363°
Opublikowano dzień temu
Hawerk - zestaw 6 dłut do drewna + 2 osełki + walizka
Darmowa dostawa ·
Opublikowane przez
Radzio_o
Dołączył w 2019
735
4 376
O tej okazji
Darmowa dostawa.
Zestaw dłut Hawerk do drewna | 6 dłut + 2 osełki + walizka - zestaw dłut dla początkujących i profesjonalistów - do stolarki
Zestaw dłut Hawerk do drewna | 6 dłut + 2 osełki + walizka - zestaw dłut dla początkujących i profesjonalistów - do stolarki
Więcej szczegółów na
Aktualizacje społecznościowe
14 Komentarzy
sortowanie:Mam jedno takie dłuto Yato i to badziew jest.
Lepiej kupić na szt. rozmiar jaki potrzebujesz np. Irwin Marples, Narex
Później dostałem w prezencie 'dłuto' Dextera. Piszę 'dłuto' bo ma plastikową oprawkę zamiast drewniane i solidny stalowy koniec do pobijania. Nie da się tym sensownie pracować drewnianym młotkiem, ale za to całkiem dobrze się spisuje przy pracy ręką. Używam tego do czyszczenia i wykańczania wewnętrznych krawędzi i nawet w dębinie radzi sobie bardzo dobrze na fabrycznym ostrzeniu. Ale to już na oko zupełnie inna stal.
Ale najbardziej lubię stare dłuta jeszcze po dziadku. One mają dobrze dobraną stal. Są na tyle miękkie że się nie kruszą i łatwo je naostrzyć w amatorskich warunkach a jednocześnie na tyle twarde że się szybko nie tępią po naostrzeniu.
Jeśli miałbym coś komuś podpowiedzieć to na pewno nie kupowałbym tak dużego zestawu. Bo i po co? Wziąłbym firmowe 25mm, a węższe dokupił dopiero jak będzie potrzebne - czyli zwykle nigdy :-)
Jeśli ktoś się zastanawia czy potrzebuje kupić zestaw dłut to znaczy że nie potrzebuje. Ten kto potrzebował całego zestawu już dawno go skompletował. A jak ktoś dopiero zaczyna to jedno dobrej jakości fabrycznie zaostrzone dłuto znaczy więcej niż zestaw średnich które dopiero trzeba naostrzyć. Bo naostrzenie dłut dla kogoś kto tego nigdy nie robił to nie jest trywialna sprawa.
I tutaj jeszcze jedna "rada". Jeśli nie jesteś profesjonalistą i nie potrzebujesz idealnie naostrzonego dłuta a tylko wystarczająco dobrze to najprościej zrobić to używając szlifierki taśmowej. mocujesz ją odwrotnie do blatu wraz z jakimś drobnym papierem np. 180. Włączasz na niskich obrotach i dotykasz dłutem. Odsuwasz i patrzysz gdzie dotknąłeś - wtedy wiesz w którą stronę skorygować kąt. Korygujesz dociskasz i znowu patrzysz czy jest dobrze. Po chwili już wyczujesz jak ma być. Dociskasz równomiernie aby z żadnej strony nie zebrać więcej i po kilku sekundach wiertło jest naostrzone. Wystarczy na kamieniu zebrać zadzior.
Mam jednak głupie pytanie: jeśli chodzi o ten system ostrzenia ze szlifierką taśmową, to czy możesz podpowiedzieć w którą stronę ostrzyć? Tzn. czy taśma ma iść jakby od czubka dłuta w kierunku rączki czy odwrotnie? Pomyślałbym że to drugie, to inaczej pewnie zaraz rozdarłbym taśmę, ale wolę się upewnić.