Niestety, ta okazja wygasła minutę temu.
739°
Opublikowano 20 lutego 2024

Piec do pizzy Ariete( Pizza w 4 minuty) 909 czerwony

355zł380zł-7%
Darmowa dostawa
Opublikowane przez
Omen66616
Dołączył w 2018
1 443
5 809

O tej okazji

Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:

Włoska tradycja w najlepszym wydaniu
Nowy piec do pizzy włoskiej 909 marki Ariete jest sprzymierzeńcem wszystkich miłośników tego wyjątkowego przysmaku. Parametry techniczne Ariete 909 pozwalają na pieczenie pizzy, która smakiem i jakością jest porównywalna do tej przygotowywanej w profesjonalnym piecu z prawdziwej, włoskiej Trattori. Urządzenie jest niezwykle wydajne, dzięki naturalnej kamiennej płycie o średnicy 32 cm oraz wysokiej temperaturze pieczenia, wynoszącej aż 400ºC. Umożliwia to pieczenie, odgrzewanie i podgrzewanie pizzy oraz wielu innych dań.

Do ideału wystarczą 4 min
Świeża pizza jest gotowa w zaledwie 4 minuty, dzięki maksymalnej temperaturze 400°C, którą piekarnik osiąga już w kilka chwil. Równomierne i stałe pieczenie nadaje smaku ułożonym na pizzy dodatkom oraz zapewnia idealne zarumienienie oraz chrupkość spodu. Lubisz domową pizzę, ale nie smakuje Ci niedopieczone ciasto lub przypalone składniki? Od dziś możesz się cieszyć smakiem i zapachem autentycznej neapolitańskiej pizzy w swoim domu. Pizza z urządzenia Ariete będzie bogata w kolory, zapachy i smaki, niczym po wyjściu z pieca opalanego drewnem.

Świetny wybór na każdą okazję
Niezależnie od tego, czy w planach masz rodzinny obiad, spotkanie z przyjaciółmi, czy romantyczny wieczór we dwoje – przepyszna, domowa pizza będzie doskonałą propozycją na każdą z tych okazji. Szybkość pieczenia oraz wymiary wewnętrzne urządzenia sprawiają, że bez względu na liczbę głodnych osób - wszyscy będą zadowoleni.

Pieczenie zawsze pod twoją kontrolą
Piec Ariete posiada wygodną 5 stopniową regulację temperatury oraz 30 minutowy timer. Dzięki temu, z łatwością dobierzesz odpowiedni czas i temperaturę do swoich aktualnych potrzeb. Niezależnie od grubości ciasta i ilości składników Pizza Party da Gennaro sprawi, że Twoje danie wyjdzie idealnie. Ponadto, za pomocą praktycznych, stalowych łopatek z zestawu - wygodnie ułożysz pizzę na gorącym kamieniu i bezpiecznie ją wyjmiesz zaraz po zakończeniu procesu pieczenia.
Więcej szczegółów od
Aktualizacje społecznościowe

250 Komentarzy

sortowanie:
Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika Immaran
    Ten komentarz jest adresowany do wszystkich, którzy chcą zacząć i nie wiedzą jak się do tego zabrać lub myślą, że bez takich piecy ani rusz. Zaznaczam, że jestem samoukiem-kombinatorem i bardziej zależy mi na upraszczaniu procesu i efekcie końcowym, niż autentyczności tego procesu. Jeśli przebrniecie przez lekturę to podzielcie się co myślicie

    Piec:
    sprzęt z wstawki to wyciskanie ostatnich możliwych 10-20% jakości i jest zupełnie zbędny, żeby w domu zrobić pizzę na poziomie restauracyjnym i na pewno lepszą niż z sieciówek lub od gotowej ze sklepu. Oczywiście trzeba nabrać wprawy i tego się nie da uniknąć, ale jeśli gotowanie sprawia wam przyjemność, to nie będzie to żadne rocket science. Wystarczy kilka prób, trochę wiedzy i wyciąganie wniosków... no i piekarnik - mój rozgrzewa się do 250'C i to w zupełności wystarczy... I jeszcze waga! Waga jest bardzo pomocna, ale na tym koniec.

