej jak 200 zł, albo iść od razu w coś a'la optigrill, bo takie spotkanie się w pół drogi nie daje ani jakości, ani oszczędności.
Jurek_Rak
Próbowałes reklamować?
Zobacz więcej odpowiedzi (2)
PiterParker
Wygląda bardzo podobnie do grillów DeLonghi, które zbierają całkiem niezłe opinie, ale dawno nie były w dobrej promce. Ktoś ma i może coś powiedzieć więcej?
nawkrzy
Mam grill DeLonghi CGH923D i tego Yoer Panino EG02S, kupionego za 368 zł ze wstawki na Black Friday. I tak, przeszła mi TA myśl przez głowę Rzeczywiście, obydwa grille są mechanicznie do siebie podobne, ten sam system wyjmowania płyt, ta sama rączką z regulacją, zbliżona obudowa i pojemnik na tłuszcz. Generalnie nie ma dużej różnicy w wykonaniu, ale mam wrażenie, że tam w DeLonghi trochę bardziej skupili się na szczegółach i spasowaniu. Różnicę w cenie w przypadku Yoer widać głównie w pokrętłach, wyświetlaczu i tym, że nie ma płyt do gofrów. Pokrętła działają jak w starej pralce Polar, a wyświetlacz wygląda jak wyjęty z radia samochodowego z Golfa II. Nie mniej, wszystko działa i grill robi co ma robić. Za tą cenę, szczególnie poniżej 300 złotych, to nie ma się co zastanawiać.
Zobacz więcej odpowiedzi (4)
Tomcio-jimi
Jeśli zdejmowe tacki grzewcze to ok...
nawkrzy
Tak, płyty można wyjmować.
Zobacz więcej odpowiedzi (3)
blexede
Mam go od 2.5 roku. Złego słowa nie powiem. Używam często do różnych rzeczy. Firma Yoer w ogóle robi dobre rzeczy, mam też od nich młynek elektryczny do kawy. Płaciłem 2.5 roku temu 400 zł.
Yankes123
Jak młynek bo się zastanawiałem? Nie widziałem recenzji w necie. Masz porównanie do innego? Dzięki!
Zobacz więcej odpowiedzi (2)
General_Patton_1885
Za 149 jest fajny w Lidlu też 2000 W.
Przemyslaw_G.
Ten z Lidla jest bez zdejmowanych tacek, bez regulacji temperatury, bez timera. Nie ma co porównywać.
Zobacz więcej odpowiedzi (2)
Cosmo77
Gdzie dostanę takie pieczywo?
Wojciech_Sowa
Szukałem w kilku sklepach i nie mogę znaleźć, też chętnie się dowiem.
Zobacz więcej odpowiedzi (3)
j3xr1
Ale monstrum. Polecacie coś podobnego ale mniejsze?
Krzysztof_Rabiczko
Przecież to jest małe
Zobacz więcej odpowiedzi (5)
recepopadajo
1334 cm², ile?
stray
Wymiary jednej płyty grzewczej - 29 x 23 cm Matematykę zostawiam tobie.
Szarlej102
Co myślicie o używaniu go w ogrodzie/balkonie zamiast gazowego.
Sikoraaa
Wtedy polecam wieksze nieskładane
Zobacz więcej odpowiedzi (1)
gibon43
Brak możliwości mycia w zmywarce dyskwalifikuje go na starcie....jak grill elektryczny to tylko od Tefala
AcidSeal
Mam i polecam. Dwie główne zalety, na których mi zależało: 1. Wyjmowane płyty - testowałem wcześniej grill bez wyjmowanych płyt i jest to niebo i ziemia jeżeli chodzi o łatwość czyszczenia. Po przetestowaniu, nie kupiłbym grilla bez wyjmowanych płyt. 2. Wielkość - nie mam zbyt dużo miejsca na blacie, więc to odgrywało duże znaczenie. Jest mniejszy od grillów Tefal (chodzi o obudowy, a nie płyty grzewcze).
