Łopata-Szpadel prosty, ostry fiskars

W tej cenie tylko i wyłącznie cellfast, porównywałem te szpadle i Fiskars to blaszka z puszki od piwa przy cellfascie

Okazja jak najbardziej spoko. Mam wrażenie, że odkąd wszedł ostro na rynek cellfast, to fiskars obniżył cenę. Ja ze swojego doświadczenia powiem, że lepiej dopłacić do tej linii wyższej- praktycznie niezniszczalna. Pracowałem swego czasu w ogrodnictwie i jak chłopaki się silowali z wykopywaniem krzaków to te się lubiły pokrzywić, a te z szara rączka nie do zajechania.
Ale jeśli budżetowo i okazjonalny użytek to lepiej cellfasta bo tam bez promocji 69zl, a i to produkt polski i rekawiczki gratis ;p

W action taniej

Jakby kto pytał, w skrócie: szpadel do kopania, łopata do przerzucania (ostre łatwiej wgryza się w glebę, płaskie większa powierzchnia). No, ale uparty to i trzonkiem ogródek przekopie.

Posiadam, polecam.

Łopata i szpadel to dwa różne urządzenia, nie można stosować nazw zamiennie

Ten fiskars wygina sie od patrzenia.
Zamowilem cellfast

Nie żebym się czepiał, ale Friskas to chyba karma dla kotów

Niestety ciężko idzie w glebie. Oczywiście farba usunięta do gołej stali. Idzie się zamęczyć. Są inne szpadle lepsze pod tym względem.

Panowie jakby mogli to by rozebrali na czynniki pierwsze te łopaty 😁

Od siebie polecam z Fiskarsa "Szpadel szkółkarski" jest nieco węższy i dłuższy przez co nie nada się do piachu i żwiru ale katowałem go przez ponad 10 lat w działalności geodezyjnej przy kopaniu kamieni. Po latach się wygiął bo najechała mi na niego wywrotka na budowie. Kupiłem kolejny identyczny i idzie jak zły. Chciałem patriotycznie wziąć Cellfasta, ale nie miał wtedy w ofercie odpowiednika