Niestety, ta okazja wygasła 4 minuty temu.
178°
Opublikowano 11 kwietnia 2024

Miodowa | Przedwojenne melodie podczas spaceru po Warszawie >>> bezpłatny wstęp

ZA DARMO50zł
Stacjonarnie: Mazowieckie
Opublikowane przez
Hunt
Dołączył w 2015
3 316
3 038

O tej okazji

Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:

Zapraszamy na wydarzenie towarzyszące premierze trzeciego singla - „Miodowa” zapowiadającego „Spacer po Warszawie” – projekt muzyczny powstały dzięki współpracy Narodowego Centrum Kultury, Roberta Cichego i zaproszonych przez niego gości.

„Śródmiejska królowa znów rozpościera dawny wdzięk. Czy to już jawa, czy sen? [..]" – pyta BARANOVSKi w utworze "Miodowa".

Miodowa zachowała wiele z dawnego charakteru przedwojennej Warszawy, co czyni ją doskonałym miejscem do spacerowania i odkrywania kulturowego dziedzictwa miasta. Podczas spaceru wspólnie z przewodnikiem odkryjemy uroki i tajemnice tej właśnie ulicy.

Podobnie jak ostatnio, i tym razem nie obejdzie się bez niespodzianek! Dla najwytrwalszych spacerowiczów przygotowaliśmy konkurs z nagrodami.

Start o godzinie 11:00 na Placu Krasińskich.

Na wycieczkę obowiązują zapisy. Limit miejsc: 30.
Zapisy mailowo: [email protected]

Oprowadza: Tomasz - przewodnik miejski związany z projektem "Warsaw Coffee Tour".

„Spacer po Warszawie” to album konceptualny, którego wydawcą i producentem jest Narodowe Centrum Kultury. Składa się z dziesięciu utworów, napisanych i wykonanych przez artystów związanych ze stolicą. Wspólnie z nimi Robert Cichy, dyrektor muzyczny projektu, nakreślił osobistą muzyczną mapę miasta. Tak powstała płyta, na której kolejne utwory zostały nazwane na cześć stołecznych ulic, tworząc trasę szczególnego spaceru po Warszawie.

Zapraszamy do posłuchania singla „Miodowa” dostępnego od 12 kwietnia w serwisach streamingowych i na YouTube, który stanowi kolejny przystanek tej muzycznej podróży!
Więcej szczegółów od
Aktualizacje społecznościowe

1 Komentarz

Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika Usunięty_213704
    Mietek Fogg to był równy gość. Daj mi te jedną niedzielę, ostatnią niedzielę, a potem niech wali się świat! To jest prawdziwa piosenka o niespełnionej miłości. Wiesz, że przed wojną kolesie zamawiali sobie tę melodię u orkiestry a potem strzelali sobie w łeb? Chcieli, żeby to była ostatnia piosenka w ich życiu. Bo jest prawdziwa. Nie mówi o tym, że widziałem ptaka cień albo, że wszystko się może zdarzyć...