    Ciasto:
    nie trzeba bawić się 3 dni. Ciasto może być robione rano i pieczone po południu. Fermentacja może być kolejnym krokiem, ale można mieć świetne ciasto bez niej. Na początek warto dowiedzieć się czym jest hydratacja (stosunek wody do masy suchych składników) i jaki ma wpływ na ciasto, żeby móc wyciągnąć sensowne wnioski już od pierwszej próby. Polecam zacząć od proporcji z internetu i niżej podam swoje, jakby ktoś był leniwy lub ciekawy. Mąka 00 jest spoko, ale typ 450 nie zrobi wielkiej różnicy.

    Sos i ser:
    moim zdaniem to co ma największy wpływ na różnicę między pizzą z restauracji i domową to sos i ser i to też trzeba wypraktykować. Możemy zrobić najlepsze ciasto fermentowane 72h z włoskiej mąki 00, ale jeśli sos będzie marny, to równie dobrze możemy je wyrzucić.
    Za pizzę w restauracji płaci się jakieś 40+ zł za dobry placek dla jednej osoby, a w domu wszyscy zaczynają od passaty ziołowej i goudy z biedry. Fakt, redukuje to sumę na paragonie, ale jeśli chcemy podnosić standard domowej pizzy, to musimy prędzej czy później zacząć używać lepszych składników.
    Jeśli chodzi o sosy, można próbować redukować na małym ogniu jakieś biedronkowe passaty i przeciery - niższy koszt, ale więcej roboty - ponownie kwestia znalezienia optymalnego rozwiązania. Na ser niestety nie mam patentu, szukajcie jaki wam najbardziej odpowiada.

    Dodatki:
    tu nie mam za dużo do powiedzenia, bo każdy ma swoje preferencje. To co mogę zaznaczyć to to, że w 99% przypadków sos powinien być bezpośrednio na cieście, na nim powinien być ser, a na serze składniki. Dzięki temu składniki będą miały okazję się upiec, zamiast gotować w sosie pod serem. I nie przesadzajcie z ilością składników - piękno leży w prostocie czy coś.

    Mój przepis na prostą i dobrą pizzę:
    Każdy piekarnik jest inny, więc to co u mnie sprawdza się najlepiej niekoniecznie musi sprawdzić się 1:1 u was. Zachęcam do eksperymentowanie i modyfikacji.

    Składniki na 2 pizze:
    - 500g mąki
    - 10g cukru
    - 10g soli

    w oddzielnym naczyniu
    - 300g wody
    - 10g świeżych drożdży

    Drożdże prosto z lodówki rozpuszczam i od razu wlewam do suchych składników. Nigdy nie było problemu, ciasto zawsze rośnie jak głupie. Używam mąki do pizzy 00 z biedry, ale jak zapomnę uzupełnić zapas, to tortowa 450 też się nada. Proporcje łatwe do zapamiętania. Wychodzi ciasto o nawodnieniu/hydratacji około 60% - bardzo przyjemne, nie lepi się, łatwo się wyrabia. Ciasto 50% ciężej wyrobić, wątpię czy poniżej 50% w ogóle się uda. Ciasto powyżej 60% coraz bardziej się lepi, ale da się to opanować - kwestia wprawy. Ja jestem wygodnicki -> 60% .
    Najpierw mieszam łyżką, potem wyrabiam ręcznie aż wszystko się dobrze połączy i jeszcze kilka minut. Smaruję miskę olejem (z 2 łyżki), wrzucam ciasto i je też turlam, żeby się wysmarowało, nakrywam folią do żywności, zostawiam do wyrośnięcia. W cieple proces przebiega sprawniej. Po jakichś 2h, jeśli ciasto wyrosło, dzielę na dwie części, ponownie wyrabiam i tym razem do dwóch oddzielnych misek. Znowu trochę oleju, ciasto w ładnych kulkach, znowu folia i tak sobie rośnie i czeka na porę obiadową. Dzięki dwukrotnemu wyrabianiu łatwiej potem uformować placek.

    Nie wiem co tradycja mówi o sosie, ale ja podsmażam cebulę, trochę później dodaję czosnek + przyprawy typu sól, pieprz, bazylia, może jakieś oregano. Jak cebula się zeszkli, wlewam biedronkowy przecier, ten w kartonie 500g i redukuję aż zrobi się w miarę gęsty - musi być intensywny w smaku, bo na pizzy jest jego cienka warstwa, szczypta cukru redukuje kwaśność. Jeśli nie chce się wam nic gotować to moim zdaniem lepszy od passaty będzie koncentrat z wodą i przyprawy - ponownie, więcej smaku niż passata i nie będzie pływał na pizzy - w tym przypadku znowu możecie pomóc sobie odrobiną cukru.

