Słuchawki bezprzewodowe z przewodnictwem kostnym. Wbudowana pamięć 8GB oraz IPX8 pozwalają na używanie produktu podczas pływania. Osobiście nie posiadam ale skuszony dobrymi opiniami oraz obniżką ceny zamówiłem 1 sztukę.
Cena dobra, mam je i polecam, ale: to nie są zamienniki normalnych słuchawek, chodzi mi o jakość dźwięku, ludzie myślą że jak kupią słuchawki z przewodnictwem kostnym to będą one grały tak samo lub lepiej ( np. chwalone Shokz) niż zwykle słuchawki. Tak NIE BEDZIE. Fizyki i anatomii się nie oszuka, przewodnictwo kostne obcina dół i górę pasma, nawet w słuchawkach kostnych za 1k. Tego rodzaju słuchawki służą do słuchania w zadowalającej jakości jednocześnie mając kontakt z otoczeniem. Jeśli szukasz jakości, czystości, basu itd. kup zwykłe doki za 50zl na pewno zagrają lepiej. Ja w swoich np. jeżdżę na rowerze i dają radę, pomimo szumu wiatru. Kumpel w robocie, który siedzi 1m odemnie nie narzeka że mu coś przeszkadza. Polecam je temu kto jest świadomy wszystkich zalet i wad tego typu słuchawek.
I znowu wstawka z tym dziadostwem. To scam, to nie są kostne słuchawki. Tylko się zrazicie.
Czekam na zamówione Lenovo x3 Pro. Zamówione kilka dni temu za niecałe 65zł. W sumie nie mam pojęcia czego spodziewać się po tych słuchawkach, ale chcę do auta do słuchania audiobooków w trakcie prowadzenia - żeby uszu nie zatykać, a żeby pasażerowie nie musieli słuchać moich książek :-)
Też mam te Lenovo z tej okazji ostatnio. Przewodnictwo kostne to masz w zwykłych słuchawkach, jak je do czaszki docisniesz, a w tym czymś, to co najwyżej jest przewodnictwo chrzęstne i to słabe.
Nie zwróciłem, bo działają mimo wszystko i bateria wytrzymuje dosyć długo, ale dźwięk jest paskudny. Słucham w drodze muzyki, ale to jest profanacja. Do YouTube'a czy "audioksiążek" się nadają, ale trzeba tym i tak uszy zatkać, żeby słyszeć nagranie, bo dźwięk przewodzi chyba w większości powietrze i trochę małżowina. Wtedy otoczenia praktycznie nie słychać. To tak jakby słuchać ze zwykłych pchełek, zamiast dokanałowych słuchawek.
Pod tamtą wstawką ludzie wypisywali o jakiejś immersji, że dźwięk cię otacza, a u ludzi o cienkich kościach, to nawet palce u nóg potrafią wibrować. Nie wiem po co takie bzdury wypisywać. Od tego są marketingowcy.
Nie wiem jak długo wytrzymuje bateria, jeśli się słucha czegoś non stop. Ja je zakładam rano, leci muzyka, potem w pracy zapominam, że je mam i góra godzinę słuchania się uzbiera, ale cały dzień są sparowane z telefonem. W drodze powrotnej przez pół godziny znów leci muzyka (a raczej szelest). W takim trybie, to bateria wytrzymuje cały dzień.
Dałem się nabrać, bo zawsze chciałem sprawdzić, jak to działa, a niestety jest tak sobie, chociaż oczekiwania też miałem takie sobie. Drugi raz bym nie kupił, jednak do czegoś się nadają, więc będę dalej testował. Poza tym gniazdo jacka mi padło, a pchełki bezprzewodowe bez pałąka do niczego się nie nadają. Nie znam nikogo, kto by takich używał na co dzień i nie zgubił.
Kupiłem za 150 działają jakoś. 2 razy pływałem i jest ok. Sa dość ciche a jak się da na max to gilają po uszach Nie wiem czy polecam. Mam je dopiero miesiąc. Cena napewno dobra.
Soumdspetsy i qcy poniżej 100zeta w choice nie wiem czy to dobry wybór który wrzuciłeś w okazji
Autor
Przyznam się że nie przestudiowałem rynku "zamienników" przed wrzutką lecz teraz nie mogę znaleźć słuchawek o których mówisz . Pamiętaj, że te służą do pływania czyli mają klasyfikację wodoszczelności IPX8.
Minus. Po miesiącu przestały działać, kupiłem na basen ale na basen się nie nadają. ipx8 to raczej marketing (Edytowano)
Autor
Kierowałem się opiniami na Ali oraz poleceniem przez autora ostatniej wrzutki pepper.pl/pro…979
Kupiłem je kiedyś po pełniej cenie, niestety po kilku razach przestały się ładować
Kiedyś kupiłem słuchawki tego typu, myśląc że będą ciche dla otoczenia... To jest głośnie, jak głośnik telefonu... Poszła do zwrotu ta bublowata technologia... Jeśli jest głośniejsze, niż koss ksc75 to jaki sens ma te "przewodnictwo kostne".... (Edytowano)
Musisz spróbować porządnych słuchawek tego typu. Np Shokz. OpenRun nie słychać jeśli nie są ustawione na maksa
24 Komentarze
sortowanie:Nie zwróciłem, bo działają mimo wszystko i bateria wytrzymuje dosyć długo, ale dźwięk jest paskudny. Słucham w drodze muzyki, ale to jest profanacja. Do YouTube'a czy "audioksiążek" się nadają, ale trzeba tym i tak uszy zatkać, żeby słyszeć nagranie, bo dźwięk przewodzi chyba w większości powietrze i trochę małżowina. Wtedy otoczenia praktycznie nie słychać. To tak jakby słuchać ze zwykłych pchełek, zamiast dokanałowych słuchawek.
Pod tamtą wstawką ludzie wypisywali o jakiejś immersji, że dźwięk cię otacza, a u ludzi o cienkich kościach, to nawet palce u nóg potrafią wibrować. Nie wiem po co takie bzdury wypisywać. Od tego są marketingowcy.
Nie wiem jak długo wytrzymuje bateria, jeśli się słucha czegoś non stop. Ja je zakładam rano, leci muzyka, potem w pracy zapominam, że je mam i góra godzinę słuchania się uzbiera, ale cały dzień są sparowane z telefonem. W drodze powrotnej przez pół godziny znów leci muzyka (a raczej szelest). W takim trybie, to bateria wytrzymuje cały dzień.
Dałem się nabrać, bo zawsze chciałem sprawdzić, jak to działa, a niestety jest tak sobie, chociaż oczekiwania też miałem takie sobie. Drugi raz bym nie kupił, jednak do czegoś się nadają, więc będę dalej testował. Poza tym gniazdo jacka mi padło, a pchełki bezprzewodowe bez pałąka do niczego się nie nadają. Nie znam nikogo, kto by takich używał na co dzień i nie zgubił.