PAN GOLIBRODA - ZESTAW DLA BRODACZY

Za wstawianie takich pseudo okazji z produktami szkodzącymi zdrowiu powinni powinni dawać baty na goły tyłek przy pręgierzu w centrum miasta. Co z tego, że cena niska i atrakcyjna skoro zobaczcie co zawiera się w samym kremie do brody z niniejszej wstawki:
Źródło: drogerienatura.pl/l90…BwE

Pierwszy składnik którego jest najwięcej w produkcie - Fenoksyetanol - syntetyczny środek, maksymalne stężenie w produkcie które jest dozwolone to 1% (dlaczego jest go zatem najwięcej w tym kremie?). Przenika skórę i dostaje się do układu krwionośnego powodując stany zapalne w organizmie.

Acrylates/Acrylamide Copolymer - środek potencjalnie rakotwórczy, jego wysokie stężenie jest również alergogenne. Dłuższa ekspozycja na ten składnik powoduje uszkodzenie nerek i płuc. Jednak za to włosy są po nim lśniące

Dalszego researchu nie robiłem, ale zastanówcie się proszę czy chcecie używać kosmetyków tanich, ale z całą tablicą Mendelejewa. Naturalne kosmetyki są droższe, ale lepsze dla zdrowia.

Barberzy go nienawidzom, bo odbiera im na kawę i ciacho w Starbucksie kiedy siedzom z chłopakiem i wybierają na mcbooku nowy, modny tatuaż u znanego tatuatora. (Edytowano)

Używał ktoś tego cuda ???

Jak goli broda to chyba juz nie brodacz, hehehe he he

Szczotka zdecydowanie za miękka. Reszta ok.

Żeby jeszcze dało się do tego zarost zamówić. A nie takie kłaki jak ja mam

po co wam to na kolejowy zarost
to jest dla prawdziwych mężczyzn z przynajmniej 190cm wzrostu i gęstą brodą

Szkoda kasy na to..

Olejek nawet. Szczotka (dość miękka) rozpadła się po 2 miesiącach ale z mojej winy - myłem ją bardzo często pod bieżącą wodą.