Darmowa dieta / spersonalizowane plany żywieniowe dostępne dla każdego na stronie NFZ

Na siłowni jakoś każdy rozumie że ktoś kto nie ćwiczył nie wyciśnie 120kg w pierwszy dzień. Jednak z dietami nie ma pier***a CYK - Z TABLICZKI CZEKOLADY DO BROKUŁA OD RAZU. Wywracamy całe swoje niezdrowe żywienie na zdrowe natychmiast. Potem okazuje się że na diecie ludzie dają radę wytrwać max kilka tygodni, często jedząc to czego nie lubią, mocno podjadając i wracając do jeszcze większej wagi.

Może to i głupie ale uważam że dietę również powinno wprowadzać się stopniowo, dodatkowo nie zmuszając się do jedzenia czegoś co nie jest smaczne. Ja właśnie przez takie stopniowanie diety jem zdrowo już ponad rok, przy okazji jem z przyjemnością warzywa do których musiałbym się ZMUSZAĆ jeśli rzuciłbym się na nie na początku diety.

Co do samych diet NFZ:
+ zdrowa i w miarę zbalansowana dieta
+ dużo rodzai diet, w tym dla cukrzyków
+ duża ilość posiłków o w miarę niskim indeksie glikemicznym (nie czujesz uczucia głodu między posiłkami)
+ przy niektórych potrawach można śmiało jeść je 2 dni z rzędu jeśli ktoś nie ma ochoty / czasu / możliwości gotowania
++ posiłki są ładne (wizualnie), oraz zróżnicowane, i dobrze smakują. To ogromna zaleta, ta dieta da się lubić, do tego stopnia że często moi domownicy jedli potrawy dietetyczne z SMAKIEM.

+/- używa się dużo przypraw. Więc dla niektórych może to być niedogodność. Dla mnie akuratnie to jest + bo po kilku miesiącach ,,zabawy przyprawami" potrafi się świetnie przyprawić wszystko.

- jedzenie trochę droższe niż pierogi, kotlet z ziemniakiem, czy chleb z plastrem szynki ;-)
- dość dużo mało popularnych składników np. komosa ryżowa
- częstsze wizyty w sklepie
- - dużo czasu zajmuje przyrządzanie posiłków,
-- trzeba zabierać pudełka z potrawami do pracy bo jest 5 posiłków (ewentualnie wstawić jakiś zdrowy zamiennik), opcja POPROSTU NIE ZJEM TO SZYBCIEJ SCHUDNE nie wchodzi w grę, podjesz coś pewnie.

Uważam że za darmo to uczciwa cena za tą dietę , mi z powodu ww minusów jakoś nie przypadła do gustu. Jednak zachęcam aby Ją wypróbować i wyrobić sobie własną opinię na jej temat. W najlepszym przypadku możemy tylko zyskać, w najgorszym nie tracimy nic bo te kilkanaście zł więcej za każdy dzień zdrowego jedzenia to dobra inwestycja.

Całkiem ciekawe i zróżnicowane dania (może nawet aż za bardzo). Dieta rodzinna ma propozycje dość realne do wykonania. Tylko jedno danie (obiad) z 7-dniowego planu miało czas przygotowania 55min, większość zamyka się w 30minutach, a śniadania, drugie śniadania i kolacje w 5-20min.

Naprawdę fajna sprawa. Jestem zaskoczony, że strona gov może być do czegoś przydatna.
Szkoda tylko, że nie można wybrać ilości posiłków. Chyba że ktoś znalazł opcję żeby 5 dań zamienić na 4?

nie polecam diety na tej stronie. zero dań mięsnych same trociny i badyle. Dla mięsożerców gwarantowana porażka na drodze odchudzania.

Z NFZ to nie brzmi wiarygodnie

Ciekawe że składniki są premium. Niech robią dietę z najtańszych dostępnych składników.

obiad, kolacja, obiad, kolacja i tak właściwie całe życie, a tu mi wyskakuje z 5 posilkami dzienne, lista zakupów zeby wykarmić cala rodzinę. Nawet nie będę owijial w bawełnę, paręnaście produktów musial wygooglowac bo nie wiedzialem co to jest xD to nie dla mnie.. ale i tak + (Edytowano)

Alternatywą dla portalu nfz jest: eatthismuch.com (tylko po angielsku).
A dla tych, którzy chcieliby, ale im się nie chce - youtube i "jedzenie na kilka dni"

A ja tej strony akurat nie znałem - plusik!

Zrobiłem ten ich test na BMI i wiecie co mi wyszło??
Że jestem za niski

- słuchaj Marek, siostry córka właśnie skończyła dietetykę, wiesz jak to jest, może cos by się dało tam u was,
- a poczekaj Tadziu, zaraz Ci powiem,
dryń dryń:
- Pani Helenko, mamy tam jakiś program żywieniowy, tak zeby zrobić z tego kampanię?
- nie mamy Panie prezesie,
- to już mamy,
dryń dryn:
- Tadziu, zalatwilem Ci, niech się dziewczyna bierze do roboty,
- mordo Ty moja!