Słuchawki Sony WH-1000XM5

Mam i powtórzę kolejny raz: nie wiem o co chodzi tym, którzy tak na te słuchawki narzekają. Super lekkie, użytkuję po kilka godzin dziennie i nie czuję dyskomfortu. Dźwięk na wejściu jak to u Sony, trzeba poustawiać sobie korektor w aplikacji( pełno w necie proponowanych ustawień wedle preferencji muzycznych) i efekty od razu lepsze. Dodatkowo, o czym można zapomnieć chociażby w tak wychwalanych Bose to jakość rozmów telefonicznych. Tutaj bez zarzutu ze strony słuchaczy.
Miałem na uszach i Bose, i Apple( dla porównania) i dla mnie żadnej znaczącej różnicy. Dziwne dodatkowo jest to, że czytając zagraniczne fora jest o wiele mniej zarzutów do komfortu niż w Polsce, także tego...

Według mnie cena nieadekwatna to oferowanych możliwości. Skuszony pozytywnymi recenzjami produktu kupiłem na czarny piątek. Dźwięk oceniam 3.5/5. Komfort użytkowania dla uszu 2/5. Oprogramowanie 5/5. ANC 5/5. Niestety niemiłosiernie się palcuja.

Zostawię tu swój komentarz z dawnej wstawki

Sony z tymi słuchawkami to poszło w politykę apple i jak dla mnie tragedia.. Wszystko zaczęło się od bose qc35 jakieś 10 lat temu. I wypuścili jedna wersję a może 5 lat później druga. I super. Kupiłeś to masz, jak się zniszczyły to można się połasić na nową wersję. A sony? Od 5 lat go roku xm1 xm2 xm3 xm4 xm5... Kupilem xm2 do samolotu i super. Mam już 4 rok, ale zastanawiam się w czym aż i tyle są lepsze te nowe generacje i czemu nie potrafią zrobić czegoś raz a dobrze tylko na siłę "udoskonalać", zmieniać design po to tylko żeby doić ludzi? Jedynym ulepszeniem jakiego jestem świadom po xm2 było usb c. Poza tym? Chyba nic a cena w górę. Predzej bym wziął xm3 na jakieś promce za kilkaset zł niż wydał mocno ponad 1000 na te