Nike ZoomX Invincible Run 2

Ze wszystkich butów, w których biegam, tych po prostu nie cierpię Biega się w nich dziwnie (wymuszają lądowanie gdzieś między piętą, a śródstopiem) i ciężko. Aleeee... na następny dzień czujesz się tak, jakbyś w ogóle nie biegał, tylko leżał i odpoczywał Więc są idealne na dni, w których wszystko już boli i rzeczywiście wypadałoby odpocząć. A dzięki tym butom nie trzeba. No i są świetne do chodzenia. Dają takie fajne, niespotykane w żadnym innym bucie uczucie sprężynującej pianki (a nie kawałek zapadającego się styropianu jak w boostach :P). Jednak podczas biegu bardziej daje mi o sobie znać ich ciężar oraz dziwnie wyprofilowana podeszwa. A i cholewka jest straszna. Po pierwszym biegu miałem gigantyczne bąble na palcach przez te głupie odblaskowe paski na bokach. Na szczęście z odrobiną gorącego powietrza (ale bez przesady, żeby nie stopić cholewki), można je odkleić i później jest nieco lepiej (ale nadal daleko do ideału).
Jakby w nich lepiej wyprofilować podeszwę i wstawić cholewkę z epic reactów, to wyszedłby genialny but. No ale Nike zawsze musi coś spieprzyć...
Także tego... polecam te butki!

Super cena

W chałupniczych testach pianka Zoom X wygrała z Ultraboost adidasa. Sam but nie wygrał, pianka wygrała. Link tu

Kupiłem po obejrzeniu jednego z rankingów najbardziej komfortowych butów 2022 na youtube - oczywiście do chodzenia a nie biegania
Amortyzacja taka że jakby się chodziło po chmurce