Cześć,
Nastawiłem się już na kupno ekspresu Philips LatteGo 5400, ale przypadkowo natknąłem się na ekspres DeLonghi Eletta Explore (450.55).
Czy warto dopłacać 1000zl w zasadzie (tak mi się wydaje) do trudniejszego w czyszczeniu elementu spełniającego oraz do cold Brew (to jest chyba w 450.65 co daje 1500zł dopłaty)? Jak z awaryjnością obydwu modeli?
Ekspres robiłby dwie kawy dziennie oraz okazjonalnie kilka kaw jednorazowo.
Myślę że około 70% to kawy mleczne (mleko sojowe).
Zależy mi na łatwym czyszczeniu systemu spieniającego oraz generalnie na jak najłatwiejszym czyszczeniu i możliwości mycia możliwie dużej ilości elementów w zmywarce.
Dodatkowo liczy się bezawaryjność no i wiadomo, smak kawy ale nie wiem czy to jest różne w przypadku tych ekspresów. Raczej smakowo powinno być podobnie.
Nastawiłem się już na kupno ekspresu Philips LatteGo 5400, ale przypadkowo natknąłem się na ekspres DeLonghi Eletta Explore (450.55).
Czy warto dopłacać 1000zl w zasadzie (tak mi się wydaje) do trudniejszego w czyszczeniu elementu spełniającego oraz do cold Brew (to jest chyba w 450.65 co daje 1500zł dopłaty)? Jak z awaryjnością obydwu modeli?
Ekspres robiłby dwie kawy dziennie oraz okazjonalnie kilka kaw jednorazowo.
Myślę że około 70% to kawy mleczne (mleko sojowe).
Zależy mi na łatwym czyszczeniu systemu spieniającego oraz generalnie na jak najłatwiejszym czyszczeniu i możliwości mycia możliwie dużej ilości elementów w zmywarce.
Dodatkowo liczy się bezawaryjność no i wiadomo, smak kawy ale nie wiem czy to jest różne w przypadku tych ekspresów. Raczej smakowo powinno być podobnie.
Udostępnij przez Messenger
13 Komentarzy
sortowanie:Jak rozumiem w tym przypadku powinienem całkowicie porzucić Philipsa na rzecz DeLonghi Dinamica ECAM 350.55.B i dopiero względem tego rozważać dopłatę do wyższego modelu?