Darmowe książki w usłudze Apple Books m.in. A. Mickiewicz "Pan Tadeusz"; Orwell "1984"; Blake Pierce "Idealna żona" i inne znane tytuły

Ale musisz tam wejść, ściągnąć plik, wgrać go do biblioteki w swoim ekosystemie, poczekać aż czytnik się namyśli - piszę to akurat z perspektywy Kindle.
A w bibliotece ze swojej platformy klikasz i masz za kilka sekund. To jest po prostu dużo wygodniejsze.

Z tego samego powodu użytkownicy często wolą korzystać ze sklepu dostępnego w czytniku/appce (np. Kindle) niż oszczędzić kilka złotych np. na ebookpoint. Płaci się za wygodę.

No i jednak często jest różnica w jakości ebooka. Pliki dostępne na WolneLektury bywają dziwnie sformatowane. Trafiają się błędy. Na płatnych platformach jest lepsza kontrola jakości.

Kranówka w domu też jest (prawie) za darmo, a jednak cieszymy się (i postrzegamy jako okazję), gdy jest oferowana bezpłatnie w restauracji. Albo gdy miasto stawia ogólnodostępne studnie z wodą pitną.

To trochę tak, jakby USG prostaty było darmowe w Gdańsku i pod analogiczną okazją dotyczącą Sopotu napisałbyś, że przecież już było, bo wystarczy podjechać.

W okazjach typu "Pan Tadeusz za darmo w {platforma}" - gdzie platformą może być Apple Books, Kindle Store itp. chodzi głównie o to, że są łatwo dostępne w kolejnym ekosystemie.
Dla osoby używającej do czytania Kindle czy iPada, dostęp do takich książek w ich platformie jest dużo wygodniejszy niż wciąganie ich z jakiegoś dodatkowego repozytorium typu WolneLektury.

WTF, ktoś szacuje, że to jest 30% książki? To jakieś chałupnicze streszczenie, czy co? (Edytowano)

Polecam Ipad Pro 12,9, dobrze się na nich czyta, ale tylko wersja 2TB żeby wszystkie książki się zmieściły

Niektóre tytuły tylko po angielsku

Wolnelektury mają jakiś związek z wolnymi konopiami kolego?

Niektóre się nie pobierają i mam ikonę, że mam w bibliotece i mogę pobrać na urządzenie

Na wolnelektury masz po polsku do pobrania za darmo i w różnych formatach