Bryton Gardia r300 - rowerowy radar z lampą - €109,00

Jeśli zajrzy tu ktoś kto obejrzał te wszystkie opłacone i nieopłacone recenzje na youtube to prośba o odpowiedź na pytanie czy jest to równie dobry radar co garmin? Magene można wyrwać w podobnej cenie ale jednak ma gorszy czas pracy na baterii i mniej dokładne wykrywania samochodów (czasem widzi dwa jako jeden itp). Garmin ma u mnie duży minus za brak usb-c)

A ktoś poleci jakieś fajne lusterka na rower? Powoli kompletuję sprzęt przed zakupem roweru na przyszły sezon.

Haha, czyli spełnia to samo zadanie co lusterko za parę dyszek tylko że kosztuje 20 razy tyle

mam podobny radar. działa tylko w innym zakresie widma promieniowania elektromagnetycznego (w widzialnym). można go zamocować tak, aby odczyt był naturalny i nie odwracał uwagi od jazdy. kupiłem dużo taniej. nazywa się lusterko lub jakoś tak podobnie, nie pamiętam.

Uwaga - nie kupujcie wersji R300. Nie dostaje ona aktualizacji, a Bryton sie zbytnio do niej nie przyznaje Szukajcie R300L, czyli "rynkowej" wersji tego modelu.
Aktualizacje bardzo poprawily dzialanie tego sprzetu, duzo lepiej wykrywa nadjezdzajace pojazdy i ma mniej bledow przy tym. (Edytowano)

Wsteczny radar to jedna z bardziej przydatnych rzeczy na rower, które kupiłem. Tak, lusterko też czasem się sprawdza. Ale lusterko nie ostrzega, gdy z tyłu pojawi się samochód a ja akurat zamyśliłem się, albo zwróciłem uwagę na coś innego. W lusterku można czegoś po prostu nie zauważyć. Przy kierownicy z barankiem (coraz więcej ludzi jeździ przecież na szosach i gravelach) nie ustawi się tak lusterka, żeby wszystko było widać zarówno w górnym chwycie jak i dolnym.
Gdy ktoś jeździ kilkadziesiąt albo kilkaset kilometrów jednorazowo, to takie sytuacje się zdarzają

Widzę, że zeszło się dowcipnych Januszy, którym wystarczy lusterko. I teraz tubalnie śmieją się hahaha i podkręcają wąsa. Radar tak samo im niepotrzebny jak spodenki z wkładką. Tyle, że jeżdżą po kilkanaście kilometrów posapując przy tym. A potem chodzą okrakiem.
Z radarem jest podobnie. Więc nie rozumiem tego wyszydzania.
Zakup zbędny dla kogoś, kto jeździ sporadycznie. Rowerzystom jeżdżącym dużo i głównie po jezdniach natomiast znacznie poprawia bezpieczeństwo. (Edytowano)

Kiedyś były tańsze urzadzenia pozwalające zorientować się czy ktoś za rowerem nie jedzie.. Jak one się nazywały... Hm... A wiem, lusterka. Nadal skuteczne w przypadku innych pojazdów 2 czy 4 czy więcej kolowych no ale rowerzysta jak wiemy to król szos i taka stara technologia jak lusterka nie sa dla niego.

Da się sparować z siodełkiem katapultą?

Niby XXI wiek, niby rozwój technologii, ludzie kupujący wiele rzeczy (drogich), których czasami użyteczność jest wątpliwa (to każdy sam decyduje co jest mu potrzebne lub nie), wszech i wobec prezentowana postawa wolnościowa, ale…… wystarczy na pepperze wrzucić radar rowerowy i pojawia się burza i postęp prezentowany przez lusterkowców. Wyższość świąt jednych nad drugimi. Prezentowanie niczym nieuzasadnionych tez i mądrości. Wojna polsko - polska. To tylko oferta, zainteresowani i tak rozważą, może skorzystają, a może nie, ciekawi dopytają.

Nie interesują mnie niektóre okazje, to nie wchodzę, a jak wejdę to nie komentuję.

Z przodu też wykrywa?

Też wtrącę swoje 0,03PLN.

Kupiłem jakiś czas temu, przejechałem trochę i.. oddałem.
W mieście - kompletnie bezużyteczne, wręcz rozpraszające.
Na polnych/leśnych drogach - niepotrzebne

Jak ktoś jeździ na szosie - może mieć sens, chociaż też nie na tyle, żeby zastąpić w każdych warunkach odwracanie się.

Wolałbym jakąś okrojoną wersję light, która z niczym się nie paruje a jedynie zaczyna jaśniej/częściej błyskać jak zbliża się samochód.

Z kodem NEXT231 cena Gardii spada do 450 PLN. Dostawa za free. Zamowilem.