    Chłopaki w innych komentarzach grzeją swoje piece do 500 stopni, a ja mam dostępne 250 - zapłaciłem za całą skalę i używam całej skali - ustawiam 250, obie grzałki, kratkę grillową zostawiam w piekarniku, bo to zawsze dodatkowy magazyn energii, blachę wyjmuję, bo przekładanie ciasta na gorącą to zbędny trud - jakbym miał łopatę do pizzy to bym rozważył rozgrzewanie piekarnika z blachą w środku.
    Piec robi wam pizzę w około 4 minuty, piekarnik potrzebuje kilkunastu - cienka pizza zdąży wyschnąć zanim się zarumieni, brzegi zmienią się w sucharki. Dlatego ja brzegi zostawiam w miarę grube - wychodzą mięciutkie, mam wrażenie, że łatwiej się rumienią i są dobre nawet jak pizza wystygnie. Raz mi wyszła świetna na super cienkim, ale nie pamiętam jak to zrobiłem

    Ciasto wywalam z miski na blat wysypany kaszą manną - łatwo się na niej nadaje pożądany kształt - u mnie to +/- koło o średnicy trochę mniejszej niż szerokość blachy. Rozciągam ręcznie, żadnych wałków. Następnie przerzucam na blachę i dodaję resztę po kolei: sos, ser, dodatki i do pieca. Dzięki kaszy nie trzeba papieru, nic nie przywrze.
    Piekę, aż ciasto zrobi się złote, miejscami złoto-brązowe. Szczerze nie mam pojęcia ile to zajmuje, z kwadrans, może dłużej pod koniec pieczenia rozkładam drugą część ciasta i cały akapit od nowa.

    The end.

    To jest baza, z której możecie zacząć przygodę. Komu wyjdzie, może myśleć nad ciastem fermentowanym. Wychodzi lepsze, pachnie trochę chlebowo, jest smaczniejsze. Przepis też jest trochę inny, ciasto rośnie w lodówce i dni a nie godziny, dodaje się mniej drożdży i takie tam. Nie ma dużo więcej roboty.

    A co do drożdży to nie wszyscy wiedzą, że można je mrozić. A można i to jak. Nie robi im to żadnej różnicy. Tylko podzielcie na kawałki przed.

    Świetny efekt daje dodanie do zwykłego sera oscypka w małych ilościach, dosłownie kilka kawałków - daje mnóstwo smaku i aromatu, szczególnie jeśli chcecie zrobić coś ekstra bez mięsa, bo nadaje właśnie mięsnego smaku. Spoko dla wegetarian - efekt wow gwarantowany.

    I żeby nie było, nie neguję zalet tego i żadnego innego pieca. Piec jest super i możliwe, że kiedyś sobie taki sprawię, ale jeśli chcecie zacząć, to macie spore pole do zabawy i eksperymentów i bez niego. Dopiero potem powinniście myśleć czy jest wam w ogóle potrzebny.

    Nam zdążyła się pizza przejeść teraz praktykuję inspirowane Azją buliony niebezpiecznie zbliżając się do decyzji o gotowaniu wywaru do tonkutsu ramenu przez 12h

    Dla niedoświadczonych, powodzenia!
    A doświadczonych zapraszam do komentowania! Chętnie usłyszę z czym się zgadzacie, a z czym niekoniecznie (Edytowano)
    Awatar użytkownika vizopl
    Fajnie się czytało, dopóki nie doszedłem do twojego przepisu

    Ilość drożdży przy takiej długości wyrastania to na ok 10 placków.

    Polecam zmniejszyć do ok 1-2g na pizzę.

    Do tego cukier, który jest tam totalnie nie potrzebny, bo odpowiednia jego ilość jest już w mące. Można dodać trochę miodu (1g na 1kg mąki), tylko jeśli nie jesteśmy pewni świeżości drożdży i boimy się, że ciasto nie wyrośnie.

    Do ciasta, które się wypieka w piekarniku polecam też dodać oliwę, mniej więcej tyle samo co soli.

