Miód wielokwiatowy huzar 2kg

Widzę, że na portalu z promocjami i okazjami użytkownicy krytykują promocje i okazje. Im drożej tym lepiej na pewno jesteście na właściwym portalu?

To koło prawdziwego miodu nie leżało.

Ta firma sprzedaje też miody podpisane " z ukrainy", tak więc nie dość, że to koło miodu nie stało to na 99% jest z poza UE.

Dobrej jakości polski miód może nawet kosztować 60 zł za litr.
Ta sama objętość tylko pochodząca z ukraińskich "wielkotowarowych przemysłowych pasiek" - 15 zł


Sami zdecydujcie.

Fakt że tanio. Ale już chyba lepiej kupić w Lidlu ostatnio były chyba za 13 zł za litr miodu polskiego

To z oferty to nie jest miód, tylko syrop glukozowo-fruktozowy z tak małą domieszką miodu (może być nawet 1%), że to jest jakieś nieporozumienie. W UE nie ma żadnych przepisów regulujących kwestię miodów, także nie polecam kupowania miodów z firm zajmujących się sprzedażą miodów.
Ja tam mam swojego sprawdzonego pszczelarza z wioski, który ma prawdziwe pasieki a nie tylko takie na papierze. Ostatnio sprzedaje też końcówkę swoich miodów przez internet na olx i jeszcze nigdy się na nich nie zawiodłem i wiem, że to jest przynajmniej pewny miód pochodzący w 100% z Polski, także mogę polecić z czystym sumieniem. Można śledzić na facebooku i zobaczyć, że to pszczelarz z pasją facebook.com/p/P…47/

Miód to się kupuje od znajomego, znajomego pszczelarza i to z dobrego źródła aby nie był wymieszany z cukrem.
A ten to pewnie syrop cukrowy...
To cos jak kupowanie serków "oscypków" na jarmarku

Miód to się kupuje o znajomego, albo od znajomego znajomego. A jeśli nie ma, to od znajomego znajomego znajomego.

A wiecie że produkty produkowane poza UE nie muszą spełniac takich restrykcji jak u nas. Nafaszerowane antybiotykami i stworzone z syropów. Nie badane przez weterynarza i sanepid. A na końcu wystarczy 1 l miodu wlac do beczki 300 l i nazwać go mieszanką miodów z UE . A wy to jecie i się trujecie pomału ale systematycznie.

najgorsze gowno na swiecie, syrop glukozowy a nie miod

Ten miód w Lidlu to dobry polski miód czy jakaś podróbka?