Ezviz robot sprzątający Re5 Plus

Mam od prawie dwóch tygodni i polecam. To mój pierwszy robot, wcześniejszą styczność miałem z jakimś noname'm z biedry, który kupiła moja mama. Porównywanie więc jest bez sensu, dlatego omawiam jego cechy, które zauważyłem. Jest cichy - ma 4 tryby mocy i rzecz jasna przy 3. i 4. jest głośniej, ale jak jeździ po płytkach czy panelach, to chodzi na drugim trybie i chodzi cichutko, można oglądać telewizję i nie trzeba podkręcać głośności TV. Wykrywa dywany, ale w moim przypadku ta funkcja jest taka-se - wjeżdża na dywan, przejedzie 1/4 długości i dopiero wkręca się na wyższe obroty. Porządne czyszczenie dywanu można osiągnąć poprzez wyznaczenie w aplikacji obszaru odkurzania i ustawienie maksymalnej mocy. Wtedy odkurzacz rusza bezpośrednio na wyznaczony obszar i odkurza go ciągle dużą mocą. Nakładka mopująca nie ma funkcji podnoszenia, dlatego jeśli w obszarze mieszkania zaznaczymy dywany, to robot ominie ten obszar, kiedy będzie miał założoną nakładkę mopującą. Można regulować także ilość wody używanej do mopowania. W moim przypadku (przewaga gresu, troszkę paneli) ustawiam najmniejszy poziom i wody starcza na około 3 cykle mopowania. Powierzchnia mojego mieszkania - 62 m2, aplikacja wskazuje, że odkurzacz podczas całego cyklu przejeżdża po powierzchni 43 m2. Jeden cykl trwa około 40 minut. Można włączyć podwójne odkurzanie, wówczas drugi cykl idzie pod kątem prostym względem pierwszego. Dość dobrze radzi sobie z omijaniem przeszkód, jednak wyraźny problem ma z podstawą kociego drapaka, której wysokość to ok. 3 cm. Lidar jej nie wykrywa, czujniki też, ale sprawę rozwiązują czujniki zderzeniowe. Nie byłem przekonany do mopa, zdawało mi się, że przeciągnięcie całej chaty jedną, małą szmatką zwilżaną tylko wodą nie ma prawa działać, jednak działa. Nie jakoś spektakularnie, nie daję mu misji wytarcia plam po tłuszczu, sosie, kawie czy keczupie, ale jako mop do zbierania kurzu na mokro, czy usuwania zacieków po wcześniejszym zebraniu szmatką ww. trudnych zabrudzeń sprawdza się zupełnie. W szczotkach plączą się długie włosy, ale spokojnie można je czyścić co któreś sprzątanie. Na minus - nieprzemyślana funkcja odsysania kurzu przez stację ładującą. Stacja robi to niemal zawsze, nawet kiedy odkurzacz jest wyjęty tylko do opróżnienia zbiornika z wodą czy wypłukania mopa. Podczas pierwszego użycia robot rozładował się wpół pracy, wrócił do ładowania, ja wyszedłem z domu, wracając około 2 w nocy zastałem go tuż przed stacją, okazało się, że ustawiłem ją w złym miejscu i ten się nie odnalazł. Postanowiłem więc mu pomóc, wstawiłem do bazy i zaczęła głośno rycząc w środku nocy odsysać kurz z odkurzacza. Niby jest w apce tryb cichy, ale nie powoduje on wstrzymania działania stacji czyszczącej. Dodatkowo na odkurzaczu ciągle podświetlają się guziki włącznika i powrotu do bazy, co w nocy powoduje rozświetlenie całego korytarza, w którym stoi odkurzacz. Tryb cichy/nocny także nie rozwiązuje tego problemu. Sprawdzałem także pobór mocy stacji ładującej, kiedy odkurzacz jest w pełni naładowany - wynosi 1,7W, więc do zaakceptowania. Ładowanie trwa długo, ale po podwójnym odkurzaniu z mopowaniem powierzchni całego mieszkania poziom nie zszedł poniżej 65%. Kolejny minus to cena worków do stacji dokującej - 20 zł/szt. wychodzi obecnie. Tym niemniej ten odkurzacz to prawdopodobnie klon występujący pod kilkoma markami. Moi rodzice kupili ostatnio Beko, który jest łudząco podobny. Przy najbliższej okazji planuję od nich zakosić jeden worek i sprawdzić, bo do Beko są kilka złotych tańsze i nie trzeba od razu kupować 10 sztuk. No, to chyba wszystko o czym warto wspomnieć. Wraz z kotem polecamy.

Ja mam jest spoko, ma mapowanie, wyłączanie strefo. Mopowanie daje rade , za tą cene nie ma się o zastanawiać.

Kupiłem w zeszłym roku, spisuje się dobrze, czasami zbyt uparcie próbuje przejechać przez przeszkodę. Odkurzacz mówi po polsku, aplikacja całkiem ok.
Jedyny problem który do tej pory napotkałem to ignorowanie wirtualnej ściany

Mam od Black Friday, działa super jak dla mnie. Szkoda, że pojemnik na wodę sam się nie napełnia, jak chcę mopowaċ, to trzeba wyjąć i nalać wody . A poza tym jest praktycznie bezobsługowy  czasem trzeba oczyścić szczotkę albo wyciągnąć z paszczy kabel czy chusteczkę, zależy co znalazł na podłodze. W zestawie są dwa worki do stacji dokującej, pierwszy wymieniłem po 4 miesiącach. Cena worków trochę przesadzona, mogliby je sprzedawać w mniejszych paczkach, bo 10szt to chyba starczy na 2-3 lata, ale patrząc po zdjęciach to chyba od kilku innych robotów mogą worki pasować. Ogólnie polecam, kupiłbym go drugi raz.