Do pół roku dzielnie drukowała. Potem same awarie, jedna za drugą, kłody pod nogi, walka i rozkmina dlaczego krzywo wychodzi, odkleja się od stołu, zapycha się, nie podaje filamentu.
Drugi raz bym Horneta nie kupił. Jeśli do 2k pln to wybrałbym Creality Ender S1 Pro - wyższe temperatury, bezpośredni ekstruder oraz - jak wynika ze zdjęć i recenzji na yt - lepszy łatwiejszy dostęp do wentylatorów. A Prusa to maks co bym wydał. Na takiego Bamboo Lab X1 Carbon bym nie wydał 10k pln, bo to jest maszyna do marnowania filamentu a filmik z DisStream'a który obejrzałem kilka razy pokazuje same superlatywy, natomiast jakoś dziwnie nie ma filmiku o konserwacji, naprawach, ile przeżyły wentylatorki po np roku, dwóch latach intensywnych wydruków."}],"commentCount":4,"interactionStatistic":0,"articleSection":"Zadaj pytanie"}