Rower szosowy Van Rysel EDR AF Shimano 105 aluminium

Za tyle to nasz "Expert" wynajduje Ultegrę na węglu ;P

decathlon.pl/p/r…033
Jak się ma to do tego?

Mam go od kwietnia, polecam. Geometria dość agresywna. Nie mogę się doczekać wiosny, obecnie jeżdżę na tańszym fitnessie, bo tego mi szkoda.

Mója pierwsza szosa😃.świetny rower za tę kasę

Mogli mu chociaż linki w ramie schować…

bez sensu to brać gdy taniej jest sensa na tiagrze i hydraulice szybkierowery.pl/pro…ra/

Deca widze sie wzielo do roboty

Dobre koła, prawie pełny osprzęt Shimano. Spoko maszyna. (Edytowano)

mysle ze maszyny van rysel pójdą cenowo w górę poniewaz dołączyli do zawodowej grupy kolarskiej i zapewne prestiż pójdzie również level wyżej

105 to zawsze hamulce na obręczy? czy są tarczowe?

Moim zdaniem Decathlon robi straszny błąd zamawiając rowery z taką geometrią. To jest maszynka, która typowego klienta Decathlona przyprawi tylko o ból szyji. Powinni w van ryselach trzymać się geometrii z tribana i dopiero powyżej pewnej półki cenowej dawać opcję takiej agresywnej geo bo wielu ludzi się zwyczajnie zrazi do jakby nie było taniego fajnego roweru.

Jak kupowałem ten rower w połowie 2020 roku, zaraz jak się pojawił na stronie, to chciałem właśnie coś tańszego o geometrii zbliżonej do wyścigowych rowerów - byłem ambitny , bo wcześniej jeździłem na lemondce i w nim też to rozważałem. A nie było łatwo o taki rower; inne rowery w tej cenie były w moim odczuciu za wysokie. Twardo jeździłem, nie wiedząc, że mam realnie nawet mniejszy stosunek stack/reach niż wiele wyścigówek, przez tą nieszczęsną kierownicę o reachu 90 mm. Było tak, jakbym sobie kupił TCR-a i wsadził tam mostek 120 mm . A podkładki też wyciągałem spod mostka, a jakże. Long story short i jakieś dopiero z dwa lata po zakupie się dowiedziałem o tym reachu kierownicy i zacząłem kombinować ze skróceniem tego roweru. Zacząłem źle - od sztycy zero offset, ale teraz mam mostek 80 mm, 8 stopni w górę zamiast 6 czy 7 w dół (mam też inne mostki) i mam w ten sposób geometrię porównywalną np. z nowym Defy, a jak będę chciał założyć lemondkę to przyda się i niski stack i ta sztyca zero offset. To jest zaleta tych niezintegrowanych rozwiązań, że ja sobie mogę tam łatwo i tanio wszystko zmieniać (łącznie z kierownicą na bardziej kompaktową - możliwe, że od tego trzeba zacząć po zakupie tego roweru). Co do jazdy, to rura podsiodłowa pracuje tam ładnie razem ze sztycą (co nawet widać jak się naciśnie koniec siodła), przez co rower dobrze tłumi nierówności, a reszta komponentów była w 2020 r. niespotykana w tej cenie (właśnie 4200 zł) i dalej uważam, że i koła i opony też są świetne, choć teraz mam założone inne, bardziej pro ;). (Edytowano)