Opublikowano 14 marca 2024

Wojna cenowa między Lidlem a Biedronka

Przez ostatnie tygodnie zauważyłem wojnę cenowa między Lidlem a Biedronka. Wy pewnie również. Co chwila na pepperze pojawiają się nowe okazje w cenach jakich nie było od lat. Nawet przed pandemią ale również z 20 lat temu. Czy ktoś pamięta aby Tatra w puszce kosztowała 0,99 zł. Zawsze jej cena wahała się między 1,49 zł a 1,99 zł. Teraz mamy składniki droższe a jednak taka cena. Nie macie takiego wrażenia, że te ceny wszystkich produktów w Biedronce I Lidlu są sztucznie zawyżane i oni wspólnie się tych cen trzymają a my jako konsumenci zgadzamy się na nie i kupujemy w tych cenach. Do czego to zmierza? Czy się kiedyś to.skonczy?
Co o tym myślicie?
Zapraszam do dyskusji
Aktualizacje społecznościowe

16 Komentarzy

sortowanie:
Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika summer
    to nie jest "wojna cenowa" tylko "zmowa cenowa"
  2. Awatar użytkownika zhurq
    Info z pierwszej ręki: oni te promki mają całkowicie wliczone w koszta i nawet dopłacają do nich spore pieniądze. Są stratni na pięciu produktach, ale odbiją na dwudziestu innych. Rzadko kiedy do dyskontów idzie się po jedną rzecz, ktora jest na promce. Bierze się jeszcze 20 innych produktów bez promki i na tym zarabiają. Ba, nawet nieuczciwą konkurencję mają wliczoną w koszta. Walą na innych produktach taką marżę, że i tak zarabiają.
  3. Awatar użytkownika jan_karolek
    nie, oni po prostu wliczają sobie to w koszty; 99 groszy za Tatrę to nie jest realna cena, z tego co kojarzę to podatki + koszt puszki + koszt piwa to już będzie ponad 1 PLN, a dochodzą jeszcze marże wszystkich po drodze (Edytowano)
  4. Awatar użytkownika sodapro
    Jedni i drudzy robią was w uja aż miło...

    ale przecież lubicie „promocje”...
  5. Awatar użytkownika ed_shfrin
    Właśnie wróciłem z reklamówka artykułów spożywczych (od margaryny, bułki po makaron) i zostawiłem 100 zł w sklepie. Jest drogo w stosunku do lat poprzednich, wytrzeźwiej Panie
    //z Lidla (Edytowano)
    Awatar użytkownika Hunt
    Autor
    A czy wszystkie produkty kupiłeś w promocji?
  6. Awatar użytkownika Tylko_Na_Karte
    To czysty zysk. Jak przecena klient myśli że taniej. Ale idzie po jakości. Dziś mnie kolega poczęstował piwem z biedry 6+6. Wodniste, bardziej czuć alkohol w smaku. Osobiście bym nie kupił.
  7. Awatar użytkownika Timo
    Zgadzam się z Twoimi obawami. Na pewno ma rację i jest to swego rodzaju wliczone, ale ceny dumpingowe jak i arbitraż często jest zakazany bądź ścigany jeśli chodzi o zwykłego człowieka, ale w tym przypadku jest akceptowany jak widać przez większość... Dla mnie mogą odbijać sobie na 20 innych, gdybym był jedynym konsumentem w rodzinie pewnie biedronka czy lidl z takimi cenami poniżej kosztów produkcji byłaby stratna bo ja akurat jak nie mam minusa na paragonie przy każdym produkcie to czuje że przegrałem... Czy zostawiam około stówki przy każdych zakupach? Tak, ale w sumie nie mam na co innego wydawać, a i tak mnóstwo odkładam. Też mnie niepokoi fakt, że tak mogą obniżać te ceny, np. Masła, piersi z kurczaka czy oleju. Bo te ceny 6-8 za kostkę, 25 zł za kg, 8 zł za litr w stosunku do ponad 50% mniej na promocji wprost mi mówi, że coś jest nie tak! Jeżeli idą po kosztach albo wręcz tracą no to przy jakiej kwocie wychodzą na zero? Marża jest 10-15% co bym rozumiał czy 50%, a może 100%?
  8. Awatar użytkownika Hunt
    Autor
    Dobra, Lidl z Biedra prowadzą między sobą wojnę a jak inne większe sklepy? One w ogóle się w to nie mieszają a ceny mają zaporowe. Czy jeszcze ktoś do nich chodzi kupować?
    Awatar użytkownika Aliev
    Przecież Auchan też tam coś obniża z tych produktów co Lidl i Biedronka np. Berlinki teraz są po 2zł z czymś. Wcześniej black i coca cola też była w tej samej cenie co w Lidlu i Biedronce
  9. Awatar użytkownika tayjkt
    Ta "wojna" to jakiś żart, nie wiem po co to tak nazywać. Do jakiego sklepu nie zajdziesz to każdy ma inną promocję. Patrząc realnie na ceny to wszystko jest drogie, oczywiście dobrze jest kupić ser w cenie 15zł za kg, ale dalej reszta produktów jest droga. Co z tego, że licytują się na koszyki który jest tańszy w jakim sklepie jak ja z tego koszyka kupuję może dwa produkty.
    Chodzę do Lidla, Biedronki i Kauflanda bo do tych mam najbliżej i moim zdaniem Kaufland jest najtańszy do codziennych zakupów, a do Lidla i Biedronki jadę tylko po rzeczy z promocji.
    Awatar użytkownika Hunt
    Autor
    Tak mówisz? A co jest tańsze w Kauflandzie niż w Biedrze i Lidlu?
  10. Awatar użytkownika Destroy666
    Ty dopiero co rynek poznajesz czy co? xD Co to za bzdurne pytanie "czy zawyżają ceny?"? Marżę pierwszy raz na oczy widzisz? Jak jest wysoka zależy od tego czy Halinki i inne Sebki kupią wystarczająco dużo towaru. A czasem się z niej rezygnuje na kilku produktach żeby Halinki i Sebki do sklepu przybiegły. A że to lenie i odległego o 100m innego sklepu już im się przedreptać nie chce to nakupią tyle wszystkiego, że będzie można zrobić kolejne 10 takich promocji.
Awatar użytkownika