Gra treningowa dla psów Trixie , 23 cm

Mój pies dość szybko to ogarnął i potem już zabawka nie miała sensu, bo wszystko ogarniał w mniej niż minutę. Liczyliśmy, że po roku zapomni i faktycznie - po roku zajmowało mu to gdzieś z 2, czy 3 razy dłużej, czyli 2-3 minuty.
Innymi słowy, zabawka jest praktycznie jednorazowa, jak tani pluszak. Ale cena dobra i serduszko się cieszyło, jak pies ogarniał i się cieszył, także leci plus

Mój bardzo lubił tą zabawkę, jednak szybko zorientował się jak przysmaki wyciągać.
To nie prawda, że psy nie myślą, psy są całkiem niezłymi myślicielami. Aktualnie woli bierki.

Mam identyczną zabawkę dla mojego jamnika i akurat mój pies uwielbia z niej wybierać smakołyki. Dopomina się w trakcie dnia, żeby mu naładować zabawkę i wystarczy mu nawet zwykła jego karma, niekoniecznie smakołyki. Potrafi tak zjeść cały posiłek. Jakby stała na podłodze pusta to co chwile sprawdza czy na pewno jest pusta, a jak leży na szafce to szczeka i prosi, żeby się pobawić. Ogólnie nie jest to trudna zabawka, ma ją opanowaną, ale wciąż go nie nudzi ta zabawa. Zabawa intelektualna dla psa jest tak samo ważna jak wysiłek fizyczny. Podejrzewam, że nie wszystkim psom taka zabawa siądzie, ale mojemu bardzi pasuje i mnie to cieszy. Polecam. (Edytowano)