Jeden blat jest banalny do serwisowania i czyszczenia. Dwa nie są trudne do serwisu ale już trudniejsze. Znowu jak jeżdżę aktualnie głównie na jednym blacie (2 - 38T) to może lepiej wybrać gravela z jednym blatem np. 40/42T? Czytałem, że dwa blaty bierze się na asfalt i szutry/leśne ścieżki - mniejszy np. 34T do szutrów a większy na asfalt a z racji, że ja jeżdżę 90% po asfalcie to może lepszą opcją byłoby wziąć jeden blat? Tylko znowu czy na jednym blacie nie będzie mi za ciężko jeździć? Niby wtedy mógłbym wrzucać 3-4 bieg z tyłu i mieć lekko. No chyba, że lepiej by mi było jeździć na dwóch, na mniejszym blacie i np. 4-6 z tyłu? Ale wtedy przekos byłby. I też pytanie, jak to jest z wyborem jednego blatu? Na skrajnych przełożeniach np. 1 i 10 nie ma za dużego przekosu i nie ociera nic wtedy? Bo tak teoretycznie jazda na 1x10 1x1 robiłaby duży przekos.
Co byście doradzili?","comment":[{"@type":"Comment","@id":"https://www.pepper.pl/comments/permalink/18349283","author":{"@type":"Person","name":"Bullfrog_boss"},"datePublished":"2024-04-25T08:09:55.000Z","text":"Dwublatowy GRX pozwala ci robić strome, praktycznie emtebowe podjazdy oraz zapieprzać 70 km/h na górskich zjazdach asfaltowych. Odpowiedz sobie na pytanie, czy i jak często jeździsz w takich sytuacjach. Jeśli głównie asfalty w płaskopolsce, to brałbym jeden blat. Dwa blaty, jeśli zdarza ci się jeździć po górach."}],"commentCount":6,"interactionStatistic":0,"articleSection":"Zadaj pytanie"}