Nie wiem czemu zdjęcia są tak porobione, aby ukryć te pasy na rękawach. Nie każdemu to będzie pasować i nie każdy to może zauważyć przed zakupem. Trzeba się dobrze przyjrzeć.
Ha! Mam pomysł, czemu te zdjęcia są tak robione. Za mojej młodości ("dziś sam jestem dziadkiem" ) 2 paski a 3 paski na ubraniu robiły megaróżnicę wśród rówieśników
Sjp: bluzka - górna część ubrania kobiet
Baby was wykastrowały... zaraz po rurkach, stopkach i bluzkach będziecie biustonosze kupowali. To jest bluza albo koszulka z długim rękawem. (Edytowano)
utkaj juz
Jakieś opinie na temat marki? Dobre ciuchy mają? Jak z rozmiarówką?
Mam od nich koszulki i jakies dwie bluzy, jakościowo moim zdaniem super jak za taką cenę. Wymagania mam raczej wysokie. Ale te rzeczy co mam to wszystkie tylko bawełna albo jeszcze z wełną, bez poliestru. Rozmiarówka "normalna" - przeważnie nosze M/S i tu S jest na mnie dopasowana ale nie ciasna.
Dzięki+
Dziękuję. Kupione!
Zbyt duży udział poliestru w składzie materiału. Przez to cena nie jest dla mnie też okazyjna.
Jack & Jones to absolutny totolotek jakościowy.
Lubie ich ciuchy i od lat kupowałem, ale coraz gorsze się trafiają.
Jedna z moich najstarszych koszulek jest właśnie od nich i wygląda jak nowa, a wiele innych już dawno w koszu po paru praniach.
Ze składem też trochę oszukują. Mam pot wyjątkowo podatny na polyester, 20-30% dodatku to już dla mnie max i ciuchy śmierdzą po godzinie. W jacku to nawet kiedy domieszka 5%, to już się problem pojawia.
Ostatnio mi znowu żona kupiła dwie koszulki, to poszły do oddania. Szyte jak z worka na ziemniaki, a rękawy tak długie, że porażka. Chyba muszę inna markę sobie upolować (Edytowano)
Materiał: 65% poliester, 35% bawełna
15 Komentarzy
sortowanie:Baby was wykastrowały... zaraz po rurkach, stopkach i bluzkach będziecie biustonosze kupowali.
To jest bluza albo koszulka z długim rękawem. (Edytowano)
Lubie ich ciuchy i od lat kupowałem, ale coraz gorsze się trafiają.
Jedna z moich najstarszych koszulek jest właśnie od nich i wygląda jak nowa, a wiele innych już dawno w koszu po paru praniach.
Ze składem też trochę oszukują.
Mam pot wyjątkowo podatny na polyester, 20-30% dodatku to już dla mnie max i ciuchy śmierdzą po godzinie.
W jacku to nawet kiedy domieszka 5%, to już się problem pojawia.
Ostatnio mi znowu żona kupiła dwie koszulki, to poszły do oddania.
Szyte jak z worka na ziemniaki, a rękawy tak długie, że porażka.
Chyba muszę inna markę sobie upolować (Edytowano)