    Co do dodatków. Jeśli chcecie się zbliżyć do włoskich pizzeri to polecam na początek i dla leniwych gotowy sos mutti do pizzy z biedry, otwieracie puche i od razu smarujecie, nie trzeba nic gotować itp.

    Jako ser mozzarella w kulce, kroicie w paski i odstawiacie na sitko na kilka h żeby ściekła woda, inaczej na pizzy będzie sama woda.

    Piszę to jako pizzer, który tak jak ty zaczynał kilka lat temu od pieczenia w domu dla zabawy, a dziś pracuję w profesjonalnym lokalu pod okiem certyfikowanych instruktorów.
  2. Awatar użytkownika michal_driver
    Znowu okazja, garnek za 350zyla, ale to tylko dla tych co mają wymagania! (Edytowano)
    Awatar użytkownika zohan_sp
    Często lepiej powstrzymać się niż pisać głupoty. Spróbuj kiedyś.
  3. Awatar użytkownika MeHow1337
    Te 4 minuty to trochę pic na wodę. Mam go i nie ma szans w tyle wypiec, mi zajmuje myśle około 8-10min. Nie przerabiałem grzałek ani nic rzecz jasna.
    Awatar użytkownika Wułas
    Piecyk się odpala zanim się włoży pizze, nie dziękuj
  4. Awatar użytkownika dropszot
    Mega ofka na promce na spoko nówkę piecka xD Pickę szamkę pychotkę robi w timingu poniżej 4ech minut xDD
    Poczytajcie recki w community, spoko opcja do wypieku uber picek dla casuali. Może rozmiarówka piecka jest średnia, ale za to picki robi mega kozackie xDDD
    Awatar użytkownika hrtfkr
    ale kolega ma delulu
  5. Awatar użytkownika mininomad
    mam i polecam, picki nie zamawiałem od 2 lat
    17509839-cmxKh.jpg17509839-DuSP3.jpg
    Awatar użytkownika michal_driver
    Świetnie przypalona!
  6. Awatar użytkownika Krzysztof_Mp6H
    Mam i polecam !!!!
    17510311-0LoBm.jpg
    Awatar użytkownika michal_driver
    No jak za 350 to pizza fest
  7. Awatar użytkownika ZnanyBuldog
    Do podgrzania Gustobello z Biedry dobrze się sprawdzi?
    Awatar użytkownika vizopl
    Właśnie do takich rzeczy nadaje się najlepiej
  8. Awatar użytkownika Adam_Das
    Ej, o co chodzi z tą przypaloną pizzą? Ludzie wrzucają zdjęcia prawie zwęglonych placków i chwalą, jaki to jest super sprzęt. Nie da się na tym zrobić normalnej pizzy? Serio pytam, żaden hejt
    Awatar użytkownika Ryjek201
    Uważaj bo zaraz fanboye będą ci próbowali wmówić, że pizza z tego przypalacza jest lepsza od takiej z kamiennego pieca opalanego drewnem z dobrego lokalu, że ciasto trzeba gilgać trzy dni wcześniej i trzeba mieć finezję i wyćwiczone palce, że trzeba używać magicznej mąki a sam przedmiotowy piec trzeba upgradedować technologią science fiction, a na koniec dowiesz się, że w sumie to jesteś fanem polskiej kluchy...a na poważnie to jest tu na multikontach przedstawiciel/sprzedawca tego elektrośmiecia, który pewnie importuje to z chin i wciska to wąsatym januszom co myślą, że zrobią deal na tym. (Edytowano)
  9. Awatar użytkownika Rafal.Pit
    czy jest sens zmieniać (~200zł) kamień na Biscotto?
    czy seryjny kamień jest OK?
    Awatar użytkownika Drandran
    Podłoże ma różną funkcję zależnie od temperatury i do tego trzeba je dobrać. Do domowego piekarnika najlepsza jest stal która wysoką przewodnością cieplną nieco skompensuje niską temperaturę szybciej przekazując energię. Do restauracyjnych piecy używa się biscotto które niską przewodnością spowolni spalanie się ciasta od spodu przy 500C ale w domowym piekarniku sprawdzi się gorzej niż zwykła blacha. A w takich średnich piecach najlepiej sprawdzi się średniak który jest tam wsadzony i wsadzanie tam kamienia za 200zł nie tylko nie pomoże ale pogorszy osiągi.
  10. Awatar użytkownika Dawid778
    Jest aż taka duża różnica między takim piecem a zwykłym piekarnikiem? Pytam tylko i wyłącznie o smak
    Awatar użytkownika hrtfkr
    Pizza potrzebuje minimum 330 stopni na Classice, 450 na neapolitane. Zatem jeśli nie masz opcji grill na piekarniku to warto się zastanowić. Polecam Klub Miłośników Pizzy na fb jeśli masz wkretke we włoskie placki
  11. Awatar użytkownika cyprys
    Mam ten piecyk - ale pizzę wychodzą średnie. Ma ktoś jakiś sprawdzony sposób? Ciasto nawet kupiłem ostatnio we włoskim sklepie ze spacjalami ale nie pomogło specjalnie.
    Awatar użytkownika KowalDW_
    Kup pirometr i wsadzaj pizzę na blat dopiero jak będziesz mieć 350-370 stopni. Piecz 5 minut i przewróć o 90stopni po 2,3 minutach. Ciasto ma być wyrośnięte, jak nie urośnie, to wyjdzie Ci płąskie. 60 % hydracji, mąka caputo 00, droższe najlepiej suche i bardzo niewiele, mniej niż pół grama na pół kg mąki. Nie przesadzaj z ilością składników, bo się przypalą.
  12. Awatar użytkownika Rafal_Przyb
    Skad wy ludzie macie na te całe badziewie miejsce? Tostery lidlomisy, miksery planetarne, opiekacze, blendery, ekspresy do kawy i tym podobne, macie kuchnie po 30 M2?
    Awatar użytkownika OpieCzlowieku
    Nie mają. Tylko później kuchnia wygląda jak jeden wielki pierdolnik, cale blaty zawalone "niezbędnym" sprzętem używanym raz na 2 miesiące. Polak tak lubi mieszkać - w brzydkich i zagraconych wnętrzach.
  13. Awatar użytkownika bonecrushin
    Pizza w 4 minuty, a ciasto na pizze włoską - dzień roboty
    Awatar użytkownika iras584
    Nikt Ci nie powiedział, że nie powinieneś ugniatać tego ciasta 24 godziny?
  14. Awatar użytkownika imperdyntowanie
    17510399-Aq86G.jpgJak na swoją cenę to bardzo warto mieć. Zwraca się szybko. Podstawą jest podkręcenie termostatu i wymiana kamienia - szamotu na biszkopt. Do tego wrzucanie placka na rozgrzane grzałki i można się bawić 👌Ale jednak jak ktoś chce kupić coś lepszego, to diavola lub szeroko polecany Effeuno 🔥
    Awatar użytkownika G90M
    Właśnie mam dylemat. Aktualnie wypiekam w piekarniku. Chcę przesiąść się na piecyk elektryczny. Zastanawiam się nad tym z oferty lub Diavola Pro lecz różnica ceny jest prawie tysiąc złotych.

