Odkurzacz piorący NITEO + darmowa dostawa + 3 KODY NA 60 ZŁ.

Mój dzisiaj doszedł i:
No cud to nie jest, łzy nie lecą jak ciągnie, prosta do bólu konstrukcja.
Do tej pory używałem chińszczyzny Kanwod z allegro - i w porównaniu do tego biedronkowego to był szczyt technologicznego wyrafinowania ;).
Po pierwsze - w biedronkowym odpinanie zbiornika na detergent to jakiś żart, do tego rurka wychodzi przez korek, w kanwod zbiornik jest większy, odpina się go zatrzaskiem a nie ciągnąc na chama jak w biedrowym, pobór detergentu jest przez szybkozłącze, które się zapina podczas podłączania zbiornika a nie jak w biedronkowym - gdzie trzeba je za każdym razem podpiąć ręcznie.
Po drugie w kanwod mamy regulację siły ssania, fakt, że zawsze używałem na maksa, ale jest.
Po trzecie w kanwod jest miejsce na zwinięcie przewodu.
Po czwarte w kanwod wszystkie złaczki są z lepszymi oringami, nic nie cieknie na boki, w biedronkowym na dzień dobry musiałem wymienić jeden oring bo woda sikała z połączenia między rurą a ssawką (zapasowe są w zestawie)
Po piąte - zbiornik na detergent - te 3 litry w biedronkowym to jakiś żart. Na dywan 1,5mx2,5m poszły 2 zbiorniki... Na kanwodzie prałem go na jednym

Teraz kwestia prania tapicerki/dywanu
W kanwod jest 100x lepsza ssawka do tapicerki - nie ma tam opryskiwacza tak jak w biedronkowym, tylko detergent leci na dywan/tapicerkę przez środek ssawki, dzięki czemu można prać w dwóch kierunkach a sam detergent nie pryska nam wszędzie dookoła.
Sama mała ssawka dużo szczelniej przylega do pranej powierzchni dzięki czemu odciąga wodę z tapicerki znacznie lepiej niż biedronkowy wyrób, po praniu dywan jest praktycznie suchy. Rozwiązanie biedronkowe ma plus taki, że jeżeli mamy obszar dużo bardziej zabrudzony, możemy go solidnie zlać detergentem a potem odessać, w kanwodzie nie jest to możliwe, dlatego ja mam zawsze podczas prania dodatkowy ręczny opryskiwacz.

Brak dostatecznej szczelności w rozwiązaniu biedronkowym ma jeden plus - silnik chodzi na dużo mniejszym obciążeniu, przez co grzeje się znacznie mniej, a to właśnie z powodu spalenia się silnika musiałem zrezygnować z kanwoda. I wcale dużo go nie używałem - jakieś 20 prań małego dywanu, 2 prania tapicerki samochodowej.

Biedronkowym, przez to że leje detergentem jak szalony, pierze się chyba trochę szybciej niż kanwodem.

Nie odniosę się do innych odkurzaczy, bo wcześniej używałem karchera z tego co pamiętam Puzzi 10/2 a więc całkiem inna półka cenowa i porównanie nie ma sensu.
W każdym razie myślałem, że kanwod to słaba konstrukcja, ale przy biedrowym to mistrzostwo ergonomii ;).
Zastanawiam się, czy nie odesłać tego biedronkowego.

Również jestem po pierwszym praniu a raczej testowaniu.
Te szybkozłączki przewodu to jakiś żart, odpinają się same podczas pracy przez co woda wylała mi się na panele. Jak już podpiąłem okazało się że nie ma ciśnienia a dysza zamiast spryskkiwac leje wodę w jeden punkt. Ponownie musiałem sprawdzić wszystkie złączki, po poprawieniu było ok ale po chwili ponownie problem wrócił.
Nie podoba mi się przeciekanie dyszy pomimo że nie wciskam przycisku podawania detergentu. Jedyna opcja by nie przeciekała to przełączenie go w tryb odkurzacza wtedy pompa się wyłącza. Ssanie [email protected]# nie urywa, musiałem kilka razy w tym samym miejscu przejechać by ściągnąć wodę a i tak kanapa dalej jest mokra. Odkurzacz strasznie głośny choć czy to jest wada nie wiem bo nie mam porównania do innych. Niedługo spróbuję ponownie podejść do tematu jak dalej będzie więcej problemów niż efektów leci na zwrot. (Edytowano)

Właśnie otworzyłem opakowanie i... Jest całkiem nieźle, z zewnątrz wykonany całkiem solidnie, nic nie pogięte, złączki do siebie pasują. Ogólnie po waszych opiniach i zdjęciach myślałem że będzie niesamowity chłam już w kartonie jednak narazie jestem pozytywnie zaskoczony. To narazie tyle, testowego odpalenia jeszcze nie było, jeśli nic nie będzie przeciekać to myślę że warto było. Dam znać po pierwszym użyciu.