Opublikowano 14 marca 2024

Jaki laptop w cenie 1500-1800?

Interesuje mnie laptop głównie do przeglądania internetu, ogladania filmów, prowadzenia wideorozmów i pisania w Wordzie. Ważne żeby miał wgranego Windowsa i był nowy. Czy jesteście w stanie mi pomóc?
Aktualizacje społecznościowe

12 Komentarzy

sortowanie:
Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika Musti235
    Za 1500 zł moim zdaniem nie mają sensu poleasingowe, jeśli ktoś NIE potrzebuje mobilnej stacji roboczej, z zerową baterią i 4 kg wagi - do pracy nad obróbką video w 4K na kilku warstwach z korekcją kolorów w Premiere Pro.

    Bo nowy laptop jak np. HP 255 G9 (16/512 GB) z Ryzenem 3-5425U przejedzie walcem wydajnościowo po wszystkich poleasingowych NISKO-napięciowych procesorach dostępnych do 1500 zł.
    Chyba nie muszę nikogo przekonywać że 4 rdzenie jakichkolwiek 14 nm na 15W to zupełnie inna parafia niż 4 rdzenie Zen 3 na 15W (ale link do testów poniżej jak kogoś nie przekonuje - i7-10610U dostaje srogi łomot, a wszystko co poniżej to w ogóle nie ma co zbierać).

    A graficznie Vega 6 to nie tylko zupełnie inna liga niż zintegrowane Intele, ale prezentuje poziom nieco starszych gamingowych laptopów z kartami pokroju GTX 950M. Także na Starfielda oczywiście nie ma szans, ale nadal mówimy o czasach premiery Wiedźmina 3 (w którego da się pograć).

    No i oczywiście kompletnie zmiażdży stare poleasingowce w czasie pracy na baterii (w testach ponad 10 godzin przeglądania internetu ma baterii która jeszcze nigdy nie pracowała).

    Jasne, ktoś powie że może i HP 255 G9 "biznesowy", i może plastik twardy, i jakość wykonania okej. Ale jednak jakiś ThinkPad to ThinkPad, tyle lat potrafi przeżyć.
    Niestety nawet jeśli optymistycznie przyjmiemy że to jakiś ThinkPad pokroju T495 z przełomu 2019/2020. To on JUŻ ponad 4 lata przeżył (przykro mi, ja też bym wolał żeby 2020 nie był 4 lata temu)
    A większość jest jeszcze starsza (na stronie AMSO to w ogóle znajdźcie mi coś 4-rdzeniowego do 1500 zł co jest z lat 2020-stych - null, zero, nic).

    Także jakby zejść jeszcze niżej cenowo to zaczyna mieć to jakiś sens, bo nowe zaczynają mocno tracić - i jakościowo i wydajnościowo.
    Ale w okolicach 1500 zł to moim zdaniem "za drogo" na poleasingowe.
    I poprawnym rozwiązaniem będzie właśnie HP 255 G9 (16/512 GB) (KONIECZNIE wariant z ekranem IPS).

    GTX 950M vs Vega 6
    notebookcheck.net/Com…e=1
    AMD Ryzen 3 5425U vs Intel Core i7-10610U
    technical.city/en/…25U
    Recenzja KONSTRUKCJI HP 255 G9 (wariant z ekranem TN - ale u nas jest ZNACZNIE lepszy ekran IPS)
    laptopmedia.com/rev…g9/
    Zakup HP 255 G9 (16/512 GB)
    apollo.pl/pro…tml
    Awatar użytkownika marcinesku25
    Autor
    Dziękuję, z tego co widzę jest nawet lekki żeby go nosić, a o tym nie wspomniałem w wymaganiach
  2. Awatar użytkownika Dzianis_Kharytonau
    pepper.pl/pro…318

    ten laptop jest znacznie lepszy niż jakikolwiek inny laptop w tej kategorii cenowej, ale istnieje ryzyko, że będzie miał pewne lekkie wady, takie jak dźwięki z układu chłodzenia lub złe piksele na matrycy
    Awatar użytkownika Musti235
    Sam go plusowałem, to dobra propozycja.
    Chociaż temperatura okazji jest o wiele przesadzona.
    Owszem jest pod wieloma względami lepszy, ale ośmielę się nie zgodzić że jest pod KAŻDYM względem lepszy (mimo że licząc z pośrednikiem i obecnym euro kosztuje nie 1500 a 1800 zł).