Reasumując: 1. Jeśli miałbym dużo miejsca na blacie - wybrałbym Tefal (możliwość mycia płyt w zmywarce, możliwość zmiany płyt np. na gofeowe). 2. Jeśli miałbym mniej miejsca na blacie, to wybrałbym ten - możliwość wyjmowania płyt, jednak nie można ich myć w zmywarce oraz brak na rynku innego rodzaju płyt, np. do gofrów).
Ogólnie jeśli chodzi o grille to są chyba za 3-4 konstrukcje grillów na rynku, a poszczególni producenci dodają własne moduły startujące. Grillem tego samego rodzaju jest grill od Amica z tego co pamiętam, jednak ten od Yoer, ma lepsze gałki i troszkę większe możliwości.
Jak dla mnie Tefal (jeśli miałbym miejsce na blacie), a jak nie to Yoer (wyjmowane płyty wg mnie to na prawdę must have). (Edytowano)
KaPaCz
Nie rozumiem jak ktoś jest w stanie zrobić w takich "grillach" cokolwiek innego niż tosta. Przecież nie da się tutaj równo zamknąć pokrywy np na kiełbasie. Mam jakiś taki lidlowy grill i aż dziwne że ktoś to sprzedaje:/
KaPaCz
Dodatkowo to je amelinium pokryte teflonem. I cyk potem zdziwienie czemu za 20 lat takie kolejki do onkologa 🥲
57 Komentarzy
sortowanie:Czekałem na promo optigrila ale dawno nic nie bylo, ciągle tylko drożeje...
Kiedyś kupiłem z lidla i gdyby nie to, że się zepsuł po paru dniach i oddali mi kasę, to bym pewnie polecał, bo grzał lepiej niż ten. YOER używam ze dwa lata i oprócz tego, że czasem zgłasza błędy, to jednak działa, choć używam sporadycznie.
Ogólnie na opiekacze nie polecam wydawać więcej jak 200 zł, albo iść od razu w coś a'la optigrill, bo takie spotkanie się w pół drogi nie daje ani jakości, ani oszczędności.
Rzeczywiście, obydwa grille są mechanicznie do siebie podobne, ten sam system wyjmowania płyt, ta sama rączką z regulacją, zbliżona obudowa i pojemnik na tłuszcz. Generalnie nie ma dużej różnicy w wykonaniu, ale mam wrażenie, że tam w DeLonghi trochę bardziej skupili się na szczegółach i spasowaniu. Różnicę w cenie w przypadku Yoer widać głównie w pokrętłach, wyświetlaczu i tym, że nie ma płyt do gofrów. Pokrętła działają jak w starej pralce Polar, a wyświetlacz wygląda jak wyjęty z radia samochodowego z Golfa II. Nie mniej, wszystko działa i grill robi co ma robić. Za tą cenę, szczególnie poniżej 300 złotych, to nie ma się co zastanawiać.
Matematykę zostawiam tobie.
1. Wyjmowane płyty - testowałem wcześniej grill bez wyjmowanych płyt i jest to niebo i ziemia jeżeli chodzi o łatwość czyszczenia. Po przetestowaniu, nie kupiłbym grilla bez wyjmowanych płyt.
2. Wielkość - nie mam zbyt dużo miejsca na blacie, więc to odgrywało duże znaczenie. Jest mniejszy od grillów Tefal (chodzi o obudowy, a nie płyty grzewcze).
Reasumując:
1. Jeśli miałbym dużo miejsca na blacie - wybrałbym Tefal (możliwość mycia płyt w zmywarce, możliwość zmiany płyt
np. na gofeowe).
2. Jeśli miałbym mniej miejsca na blacie, to wybrałbym ten - możliwość wyjmowania płyt, jednak nie można ich myć w zmywarce oraz brak na rynku innego rodzaju płyt, np. do gofrów).
Ogólnie jeśli chodzi o grille to są chyba za 3-4 konstrukcje grillów na rynku, a poszczególni producenci dodają własne moduły startujące. Grillem tego samego rodzaju jest grill od Amica z tego co pamiętam, jednak ten od Yoer, ma lepsze gałki i troszkę większe możliwości.
Jak dla mnie Tefal (jeśli miałbym miejsce na blacie), a jak nie to Yoer (wyjmowane płyty wg mnie to na prawdę must have). (Edytowano)