Smartfon Xiaomi Redmi Note 10 Pro 6/64GB 120Hz @x-kom

Lepiej dołożyć 5 tys do iPhona

Mam w domu od premiery. Jak dla mnie, ma za dużo wad. Przy rozmowach działa jakby miał włączony głośnomówiący, wszyscy dookoła słyszą rozmowę, czujnik zbliżeniowy do d..., aparat beznadziejny poza tym odpala jakby był zamulony. Ostatnio zdarza mu się zawiesić, że trzeba robić reset. Mam wrażenie, że przy redmi note 8 pro, którego też mam, to poza wyświetlaczem sporo słabszy model pod każdym względem.

Te 64GB to lekka kpina. 6GB Ram spoko, ale pamieci starczy na system i kilka Aplikacji. Chyba że jest jakiś magiczny sposob instalacji na karcie...

Nie lepiej 12 pro w tej cenie?

Tyle płaciłem w dniu premiery

Mam go już jakiś czas. Świruje czujnik zbliżeniowy ( jak źle zadziała to uchem włączam rozmowę przez głośnik) i bardzo słabo działa mikrofon przy rozmowie "przez głośnik" (rozmówca ledwo rozumie co mówię)

Jest coś lepszego poniżej 1k? Cioci padł głośnik w G7 Power i polujemy na coś ale trochę cykam się reklam i syfów w ziajomi bo jednak motka była bardzo czysta systemowo

Gdzie?

da się używać jednocześnie 2 kart sim i karty micro-sd ?jaki tam jest aktualnie android? dalej 11? nie 13? (Edytowano)

Ten staruszek to już chyba nie ma wsparcia?

Redmi Note 12 będzie lepszy?

Tel działał mi przez 2 lata i 3 miesiące - jak na (nie)sławę nakładki systemowej, przez większość czasu użytkowania MiUi było naprawdę ok i zapewniało optymalną płynność, wyświetlacz bajka jak na swoje czasy i budżet, znośny procek, dobra bateria, naprawdę przyzwoite głośniczka stereo czy obecność portu mini jack. Wszystkie popularne wady, jak nie działający poprawnie czujnik blizny, rozmowy telefoniczne w trybie głośnomówiącym były dosyć kiepskiej jakości, czy pojedyncze ścinki (nieistotny mankament: podobne były obecne nawet w OneUI, w tel za wiele większe pieniądze) współistniały, ale nie były to żadne poważniejsze problemy - ot, trochę niedogodności i tyle. Na przełomie marca i kwietnia b.r. zaktualizowałam mojego Xiaomi do najświeższej wersji, a od tamtej pory: bateria znikała w oczach (pierwszą lub drugą najbardziej prądożerną apką stał się „system android”, gdzie przed upustem nawet się nie wyświetlała w top10 apek), co chwilę wyskakiwał komunikat „Chrome/aparat nie odpowiada”, ogólnie sprzęt strasznie się grzał przy podstawowym użytkowaniu (w bezczynności pozostawał letni) i zaczął STRASZNIE mulić. Przez ok. 4 miechy Xiaomi miało w czterech literach swoich użytkowników, żadnej łatki nie wydali. Pewnego dnia (końcówka lipca) padł na amen, bootloop aż się w końcu rozładuje. Co na to serwis. „Tak, to typowe w tych telefonach, dużo osób się do nas zgłasza - padł płyta główna.” Jedyne, co mogłabym zrobić, to zdobyć nieuszkodzoną „logikę” i ją wymienić, która kosztuje… połowę całego urządzenia xD

Nie dajcie sobie wcisnąć kitu od „szpeców”, że tylko indyjskie wersje padają i/lub faktycznie takie problemy występowały, ale w 2022 - teraz jest kolejna fala, wystarczy wpisać „xiaomi redmi note 10 pro dekad motherboard” czy pokrewne frazy i wyjdą wam całe tablice/wątki dotyczace tylko tego problemu. Wszyscy słyszą to samo od serwisantów, schemat „uceglania się” smartfona jest bardzo podobny u różnych użytkowników, z różnymi wersjami rynkowymi.

Fajny hardware w tych pieniądzach, ale z roku na rok i aktualizacji na aktualizację nie można mieć pewności, że teraz nie „padnie” na Was. Z perspektywy czasu żałuje, że nie nabyłam jakiegoś Realme, Oppo czy budżetowego Samsunga, bo mają mniejszy burdel w portfolia produktowym i (zapewne) dlatego też lepiej optymalizują swoje oprogramowanie, nie robiąc „przez przypadek” ze swoich smartfonów przydrogich przycisków do papieru. (Edytowano)