Smartfon POCO M4 Pro 5G, 4/64 błękitny lub zółty

Moim zdaniem 64GB wystarczy przeciętnemu użytkownikowi, a nawet jeśli to można do niego włożyć microSD bardzo niskim kosztem. Oprócz tego nie wiem czemu nazywać ten telefon "śmieciem". Ekran jest dobry, procek w tej cenie chyba najlepszy jaki da się kupić, przeciętny aparat, przeciętna ilość ramu, szybka pamięć UFS 2.2, szybkie ładowanie, minijack, w zestawie ładowarka o pełnej mocy (w sensie największej do jakiej jest zdolny telefon), silikonowy case, jeśli jest telefon za 550zł który jest tak dobrze zbalansowany, chętne się o nim dowiem. Choć oczywiście nie jest bez wad, chociażby obrzydliwe logo POCO na pleckach no i MIUI, które albo się kocha albo nienawidzi.

Ja tylko odpisze nt wodoodpornosci. Jest ona potwierdzana certyfikatem - wlasnie IP... Chlopak, co przeprowadza te testy i certyfikuje telefony zawodowo mowi wprost - telefon moze byc wodoodporny tylko po wyjeciu z pudelka. Ja sie go wlozyc do kieszeni spodni, pol dnia pochodzi to niestety raczej juz wodoodporny nie bedzie. Takze NIGDY, ale PRZENIGDY nie robcie wkladajcie telefonow do wody (chyba, ze w specjalnym wodoszelnym etui). Wodoszczelnosc telefonow zapewnia sie obecnie nie przez uszczelki, a przez klej. Ten klej od wyginania telefonu, nagrzewania sie, robi sie elastyczny i telefon od razu traci szczelnosc. Certyfikuje sie telefony po wyjeciu z pudelka, a nie po noszeniu ich w kieszeni czy uzywaniu.

Prawda, ale nadal, do tej pory najniższa cena jaka za niego była to bodajże 700zł z Allegro. 4/64 nie jest najmocniejszą konfiguracją, ale w cenie do 600 czy nawet 700zł jak najbardziej dopuszczalną, a już zwłaszcza poniżej 600zł. Biorąc pod uwagę reszte zalet telefonu i tak jest to dobry wybór, a pamięć można zawsze rozszerzyć w przyszłości. A jeżeli ktoś potrzebuje 6GB+ ramu, do tego pewnie mocny procesor do grania w gry, to nie powinien szukać w budżecie 500-600zł.

Można ale z tego co pamiętam zwraca się na swój koszt warunki zwrotu do 14 dni są opisane na stronie (Edytowano)

4/64 nie ma już nic

Tak naprawdę nawet "słabe" telefony na początku użytkowania potrafią płynnie działać, więc po tak krótkim czasie ciężko stwierdzić. Jednak jak na razie nie ma alarmujących znaków, wszystko śmiga jak powinno, procek w tym telefonie jest serio mocny. Zaskoczyła mnie też jasność ekranu, czytająć opinie o tym modelu często pojawiał się zarzut, że ekran nie jest najjaśniejszy, ale okazało się to bzdruą, najwyraźniej aż tak ciężko jest coś zarzucić temu telefonowi, że muszą wymyślać niestworzone rzeczy

Jedyne minusy to: jakieś 20 aplikacji z dupy zainstalowanych na telefonie, które trzeba odinstalowywać, klasyka MIUI czyli reklamy w niektórych aplikacjach systemowych (których zbyt często nie trzeba odwiedzać na szczęście), karuzela tapet, czyli takie coś że możesz na ekranie blokady przesunąć w lewo i włączyć codziennie nową tapetę, o czym telefon czasami przypomina odpalając denerwującą animację przy odblokowywaniu, ale da się to odinstalować wyszukując aplikację w app storze albo znaleźć link na reddicie bezpośrednio do strony w playstorze.

Zasadniczo te pierdoły utrudniają tylko start z telefonem, jak już się go odgruzuje, poaktualizuje, to wszystko działa elegancko, jednak jeżeli rozważasz zakup dla kogoś starszego, to lepiej samemu go ogarnąć bo tak jak mówię, na początku trzeba go oczyścić z barachła. Jeżeli kiedyś będzie w tej cenie to nie wachałbym się tylko brał. Sam szukałem modelu do 700zł na prezent, i na poważnie rozważałem ten model, za 500zł to już w ogóle kosmos

Ja mam nadaną przesyłkę

Warto

Nie dziwi mnie to specjalnie. Xiaomi było fajne, jak było tanie i dobre. Teraz to ciężko o jedno i drugie, więc ludzie wolą oklepane marki.

Jest niebieski

Jest już martwy