Cena może dobra ale jakość nie zachwyca... Lepiej poczekać na nasze krajowe:)
SteelMike
Są już polskie w Biedronce, 250g za 9,99 zł, dzisiaj w promocji dostałem za 6,99 zł. Dość smaczne jak na wczesną porę roku.
Wojtek_P2oE
Pleśniawki
cichy
Znowu 3/4 paczek będzie zawierać pleśń większą niż ma camembert? Wystawianie spleśniałych owoców na sprzedaż powinno być karane finansowo i to nie sklep jako całość, a konkretnego pracownika, który się tego dopuszcza. Przedwczoraj w markecie na A zwróciłem uwagę starszej pani, że bierze spleśniałe truskawki, a wiedziałem o tym tylko dlatego, że chwilę wcześniej sam przeglądałem te paczki, i nie znalazłem niczego, co nadawałoby się do spożycia.
Banamigo
Wrzuci do blendera i wnuczki nie zauważą
Miiki
Na lokalnych drogach w maju czerwcu Łubiankę truskawek lepiej zakupić niż mrożone w plastiku z marketu.
misiek_m
Jest kwiecień ty inteligencie.
big.beat
Greckie, w smaku średnie. Wczoraj dałem 9.99
Jack76
Skąd wiesz, jaki kraj pochodzenia, jak promka od jutra. U mnie wszystkie jakie kupowałem w biedornce od świąt były z Hiszpanii.
cebulowy.rycerz
Kupiłem ostatnio w Kaufie w tej cenie - jakość lepsza niż większość polskich w sezonie
MaciekRS
Kupiłem w poniedziałek w Lidlu i byłem miło zaskoczony jakością. O dziwo jednak miały smak
Argamedon
I dzieci nie maja żadnych wysypek itd.
sportkrzychu
U mnie 3,49zł wchodzi rabat na kasie.
VN34
Możesz rozwinąć jaki rabat?
pomaranga
Poczekajcie na polskie, będzie ekologicznej, zamiast rzucać się na jakieś pierwsze z greckich szklarni ;p
tomiso
Promocja + jakoś w biedronce hahah. Tam strach kupować co kolwiek pakowanego z warzyw czy owoców. Non stop cos popsute splesniale, dramat. Swiezoznawcy hahahaha.
promocja2021
Lecę
spekulant777
Dżemik zrobiony , całkiem dobry, mają mało soku , gotowanie tylko 1h i 15 min, polecam
Kassandra
Ja wczoraj kupiłam i były wyjątkowo smaczne, z Hiszpanii.
42 Komentarze
sortowanie:Lepiej poczekać na nasze krajowe:)
Wystawianie spleśniałych owoców na sprzedaż powinno być karane finansowo i to nie sklep jako całość, a konkretnego pracownika, który się tego dopuszcza. Przedwczoraj w markecie na A zwróciłem uwagę starszej pani, że bierze spleśniałe truskawki, a wiedziałem o tym tylko dlatego, że chwilę wcześniej sam przeglądałem te paczki, i nie znalazłem niczego, co nadawałoby się do spożycia.
Tam strach kupować co kolwiek pakowanego z warzyw czy owoców.
Non stop cos popsute splesniale, dramat. Swiezoznawcy hahahaha.