Komputer rowerowy IGPSport BSC300 z mapami offline USD $ 105.46

Stary jak świat konflikt. Co lepsze - smartfon w uchwycie czy licznik dedykowany z mapami. Długo używałem telefonu z Locus Map ale od kilku miesięcy jeżdżę z licznikiem także pozwolę sobie na opinię.

Smartfon nie pociągnie 20 godzin na włączonym ekranie a całodzienne wycieczki rowerowe to dość popularny sposób spędzania czasu (przynajmniej dla mnie)
Większość smartfonów nie jest wodoodporna a na rowerze czasem się moknie (a nawigowanie w deszcze z telefonem schowanym w kieszeni jest trudne i mało wygodne)
Większość smartfonów nie obsługuje protokołu ANT+ a akcesoria podłączane po BT działają z mojego doświadczenia tak sobie (nie zawsze włączą się z automatu) - przy licznikach gps przynajmniej czujnik prędkości ANTT+ na piaście jest must have
Żeby ekran był dobrze widoczny w pełnym słońcu tak ja ekran licznika to telefon musi go ustawić na max jasność a to powoduje, że grzeje się i szybko rozładowuje akumulator.
Robiąc zdjęcia w czasie wycieczki musisz telefon za każdym razem zdejmować i przykręcać do uchwytu.
Liczniki lepiej sobie radzą z postojami - mają zwykle automatyczny tryb uśpienia i startują zaraz po wznowieniu jazdy.
Liczniki mają zwykle termometr a lepsze także wysokościomierz barometryczny.
Rower z tańszym licznikiem mogę zostawić pod sklepem na prowincji na 5 minut (oczywiście przypięty jakąś nawet cienką linką) - roweru z telefonem raczej pod sklepem nie zostawisz nawet na 5 minut.
W deszczu ekrany dotykowe lubią głupieć - liczniki rowerowe często obsługuje się tylko przyciskami i nie straszny im mokry ekran czy rękawiczki do obsługi

Oczywiście jeśli trasa jest skomplikowana i wymagana jest szczegółowa mapa to nie da się ukryć, że na 5-6" ekranie telefonu łatwiej będzie trasę analizować czy zmieniać i jadąc z licznikiem zdarzało mi się wyciągać telefon z LocusMap, żeby sprawdzić/potwierdzić trasę w wątpliwych przypadkach.
No i nie wszystkie liczniki umożliwiają używanie różnych map tak jak dobre aplikacje telefoniczne (chociaż na Garminie już jest to możliwe)

Mam 630 od miesiąca. Zero zwiech. Wszystko działa jak należy. Mapy są całego świata i odziwo nawet te single w lesie mam na mapach.

Vat do 150 euro jest wliczony. Powyżej tej kwoty sklepy odliczają VAT i na granicy jest loteria. Kupiłem dwa samochody RC w odstępie trzech tygodni jak na screenie. Jeden dotarł bez vatu i cła, drugi niestety wpadł i doliczono VAT + cło.

Haha ja Ci chciałem wkleić
a CL 1200 to 10x tyle;))))

BSC300 może wysłać z automatu na Stravę. Do Garmin Connect musisz ręcznie przez plik gpx albo ze Stravy albo z aplikacji igpsport. Chociaż ostatnio odkryłem, że na Stravie premium utworzone trasy mogą być wrzucane automatycznie do Garmin Connect także może dałoby się też jakiś taki automat zrobić BSC>>Strava>Garmin Connect ale na pewno wymagane by było konto premium na Stravie

Możesz zerknąć jaką podają stawkę % dla elektroniki?

Jak tego szukać ?

Jeżeli chcesz korzystać z navi, to bsc300, jeżeli tylko nagrywanie trasy po gps, wszystkie podstawowe dane dot. jazdy, ewentualnie kadencja i moc, to zdecydowanie polecam bsc200

Niestety nie da się tu wgrać własnych map, jak np. w Garminie.

jak ktoś już się upiera, że chce zrobić z telefonu licznik rowerowy to polecam aplikację LocusMap z wykorzystaniem specjalnych paneli (dashboard) przypominających te z liczników rowerowych. Tutaj to ładnie jest opisane. Można też do prędkości i kadencji w takim panelu wykorzystać dane z czujników ANT+, które w większości da się podłączyć do telefonu po BT i wtedy ekran wygląda nawet lepiej niż licznik rowerowy a sam wygląd elementów panelu jest w pełni konfigurowalny. Locus potrafi też zablokować blokowanie ekranu co umożliwia jazdę z mapą widoczną cały czas (można też ekran podczas używania tej aplikacji zablokować i odblokować przyciskiem telefonu bez potrzeby autoryzacji pinem czy paluchem co w czasie jazdy jest całkiem wygodne)

u tego sprzedawcy nie da rady

tak i tak

Jak obserwujesz sklep, to po jakimś czasie dostaniesz wiadomość na czacie z kodem. Ja dostałem, ale bardzo słaby, bo ledwie -1$ rabatu. Na czacie klikasz Collect i już nigdzie nie musisz go wpisywać. Aktywuje się automatycznie.

Bo GPS nie jest super dokładny nawet w idealnych warunkach pogodowych, a jak wjedziesz do lasu czy między budynki już będziesz miał przekłamania w prędkości, a w tunelu wogóle pokaże 0km/h gdzie z czujnikiem masz zawsze dokładny odczyt jeśli dobrze wpisałeś obwód koła. (Edytowano)

Do zapisu trasy to kup sobie BSC100 poniżej 100 zł. (Edytowano)

Magene C606 jest sporo droższy (około 160$). BSC300 jest dłużej na rynku i ma już sprawdzoną i dobrze działającą aplikację obsługująca Stravę czy TreningPeaks. Aplikacja Megane ma jeszcze problemy wieku młodzieńczego Magene C606 bike computer -- avoid : r/cycling (reddit.com)

A dlaczego Garmin Cię nie zachwycił? Właśnie na niego poluje, a obecnie mam bsc200 i jazda po śladzie to jest fatal error...