Opublikowano 2 godziny temu

Ile macie kredytów konsumenckich?

Ciekaw jestem ile osób z pepperkowych poszukiwaczy okazji posiada manie kupowania, a do tego na raty/kredyty.
Ciężko się będzie przyznać, ale najważniejsze jest przyznanie się przed samym sobą, ze ma się problem.
Aktualizacje społecznościowe

21 Komentarzy

sortowanie:
Awatar użytkownika
  1. Awatar użytkownika Adassskoo
    Do lekarza a nie na pepperka z takimi problemamj. Do usunięcia
  2. Awatar użytkownika kumitsu
    Autor
    Sam mam wonge, Smart pożyczkę, bociana, kartę netcredit (pieprzone złodziejstwo).

    Nie mogę sobie z tym poradzić a chodzi za mną chęć kupna nowej klawiatury (mimo ze mam sprawna, ale korci kupić kolejna)
    Awatar użytkownika nkaroluky
    To już jest problem z Toba, niestety. Sa rzeczy, na ktore można brać kredyt (np. nowe auto jak sie stare rozsypalo kompletnie, a nie ma czym jeździć do pracy). I to też nie takie za 50 tysi, bo nigdy sie z tego nie wygrzebiesz.

    Jak już potrzebujesz kasy (a jej nie masz) na nowa klawiature, to już jest dla Ciebie za późno. Chociaż oby nie
  3. Awatar użytkownika Rzorze.Murzynio
    takie coś to do dyskusji, a nie okazji
  4. Awatar użytkownika kumitsu
    Autor
    No trolluje, to fakt. Mam 2 mieszkania, ziemie, auto, zero kredytów. A do tego 2 pary butów, kilka tshirtow i minimalistyczny tryb życia.

    Chciałem sprowokować dyskusje i się udało
  5. Awatar użytkownika Tylko_Na_Karte
    Ani 1 złotówki nie pożyczyłem nigdy.
    Awatar użytkownika kumitsu
    Autor
    Tak trzymać
  6. Awatar użytkownika cdroman
    Jeśli biorę coś na raty to tylko 0%
    inaczej jeśli nie mam nie kupuję.
  7. Awatar użytkownika grzesiek666
    Wyleczyłem się z manii kupowania. Planuję zakupy gadżetów/ubrań z 2-4 letnim wyprzedzeniem. Pracowałem w sklepie z elektroniką i się naoglądałem i mi przeszło. Od ok 3 lat zakupy mnie nie cieszą i nie mam chęci kupowania nawet jak jest bardzo tanio, tak jak teraz rowery. Myślałem zmienić smartfona i rower, dokładając trochę miał jakąś tam poprawę. Ale na razie rower wyeksploatowany jest na ok 20% i na moje możliwości kondycyjne jest wystarczający. Jak będę więcej jeździć i poprawie zdrowie to wtedy zamienię. Tak samo smartfon, jak nowe modele będą oferować znacznie więcej to wtedy zamienię. Ciągła zmiana nie ma sensu, bo prawie każdy zakup wiąże się z dodatkowymi kosztami. Przykładowo zmiana smartfona to ok +500zł akcesoria, folie, ładowarki indukcyjne.
    Rower też trzeba pod siebie zrobić: chwyty kiera mostek sztyca regulowana siodełko, system tubeless to koszt po odliczeniu kasy za sprzedane części z demontażu co najmniej 1000zł Ze starego nie wszystko przełożysz np. koła, sztyca może być w innym standardzie.
    Zakupy najlepiej robić jak musisz, albo jak wiesz że będziesz częgos używać. Chłodna kalkulacja 0 emocji. Zakupy nie mogą służyć poprawie samopoczucia
    Awatar użytkownika kumitsu
    Autor
    Tak trzymać! Dużo ludzi ma ten problem i orientuje się dopiero jak zaczyna być windykowanym!
  8. Awatar użytkownika mrowka
    U mnie już brak za to 3 komorników od jakiś 20lat ale ogólnie problemu brak.
    Awatar użytkownika kumitsu
    Autor
    Czy mimo komorników dalej kompulsywnie kupujesz?
  9. Awatar użytkownika wadam
    O skarbówka robi research…
    Awatar użytkownika kumitsu
    Autor
    Coś ty, normalny ze mnie gość, żadna skarbówka
Awatar użytkownika