    Pizza ze zdjęcia, w czym była wypiekana?
  15. Awatar użytkownika rkl
    Liczę że kiedyś trafię na super promo na spice diavola v2.
    Awatar użytkownika soulfly
    polecam v2 po przesiadce walsnie z ariete 909. jest roznica.
  16. Awatar użytkownika Andrzej_eph
    Akurat tani ser w biedrze i lidlu także nic tylko kupować i piec pizze.
    Awatar użytkownika dusiaax33
    Jeszcze filecik w promocyjnej cenie
  17. Awatar użytkownika MrBartek
    Odkąd mam to gówno nie zamawiam pizzy i do tego pizzę robię lepsza niż w większości miejskich pizzeri jeżeli ktoś lubi samemu robić i to mus prawią frajdę to polecam jeżeli ktoś się śmieje że trzeba zrobić zaczyn 2 dni wcześniej a potem dzień wcześniej ciasto to po prostu niech sobie zamowi pizzę z pizzeri
  18. Awatar użytkownika dzadzar
    Ten, spice caliente czy hobby classico?
  19. Awatar użytkownika Mogg
    Czy te modele się czymś od siebie różnią ? Czy jedyna różnicą jest kolor ?

    17584068-Unc8W.jpg
  20. Awatar użytkownika marcinWroc
    Drogie te prodiże, czerwone najdroższe 🙈
    Awatar użytkownika Mariola_Lnp2
    Serio? To jedne z tańszych jakie znam 
Awatar użytkownika