



264°
Opublikowano 13 godzin temu
Wodoodporna kurtka hardshell z oddychającą membraną eVent 20.000
19zł z Słowacja ·


Opublikowane przez
pyrtumpyrtum
Dołączył w 2021
3
55
O tej okazji
Dla osób szukających kurtki hardshell z górnej półki typu Gore-Tex, ale nie ze znaczkiem marketingowo rozdmuchanego molocha. Zajo to słowacka firma robiąca odzież górska z wysokiej półki w rozsądnej cenie. W słowackich Tatrach znaczek króliczka bardzo często można spotkać.
Mam od nich kilka rzeczy i jakość jest bardzo zadowalająca!
Wysyłka ze Słowacji, możliwość zwrotu do Polski(Oświęcim)
W tej cenie tylko kolor citronella
Mam od nich kilka rzeczy i jakość jest bardzo zadowalająca!
Wysyłka ze Słowacji, możliwość zwrotu do Polski(Oświęcim)
W tej cenie tylko kolor citronella

Aktualizacje społecznościowe
Sprawdź również
Powiązane dyskusje
Powiązane kategorie
21 Komentarzy
sortowanie:Miałem kurtkę vaude z eventem, po wielu latach padły suwaki i rzepy. Oddychalność porównałbym z gore, lepszy był tylko dermizax. Dużą zaletą była odporność na pranie, po latach dopiero wymagała grangersa z żelazkiem. Kurtka prana często, bo nie miała lekko, dużo ciorana w terenie a w mieście dostawała na spacerach z psem w deszczu. No i też dałem sobie wmówić, że aby membrana pracowała, to nie może być zapchana solą z potu. Generalnie pozytywnie zaskoczyła mnie wydajnością oraz żywotnością i odpornością. Dlatego bez wahania kupiłem skórzane buty z eVentem, sprawdziły się i przeżyły wiele, były odporne na chodzenie po rosie, czego nie mogę powiedzieć o kolejnych, które miały gore.
W eVent wszedłem po rekomendacji znajomego, który zachwalał z nim ciuchy RABa.
Co do samego Zayo, nie użytkowałem, ale bywając w górach Słowacji sporo tego się spotyka, wyglądają na przemyślane techniczne, kolorki pod prof-focie, więc zgodnie z onsoszialowym trendem, czyli nie są to ciuchy do zabawy w chowanego ze strażnikami TPNu ;-) W kolejce chłopak zachwycał się plecakiem pojemności 30+, konstrukcja nośna pozwala na wygodne noszenie szpeju i mandżura na kilkudniowy wspin.
No ale tu za zbliżoną kwotę da się w tkmaxie złowić coś na "jaśnie" Gore, więc szału okazja pewnie nie wywoła.
+
Żywotność obu membran przy moim użytkowaniu, oceniam bardzo podobnie.
Kurtkę Vaude niestety uszkodziłem mechanicznie, przez co po naprawie (nieprofesjonalnej) służyła mi jeszcze czas jakiś do prac typowo fizolskich, szlak bowiem trafił pewną jej estetykę. W sumie "przeżyła" ze mną ponad 10 lat.
Ogólnie gdy kupowałem tę kurtkę to jedyną membraną, która miała podjazd do eventa był neoshell, teraz pewnie jest już kilka alternatyw