Niestety, ta okazja wygasła 5 minut temu.
354°
Opublikowano 7 kwietnia 2024
Kufer centralny do skutera lub motoru 30l XLMOTO
13zł z Polska ·
Opublikowane przez
KulawyJoe
Dołączył w 2019
2
26
O tej okazji
Ta okazja już wygasła. Oto kilka opcji, które mogą Cię zainteresować:
Solidna promka na kufer centralny, rozmiar a jeden kask lub małe zakupy. Sam zamówiłem to i się dzielę z publiką. Aha i sklep legitny także podwójnie warto.
Więcej szczegółów na
Aktualizacje społecznościowe
41 Komentarzy
sortowanie:To się nadaje na rower. Słowo. Nie warto brać tego na motor czy skuter !
Wiem, że drogie są kufry, do tego płyta mocująca np. monokey, wtedy 10kg czy ileś wrzucicie i będzie to bezpieczne. Monolock mniej wytrzymamy.
Kufry za kilka stów to już jakość dobra, czuć prestiżową jakość, czyli taką jaka być powinna. Dobre jakościowo tworzywo, nie wiem czy to ABS, grube, sam kufer bardzo ciężki i solidny. Nie wiem jak Wasze oczekiwania, ale ja bym nie chciał ani trochę gorszej jakości kufra niż te trzy wymienione marki, nawet gdyby coś gorszego o trochę było tańsze o 300 zl, to wolę dopłacić. Mam przynajmniej poczucie, że sam się nigdy nie otworzy, w przypadku gleby w terenie pęknąć nie powinien, ale jak ktoś ma enduro to raczej sakwy woli.
No a jeśli Wasze pojazdy są warte max tyle ile najnjzsza krajowa na rękę, czyli 3220 zł, to w tym wyjątkowym przypadku jestem w stanie zrozumieć, że nie chcecie za dużo inwestować, ale chociaż 200-300 zł na sam kufer warto rozważyć, czyli ponad 2x mniej niż losowy givi.
Do moto stelaz centralny może kosztować przynajmniej 200 zl, bardziej 300, plyta monokey uniwersalna pod givi i kappa, 100 coś zł, pod Shad trzeba inne mocowanie, nie wiem czy jest dołączone z kufrem czy nie.
Jeśli macie moto o pojemności większej niż 125cc, czyli np. 300 cc, to nie bójcie się kufrów 47 litrowych, one w ręce wydają się ogromne, ale na moto już nie są tak potężne, tyle, że 47 litrów to zazwyczaj dwa kaski nie wejdą, braknie kilku cm. Do 600cc polecam już cos większego niż 47 litrów. Sam kufer centralny wg mnie nie wyplywa na prędkość jazdy, w ogóle tego kufra nie czuć, w zakrętach też go nie czuć i gdyby nie skrawek kufra w lusterku, to byście nie mieli pojęcia czy on nadal tam jest, mimo, że w środku by było 5kg non stop, codziennie.
Uważam, że kuter centralny to najlepsza z inwestycji jaką można zrobić w moto. Nie chodzi nawet o trzymanie tam kasku podczas spaceru, a po prostu o to, że podpinki do kurtki możecie mieć, deszczak, polar, wodę, nawet kilka butelek 1.5l, żarcie, parasol, krzeselko z oparciem z ali, skladame jak pałąki namiotu, mega wygodne. Kuchenkę gazową, smar i co kto lubi.
Masz moja bestie, kufer 2 razy większy niż skuter ale za to jakie praktyczne na działkę i do roboty wożę wszystko
Zamówiłem w tamtym sezonie, co by mieć doraźną przechowalnie na kask pasażerki zsiadającej w połowie drogi i do tego celu by się nadawał, gdyby nie to, że podczas pierwszej podróży postanowił się sam otworzyć. Kilka dni później zamek zablokował się na amen i aby wypakować zawartość trzeba było go rozwiercić. W drodze reklamacji, mającej na celu dostarczenie nowego zamka (nie chciało mi się demontować kufra), sklep xlmoto wysłał drugi kompletny kufer, co tylko potwierdza wartość odpadu, którego chcą się pozbyć. Póki co zamek działa, ale profilaktycznie spinam całość siatką bagażową typu bungee. Solidność, a raczej jej brak oraz bezpieczeństwo bagażu jest porównywalne z plecakiem Hello Kitty z odpustu.
Natomiast z plusów to tyle że jest czarny, matowy i nie świeci się jak psu pisanki. No i nie odpadł przy 150, ale to raczej zasługa siatki.