Opublikowano dzień temu

Jasność nowych TV vs starszych

Czy ktoś mógłby wyjaśnić laikowi jedną rzecz co do jasności tv..
Wszyscy mówią że OLEDy są ciemne, nie nadają się do jasnego, dobrze lub choćby średnio oświetlonego pomieszczenia.
Znajoma ma C2 i również twierdzi że dość ciemny (a ma salon średnio nasłoneczniony) i że czasami w ciągu dnia jest jej zbyt ciemny.
Parametry mówią zaś, że taki LG C3 osiąga do 800nit, a np X90L (mój drugi typ) ponad 1100nit.
Ale czy można to przekładać na stare ledy i wprost tą wartość porównywać? Jeśli tak, to jakim cudem mój stary sony kd55xe7005 (który chce w końcu zmienić na coś większego), według specyfikacji ma w peaku jakieś 370nit. Mam go w moim zdaniem dość jasnym salonie, jasność mam ustawioną bodajże na 35/50 i nie mam wielkiego problemu by oglądać na takiej jasności nawet w ciągu dnia. To oznacza że w teorii używam może z 75% jego jasności.. To jak w takim razie do tego ma się peak z LG C3 800nit i to że ludzie mówią że jest ciemny...?!? Takie parametry w porównaniu z moim starym tv wskazywalby że C2/C3 powinien być 2x jasniejszy...a X90L x3?
Czy na starych tv te wartości się może inaczej liczy? Wydaje mi się że powinno to być oczywiste, jednostka nit jest stała, no ale w takim razie musiało by to oznaczać że tv z sprzed 10 lat świeciły niczym wypalone świeczki?
Nie ruszam kwestii wielkości ekranu.

Skomentuj

Kategorie

TV i wideo

6 Komentarzy

sortowanie:

9 g, 6 min
Może problemem jest samo postrzeganie obrazu. Starsze telewizory LED miały czerń w okolicach mocnej szarości i bardzo słaby kontrast w porównaniu do OLED.
Czarny kolor na matrycy OLED daje efekt lustra, a produkcje filmowe bardzo mocno "pociemniały".
Autor
7 g, 59 min
Może coś w tym jest, właśnie staram się to zrozumieć skąd wynika fakt, że ekran ponad 2 krotnie jaśniejszy niż średni model z 2017 Sony jest uważany za dość ciemny, by dokonać właściwego wyboru.
10 g, 1 min
Nie rozumiem tego rozkminiania, zacznij od podstaw: OLED, QLED, LCD...co i jak.... (Edytowano)
Autor
9 g, 35 min
Rozumiem różnice w technologiach ale nie o to przecież pytałem...
7 min
E tam ciemne. Widziałem wiele ekranów w różnych technologiach i śmiem twierdzić, że wyświetlacz musiałby być naprawdę chińskim szajsem, by nie wyciągał jasności w pomieszczeniach - to raczej mało prawdopodobne. Problem wynika z tego, że większość TV nie maja automatycznej jasności (na podstawie czujnika oświetlenia) lub działa to tak wybitnie źle, że ludzie wyłączają tę opcję. A nikt nie bawi się w ręczne zmiany między dniem i nocą. Telewizor zwykle jest ustawiony tak, by nie wypalał oczu w nocy, więc w dzień może być za słaby. Nie wierzę, aby istniał markowy TV, który na 100% jasności (zakładając w miarę poprawne ustawienia reszty) nie wyrabia w jakimś pomieszczeniu nawet, jak dane pomieszczenie ma jedną ścianę pełną okien, ściany w pokoju białe, meble białe i podłoga biała. Nie ma takiej opcji. Gdyby istniały tak złe ekrany, to nie miałyby one szans na sprzedaż stojąc na mocno oświetlonych wystawach w sklepach obok innych ekranów.
Najlepszy przykład to TN w starszym laptopie, który podobno ma 250 nit. Ja go używałem na 15% w domu przez większość czasu. Dopiero jak światło słoneczne padało bezpośrednio na jego ekran, to trzeba było podnosić jasność blisko granicy 100% (ale nie zawsze). Więc jak ekrany mające ponad 350 mogą być zbyt ciemne? Chyba dla kogoś, kto jest przyzwyczajony do 100% w każdym urządzeniu (co nie jest specjalnie zdrowe, a trafiały do mnie laptopy z takim ustawieniem). (Edytowano)