Zupka błyskawiczna Vifon pikantny kurczak 70 g

Co cię moje zdrowie obchodzi? Swoim się zajmij

>> "najlepiej spożyć przed końcem" - co nie oznacza końca przydatności do spożycia, a jedynie oznacza, że do tej daty zupki ZACHOWUJĄ 100% SWOJEJ JAKOŚCI

po co piszesz takie monumentalne brednie, że niby zupka (albo inny dowolny produkt) po 2 lub 3 latach od produkcji ma 100% jakości jaką miała w dniu produkcji?!?!?!

otwórz sobie taką zupkę i porównaj świeżą, i nawet po "zapachu" poczujesz różnicę

ta data, to jest graniczna data, do której w ocenie producenta (i na jego odpowiedzialność), produkt zachowuje parametry wymagane przez przepisy prawa. ale to w żaden sposób nie oznacza, że jest równie (w 100%) smaczny, świeży czy zdrowy jak w dniu produkcji... co dwukrotnie tutaj fałszywie rozpowszechniasz

oczywiście, produkt nie psuje się skokowo, o północy kiedy przekręca się ta jego data ważności, ale jest proces stopniowy, ale ciągły i konsekwentny proces jego psucia, pogarszania smaku, strawności, zdrowotności... toksyczności

i dlatego jak ktoś jest rozsądny, i ma wybór (np. biorąc towar w sklepie, to preferuje produkty którym tej daty ważności zostało jeszcze dużo (czyli są świeże), a nie leżaki, zwłaszcza takie którym zostało kilka dni do tych 2 lub 3 lat od produkcji, a już zwłaszcza takie które już na starcie składają się z syfu i z glutaminianu sodu

oczywiście od zjedzenia jednej czy dwóch takich zupek (niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto takich zupek nie jadł w czasach studenckich) nic się nie stanie od razu, ale zjedzenie 30 takich zupek, w maratonie przez miesiąc, i to takich totalnych śmierdzących parszywych najgorszego sortu leżaków na wylocie... to to jest czysty akt sabotażu i wandalizmu na swoim zdrowiu

Dokładnie tak. Łęgowo. Firma Tan-Viet

Ze sobą coś zrób najlepiej, bo Ty tutaj Spamujesz. Nie interesuje Cię to nie wchodź, a nie nabijasz komentarze niezwiązane ze wstawką… (Edytowano)

Dziwne. Przeciez skladniki tego produktu nie odbiegają on innych które znajdziesz w sklepie. Obawiam się ze to efekt placebo.

Tego szajsu, to lepiej w ogóle nie jeść.

Nie są takie najgorsze IMHO. Wolę 5 smaków, ale ta jakoś mocno nie odstaje w moim odczuciu.

Nic , ten makaron możesz zalać wodą , zostawić na kilka lat i bez obawy zjeść, nic się tam nie zepsuje

Ustawowo jest bodajże trzy lata dla wszystkich makaronów, kasz, konserw itp
Ale tego typu produkty żyją dłużej. Śmiało można jeść po terminie. Tak na wypadek kataklizmu, ataku zombie lub wojny (Edytowano)

To raczej nie problem z samymi zupkami a brak witamin i minerałów z normalnego jedzenia. Bo tam naprawdę nie ma nic takiego bardzo szkodliwego.

Zakładam, że wielu spośród kupujących zaryzykuje ich spożycie po terminie ważności. ✌️

Podaje się cenę bez wysyłki jest odzielne pole za koszt dostawy. W zależności ile ktoś weźmie sztuk i czy weźmie ze smartem lub bez będzie się różniła ta kwota wiec podaje się kwotę bez kosztów wysylki Większość osób i tak ma Smarta i dobierze sobie do MWZ. Smarta i wyjdzie im dokładnie 64grosze (Edytowano)

Kiedyś wszystko było większe - litrowa cola była litrowa, a nie 850ml, kilogramowa mąka była kilogramowa, a nie 800 czy 900 gramów... Czekolada zamiast 100 ma 80-90 gramów, masło zamiast 250 ma 200 gramów. Wszystko się kurczy - niby po to żeby ceny nie wzrastały.

oj tak byczku.

Tu się nie ma co zepsuć 🙈

Można ma tym wyżyć??

Kurde, z drugiego zdjęcia jakby mi nauczycielkę rosyjskiego przypomniała

Ludzie.

Nie pisz takich rzeczy, bo tu krąży jeden taki co się bardzo lubi mądrzyć i zaraz Ci wykład zrobi o tym jak bardzo się mylisz. (Edytowano)