Tylko trzeba by mieć super elastyczny urlop. W sensie widzisz ofertę, pakujesz się i jutro jedziesz.
Jeśli to nie wchodzi w grę, można po prostu patrzeć na Opodo, żeby zorientować się w cenach mniej więcej (a Opodo naciąga zwykle najmniej).
No i jak pojawi się jakaś promocja poniżej tego co jest dostępne (na Twoje jednak nie aż tak elastyczne terminy) - to brać."}],"commentCount":1,"interactionStatistic":0,"articleSection":"Oszczędzanie pieniędzy: wskazówki i porady"}