Niestety, ta okazja wygasła 4 minuty temu.
147°
Opublikowano 23 marca 2024
Rower elektryczny Gravel Yamaha Wabash RT
Darmowa z Holandia
Opublikowane przez
Komaryt
Dołączył w 2022
8
148
O tej okazji
Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:
Szukając szosy/gravela elektrycznego natrafiłem na chyba nietypową markę rowerową Yamaha.
Aktualnie trwa u nich jakaś promocja Switch on! Gdzie rower można kupić za 15800zł co moim zdaniem z tym osprzętem, pojemnością baterii jest super ceną.
Jak dla mnie ogromny minus to waga - 21kg
Aktualnie trwa u nich jakaś promocja Switch on! Gdzie rower można kupić za 15800zł co moim zdaniem z tym osprzętem, pojemnością baterii jest super ceną.
Jak dla mnie ogromny minus to waga - 21kg
Więcej szczegółów od
Aktualizacje społecznościowe
Sprawdź również
Powiązane dyskusje
Powiązane kategorie
88 Komentarzy
sortowanie:Że to "dla 40-latka z bebzonem, dla emeryta, dla lenia i o zgrozo.. dla bab! Jak w ogóle tak można, że ten rower ma wspomaganie! Abominacja, herezja, okradanie PRAWDZIWYCH kolarzy z godności!"
Trochę tak, jakby samo istnienie tego typu pojazdów wyprowadzało kolarskich radykałów z równowagi.
Spieszę z wyjaśnieniem. Naprawdę, ale zupełnie serio, nikt "prawdziwych kolarzy" nie zmusza do zakupu, przesiadki, ani jeżdżenia na tym sprzęcie. W sklepach nadal można kupić rowery do sportu, wyczynowe. Oferta rynkowa jest ogromna i każdy znajdzie coś dla siebie. Na te zabawki z akumulatorem naprawdę można nie zwracać uwagi.
Rowery ze wspomaganiem mają bowiem swoją niszę i docierają do klientów, którzy bez tej technologii nigdy rowerem nawet nie byliby zainteresowani.
Z całą sympatią do wyczynowych rowerzystów, nie każdy ma ambicje umundurowania się w przylegający spadeks, kask aero, fotochromy, garminy, komputery, pomiary tętna, kadencji, by urywać sekundy na zakrętach.
Istnieją także ludzie, dla których REKREACJA (słowo klucz) nie musi oznaczać sportu wyczynowego, tętna 160, wylanych wiader potu oraz wykresów w Stravie. Takie osoby mają ochotę spędzić czas aktywnie, mozliwe że z rodziną czy znajomymi, a niekoniecznie uprawiać wysokowysiłkowy sport, po którym 2 dni będą dochodzić do siebie. Nie każdy ma ochotę, czas, warunki, by trenować kolarstwo wyczynowe i należy to uszanować, ponieważ to sprawa osobista.
Gravel ze wspomaganiem znajdzie również zwolenników wśród osób, które chcą robić całodniowe wypady z sakwami, a na które normalnie nie starczyłoby im sił.
Warto o tym pamiętać, że jeżeli na rynku istnieje jakieś rozwiązanie to najpewniej ma ono swoich odbiorców i opłaca się producentowi ten segment rozwijać.
Znam już trochę osób, które dzięki wspomaganiu w ogóle zaczęło się ruszać z domu, co już jest zwycięstwem nad pasywnym, kanapowym życiem. Oraz kilka, które po 1-2 latach wspomagania przesiadło się na rowery sportowe i wypalają teraz łydę.
Wszystko dla ludzi.
Druga sprawa, że o ile jestem zwolennikiem elektryków (sam mam miejskiego ebajka) tak trochę nie rozumiem wspomagania w gravelu czy szosie (są takie?). Co innego rower miejski czy górski, ale gravel czy szosa to z założenia raczej duże dystanse i duża prędkość, więc tutaj bateria i silnik chyba więcej przeszkadzają niż pomagają.
Mało tego, na widelcu możesz zamontować dodatkowe koszyki na bidon w których możesz wozić pifko do bułek
tym bardziej, że przynajmniej połowa użytkowników graveli, jeżeli nie większość kupuje je dla lansu ... teraz taka moda ...
chyba, że od pandemii staliśmy się narodem kolarzy (Edytowano)