    Oczywiście ma wybitny ekran, świetną jakość wykonania z aluminium i podświetlaną klawiaturę (nie żeby Realme miało na to monopol, tańszy Chuwi Corebook X też jest z aluminium, też ma wybitny ekran i też ma podświetlaną klawiaturę).

    Ale większą wartość odsprzedaży ma na pewno Realme (bo wszyscy znają markę z telefonów).

    Pierwszym "haczykiem" jest bateria. Jak mamy 2 laptopy z baterią 53 Wh, i podobnym poborem mocy przez procesor.
    Ale jeden ma ekran 2K 400 nitów, a drugi 1080p 250 nitów, to nie trzeba wielkich testów żeby się domyślić który popracuje na baterii dłużej (zresztą testy to oddają bo nikomu nie wychodzi 9 godzin w Realme jak by nie liczył).

    Drugim "haczykiem" jest wydajność procesorowa. Literka H jest dla zmylenia przeciwnika, bo limity mocy są tak obniżone że w rzeczywistości w testach zachowuje się jak nisko-napięciowiec.
    geex.x-kom.pl/rec…me/
    A chyba nikogo nie muszę jakoś bardzo przekonywać że 4 nisko-napięciowe rdzenie Zen 3 (z tego HP za 1550 zł) pokonają 4 nisko-napięciowe rdzenie Tiger Lake.
    Już nie wspominając o tym że za 1800 zł to można dostać 6 rdzeni Zen i różne kombinacje Alder Lake.

    A trzecim "haczykiem" jest wydajność graficzna.
    Na procesorach to tam można się kłócić że ten mi kafelek narysował w Cinebenchu 20% szybciej to jestem królem świata, ale na codzienne wrażenia w otwieraniu Worda to się nie przekłada.
    Natomiast zintegrowana grafika Intel Xe G7 POZA benchmarkami gdzie każdy mądry, tylko w grach gdzie sterowniki coś muszą sobą reprezentować, wypada tragicznie.
    Dla zobrazowania sytuacji przykładowe porównanie:
    notebookcheck.net/Com…e=1
    Pojedynek taki trochę korespondencyjny bo walczą szczebel wyżej (wysoko-napięciowy i5-12450H kontra Ryzen 5-5625U).
    Ale i tak myślę że Intel jest łagodniej w tym porównaniu potraktowany, bo ten i3-11300H w Realme wypada jak swój nisko-napięciowy odpowiednik.
    Natomiast różnica Vega 6 a Vega 7 to tylko ten 1 jednostka obliczeniowa. Licząc na palcach 6 a 7 to kilkanaście procent różnicy, ale w testach syntetycznych przekłada się tam na max 10%.
    Także wracając do pojedynku, ani 1/10 ani trochę więcej różnicy nie robi, bo ten nowszy i lepszy intel zostaje DOSZCZĘTNIE ZMASAKROWANY w każdej grze przez Vegę.
    Tak z 2-3 krotność wydajności często.

    Oczywiście na wydajność w Wordzie też się to nie przekłada, ale jak ktoś chciał w cokolwiek grać to nie zagra w wiele rzeczy za 1800 a mógł zagrać za 1550.

    Także RealmeBook - fajny laptop i jedyna nadzieja mieć tak dobry ekran w laptopie znanej marki za takie pieniądze. Można wydać 1800 zł i mieć ten ekran, i aluminiową obudowę i podświetlaną klawiaturę.

    A można wydać 1550 zł i mieć wyższą wydajność i dłuższy czas pracy na baterii.

    A można też wydać 1800 i próbować się spotkać w połowie drogi, np. kupując ThinkBooka 14 G4 i dokładając samemu RAM żeby miał 16 GB.
    I też jest aluminiowa konstrukcja świetna, i ekran znacznie lepszy niż w HP (300 nitów i ~70% Pokrycie sRGB) a wydajność lepsza niż w RealmeBooku (Alder Lake i DDR5). I bateria też starcza na dłużej bo ekran "tylko" 1920x1200 a procesor niskonapięciowy.

    Także wszystko jest dla ludzi, i jest wiele osób dla których RealmeBook będzie dobrym wyborem.
    Ale nie jest pod KAŻDYM względem lepszy.
Awatar użytkownika